Witam wszystkich. Jestem tu nowy i proszę i poradę w sprawie mojego Golfa. Mianowicie mam taki problem: po dłuższym czasie (np. po nocy) na zimnym silniku przekręcam kluczyk i silnik kręci ale nie chce załapać dając dużo białego dymu spod maski, spod podwozia i tłumika. Kręcąc i kręcąc około minut ( z przerwami)(miga
kontrolka oleju) zaczyna "łapać" co chwile i coraz częściej i częściej, aż w końcu (podobnie jak w starym ciągniku 30) załapie puszczając biały dym z tłumika i wtedy chodzi trochę za głośno i trochę budą trzęsie. Po chwili ustaje i jest wszystko dobrze. Kolejny problem mam z paskiem od alternatora, piszczy mi. Wymieniałem go nieraz i za każdym razem jest dobrze 2-3 dni a poźniej znów piszczy okrutnie. Proszę o pomoc. Ps. Kiedyś jakieś 2 lata temu ścięło mi na trasie klin (mechanicy nie wiedzieli jakim cudem) i wtedy wszystkie zawory, "szklanki" były do wymiany, jestem z tego powodu trochę uczulony i boję się, że może mi znów sie to stać ;/ Golf III 1.9 d, 1993