Witam!
Mam golifka II. Mam problem gdyż faluje mi silnik. Nie jest to falowanie, które przeszkadza bo ani samochód nie gasnie ani nie traci obrotów podczas jazdy ale w zimę napewno da się to we znaki.
Wymieniłem dzisiaj świece i nie pomogło. Kable są w miarę w ładnym stanie więc nie sądze, żeby było to to. Pod kopułką też jest ok.
Czy może to być przez dziurawe coś od dopływu powietrza?
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Tu jest link do tego co mam pod maską. Ta rura co dochodzi do silnika od dopływu powietrza chyba w lewym dol;nym rogu widać, że jest z takiej gąbki czarnej. Nie widać tego na fotce ale u doły ta gąbką jest cała rozerwana i wychodzi z niej taka posiatkowana rurka. Czy może to przez to falowac mi silnik?
Opisałem moje podejrzenia tak jak umiałem. Myślę, że Ci co znają te samochody zrozumieją i mi pomogą.
Pozdrawiam i z góry dzięki.
Ten temat jest drugi raz, bo administratotr go przesunął do śmietnika. Myślę, że w tym miejscu już jest ok.
![Wink ;)]()