05 Lut 2010, 09:17
Witam,
Mam dręczący problem z instalacją w golfie 3 - 1.8+GAZ. Gdy samochód jest zimny czy już nawet ciepły się okazało, to na wolnych obrotach gaśnie ( obroty szybko spadają ). Problem nie występuje na benzynie.Rozgrzewam golfa min do 70 stopni i po przełączeniu na gaz nie trzyma równych obrotów,zazwyczaj gaśnie i żeby go odpalić muszę kręcić rozrusznikiem z 2minuty żeby łaskawie zaskoczył na benzynie. Po takim zgaśnięciu obroty na benzynie też nie chodzą równo ( pewnie silnik się zalewa ). Problem ustępuję kiedy samochód osiągnie temperaturę ok 90 stopni. Wtedy gaz chodzi płynnie i równo i po przełączeniu na benzynę wszystko też jest oka..Gaziarz stwierdził, że wszystko gra,zmienił mi filtr gazu,podłączył do kompa,zrobił testy i nie miał zastrzeżeń ale wszytko się odbywało na zagrzanym już silniku!!Kable i świece mam niemal że nowe. Ponoć mam reduktor do wymiany ale jeszcze niedawno było wszystko okej nawet w mrozy -20, dopóki nie pojechałem do mechanika zmienić węży od chłodnicy bo miałem wyciek,od tego czasu wszystko jest nie tak. Może na odwrót mi je zamontowali, bo silnik mi pracuje tak samo na gazie jak wtedy kiedy mi wyciekł płyn chłodniczy?? Wlałem tedy litr koncentratu-może To też dlatego,jak myślicie?? Pomóżcie bo nie wiem za co się chwycić żeby kasy nie stracić za wiele i może to nie wina reduktora tylko szczegół tkwi gdzie indziej. Pozdrawiam[b][/b][b][/b]
Dodano: Pon Lut 08, 2010 08:06
więc przyczyna zdiagnozowana:
chłopaki z warsztatu się trochę machnęli przy wymianie węży od chłodnicy. Za długi wąż = zagięty wąż ( ciepły płyn z chłodnicy nie dogrzewał mi reduktora ).
Pozdrawiam