Ok.2 miesiecy temu zostałem szczesliwym posiadaczem Vitara 1,6
4x4 benzyna.
Wyjeżdzajac od dealera zauważyłem ze na 2 i 3 biegu gdy doosć mocno zniże obroty samochod zaczyna "hałasować". Słychac to tak jakby był np.lużny tłumik, rura wydechowa lub cokolwiek innego niedokręconego/luznego.
Do vitary zamowiłem dodatkowo blache aliminiową pod silnik. Zawrociłem z powrotem do dealera proszac o sprawdzenie.
Sprawdzili (łacznie z tą blacha) i niestety nic nie znalezli.
Poniewaz auto kupowałem w Bydgoszczy a jechałem do Gdyni po 1000 km (jakies 3 tygodnie) podjechałem do serwisu do Gdyni na przegląd i powiadomiłem ich o tym hałasie. Mechanik również nie znalazł nic niepokojacego.Dodatkowo przejechał sie tym samym nowym modelem i stwierdziłze on równiez hałasuje i ze po prostu nie mozna mu zniżać obrotów ale wrecz odwrotnie trzymac go na wysokich.
Czy jest to możliwe ???
Dzieje sie tak na 2 i 3 biegu gdy zwalniam na maxa , autko jedzie ale sa takie hałasy, jakby trząsł sie cały silnik.
Prosze o porade co to może byc i czy jest to normalne?
Jeden z pracowników serwisu poradził ze gdyby naprawde cos było nie tak i nie beda mogli tego znalezc moge próbować wymienic samochod na nowy - jest taka mozliwosc?
A moze to wszystko jest normalne przy samochodzie z napedem na 4 koła?
Czekam na jakies rady bo powoli sie załamuje.Wydane ogromne pieniadze , kupione "marzenie" a tu taki problem......