23 Kwi 2008, 19:31
Osobiście nie miałem takich rzeczy na egzaminie. Podobno przy hamowaniu awaryjnym może nawet zgasnąć silnik. Generalna zasada jest bowiem taka, aby się zatrzymać, a czy silnik zgaśnie, czy nie to już inna rzecz.
Ważne jest też to, że najpierw nacisnąć hamulec, a później ewentualnie sprzęgło.