17 Wrz 2011, 18:33
Sprawa wyglada nastepujaco. Wsiadam do auta, przekrecam kluczyk, lampki sie swieca, po czym za moment gasna. Guzik od odpalania w ogole nie reaguje przy czym mryga tylko lampka od chlodnicy nawet bez kluczyka w stacyjce. Otworzylem maske poruszalem kablami od chlodnicy, wracam do srodka, znowu nic nie mryga, przekrecam kluczyk wszystko na moment dziala, po czym siada i znow tylko mruga lampka od chlodnicy i guzik do odpalania martwy. Akumulator stosunkowo nowy, naladowany, swiatla dzialaja, wentylatory i kierunkowskazy tez.
Ktos ma jakis pomysl? Wczoraj nim jezdzilem i wszystko bylo ok.