REKLAMA
Myślę że z mojej strony temat można powoli zamykać. Byłem dziś obejrzeć Golfa V GTI, w moich stronach jeden gość sprzedawał w ogłoszeniach lokalnych.
GTI z DSG, powiem jedno - masakra w pozytywnym znaczeniu.
Zastanawiam się dlaczego aż tak naciągacie te opinie o podsterowności, fakt auto nie ma jakiegoś piekielne precyzyjnego układu kierowniczego, ale ani przez 5 sekund nie czułem że za chwilę wypadnę z drogi.
Jechałem 140 km/h zwolniłem do 110-120 i ładnie wszedł w zakręt, a do tego dsg - czytałem że się sypią, chociaż właściciel ten od GTI twierdzi że to wynik nie wymieniania oleju, że on wymienia i nic się nie dzieje.
DSG to jest dopiero cudo, auto leci jak oszalałe, łopatki przy kierownicy i żadnego muła ciągnie od 1800 tak na prawdę.
A co do podsterowności ten gość twierdzi że to powielany termin niesłusznie, to dotyczyło przede wszystkim golfa iv i aut na jego płycie.
W piątce jest szerszy rozstaw osi, inne zawieszenie, płyta itd.
Źle mi się nie jeździło wręcz przeciwnie.
Sprawdzę jeszcze Focusa ST i może Astrę H OPC.
Chociaż gość uważa że Focus słabo jedzie jak na 225 koni, bo go zabija źle zestopniowa skrzynia tzn pierwsze dwa biegi.
Dla mnie ten golf z dsg to jest normalnie wypas, jeździ bardzo przyjemnie i efektywnie jak w co najmniej Audi S4 jakimś. Stąd zdziwiony jestem Waszymi opiniami, nie wiem może nie mieliście styczności tylko patrzycie na jakieś tabelki z testów na torach.
Ale mnie takie statystyki nie interesuję, auto ma fajnie jeździ i wg mnie GTI piątka jeździ fajowo.
Może to zasługa tutaj w tym egzemplarzu którego oglądałem tej skrzyni dsg.
Silnik chodzi równiutko, jedynie kumpel który był ze mną stwierdził że coś z przodem było, że malowany.