Golf 4 kombi zderzak tył wgniotka

23 Kwi 2016, 17:51

Witam dzisiaj niestety pierwszy raz odkąd posiadam swojego golfika spotkala mnie przykra rzecz, mianowicie w pospiechu do pracy o godz. 5.30 niezauwazylem stojacego za mna samochodu i w rutynowym trybie po wrzuceniu wstecznego i puszczeniu sprzęgła po chwili usłyszalem lekkie bum ,no i uderzylem w hak innego pojazdu. Na szczescie zderzak jest w jednym kawalku, aczkolwiek gdzie niegdzie jak widac na dolaczonych zdjeciach popękał lakier

Drodzy forumowicze proszę was o radę jak to najskuteczniej i najlepiej za niedrogą cenę naprawić, poniewaz uslyszalem kwoty 300 oraz 500

dodam jeszcze ze nie czyscilem tego miejsce i tam jest duzo brudu

Tutaj znajduje sie link do zdjęcia:
http://postimg.org/image/e9m4x64ef/

23 Kwi 2016, 19:07

Samo wgniecenie można wyciągnąć nagrzewając delikatnie od wewnątrz opalarką, natomiast spękania lakieru nie usuniesz, dlatego taką kwotę sobie spiewają (lakierowanie jednego elementu). Jeżeli jesteś manualny, to mozesz zakupić szpachlę, podkład w puszce i lakier w aerozolu przygotowany w mieszalni auto-lakierów i zrobisz to sam. Koszt materiałów będzie max 100 zł.

23 Kwi 2016, 19:27

Skoro tego miejsca nie czyściłeś to zacznij od podgrzania tak jak radził poprzedni użytkownik wypchnij wgniecenie, wyczyść i możesz wypolerować pastą w kolorze nadwozia. Efekt może być taki że będzie tylko mało widoczne to pęknięcie lakieru. Ja od tego bym zaczął. Pomalować zawsze zdążysz.

23 Kwi 2016, 19:31

A tak sie zastanawiam czy jak juz wypchne go to ten lakier nie odpadnie od razu platami w tamtym miejscu wgniecenia?

23 Kwi 2016, 19:38

Jeżeli zderzak nie był w tym miejscu wcześniej naprawiany to lakier nie powinien odpaść jak go dobrze i równomiernie podgrzejesz.

23 Kwi 2016, 20:11

Ok dziękuje Wam bardzo bede jutro dzialal sobie w garazu wg waszych instrukcji mam nadzieje ze niczego jeszcze bardziej nie popsuje, a tak to jest jak czlowiek sie rano w sobote spieszy do pracy zeby odbimbac swoje i miec z glowy

przy najblizszej okazji stawiam piwko dzieki i pozdrawiam

23 Kwi 2016, 20:31

Tylko uważaj, żeby nie przegrzać plastiku od środka, bo zamiast wyprostować to go stopisz, a lakier zacznie bąblować i wstawać tak jakbyś na patelnię rzucił kawałek plastiku i próbował go smażyć. Trzeba ogrzewać wykonując ruchy wahadłowe, jakbyś malował ścianę pędzlem, a jak już poczujesz ciepło to delikatnie wypychaj od brzegów wgniecenia ku jego środkowi. Bedzie brud-miód-ultramaryna

23 Kwi 2016, 22:35

Narobi się a i tak będzie do d..y

24 Kwi 2016, 09:53

spedzilem w garazu ok. pol godz z opalarką i oto efekt, wyczyscilem rowniez miejsce wgniecenia:

widac jeszcze troche znieksztalcenie ale jest juz w miare dobrze, pozostaje teraz polakierowac zderzak stad jeszcze moje pytanie: czy miernik lakieru bedzie wykrywal ze bylo lakierowane? pozdrawiam

24 Kwi 2016, 11:46

Zdjęcie nie oddaje faktu, że jeszcze coś jest nie tak - wygląda jakby było wsio OK. Jeśli są jeszcze jakieś zmarszczki, to ponownie podgrzej i spróbuj wypchnąć aby wyrównać. Co do lakierowania, to miernik łapie tylko grubość na metalu, na plastiku nie. Na twoim miejscu zamiast malowanie bym kupił tubkę pasty TEMPO lub BRIL i cały zderzak delikatnie przepolerował miękką szmatką - będzie ładny efekt i nie będzie potrzeby malować.