REKLAMA
Witam serdecznie wszystkich użytkowników!
Mam w zwyczaju czasem zaciągać ręczny zanim auto się całkowicie zatrzyma [jeszcze się toczy]. Parę dni temu pewna osoba zwróciła mi uwagę, że nie powinienem tak robić, bo.. linka się naciąga, mogę w ten sposób to zepsuć, oraz, że powinienem najpierw zatrzymać auto a potem zaciągać ręczny.
Myślę, że szczegóły nie będą potrzebne, ale na wszelki wypadek podaję: auto VW Golf III, z tyłu hamulce bębnowe.
Moje pytanie - czy ta osoba ma rację?
Proszę o uzasadnione odpowiedzi