Jak w temacie - poszukuję dla siebie samochodu z nadwoziem hatchback (trzydrzwiowy) bądź coupe w cenie do 35 tyś. o mocy co najmniej 150 koni mechanicznych z silnikiem benzynowym.
Wymogiem koniecznym jest, żeby auto było pięcioosobowe (cztero-), przy czym miejsca z tyłu nie musi być bardzo dużo, gdyż w większości przypadków będę jeździł nim sam.
Na chwilę obecną na tapecie są dwa samochody: -VW Scirocco 2.0 TFSi 200 KM -Renault Megane III 2.0 TCe 180 KM
Co sądzicie o powyższych typach? Co innego mógłbym wziąć pod uwagę?
Jeśli zakładamy, że szukasz w miarę zadbanego i względnie bezwypadkowego egzemplarza to w obydwu przypadkach będzie w tym budżecie baaaaaaardzo trudno, jeśli w ogóle da się to zrobić. W związku z tym nie skupiałbym się na jednym modelu a wziął to co znajdziesz w lepszym stanie. Z "porównań" można dodać, że w megane masz prostszy konstrukcyjnie silnik, do którego w razie potrzeby założysz lpg. Trzeba też uważać na dsg w rocco bo potrafi generować koszty.
Możesz zerknąć na astrę j gtc ale w tej kasie możesz liczyć na 1.4T/140.
Taki z grubsza mam plan, dlatego też chciałem zasięgnąć rady na forum - na jakie auta zgodne z opisem warto zwrócić uwagę.
Najbardziej z tego wszystkiego skłaniałbym się ku Scirroco z uwagi na aspekt wizualny, ale słyszałem i czytałem wiele niepochlebnych opinii na temat tych benzyniaków 1.4 i 2.0...
Silnik 2.0 w Rocco jest wolny od wad o których zapewne czytales, ale nie kupisz tego auta z tym silnikiemw dobrym stanie za 35tys, brakuje Ci ok 10tyś na sensowny egzemplarz
Przy kosztach rzędu 600zł na 60tyś km wspominanie o tym nagarze jest troche nie na miejscu, poza tym nagar to nie jest problem tylko silnikow TFSI a wiekszosci z wstryskiem bezposrednim
10 najbezpieczniejszych samochodów - te modele koniecznie sprawdź! Przy podejmowaniu decyzji o zakupie nowego samochodu pod uwagę brane są różne kryteria. Cena, wyposażenie, opinia o marce są ważne, jednak często wpływ na ostateczną decyzję ma ocena bezpieczeństwa. Dzięki nowoczesnym ...
Ferrari F12 Berlinetta F12 to rasowy włoski grand tourer. Auto zachwyca osiągami - do pracy zaprzęgnięto w nim silnik V12 o mocy sporo ponad 700 KM, wygodnym i dopracowanym wnętrzem i oczywiście świetną, smukłą sylwetką z długą maską. Odmiana pozbawiona ...
Jak juz wspomnialem 600zl na 60tys to jest smieszna kwota, i jesli o mnie chodzi to nie brałbym takiego "problemu" wgl pod uwage, takich aut tez nie kupuje sie do trzaskania kilometrow wiec takie 60tys to moga byc 3-4 lata jazdy.
98 byla zalecana do pierwszych silnikow FSI, wszystkie nowsze bez problemu moga jezdzic na 95.
Ale nie ma co gdybac, 35tys to nie jest budzet na Rocco, wiec zostaje wspomniane megane i mozna ewentualnie dorzucic Focusa ST mk2
Raziel11 napisał(a):98 byla zalecana do pierwszych silnikow FSI, wszystkie nowsze bez problemu moga jezdzic na 95.
To się w końcu "VAG-wicze" zdecydujcie, czy 2.0TFSI to po prostu uturbione, "pierwsze" 2.0FSI czy nie. Bo z tego co wiem fsi było od 2002 a tfsi od 2003.
W Scirocco wg mojej wiedzy te godne zaufania 2,0 TSI to tylko w "R" natomiast zwykle 2,0 tsi 200 koni to już nowsza odmiana łańcuchy rozrządu itd.. Ja bym odpuścił i przy tych wymaganiach i wyborze Scirocco skupił się na dobrej wersji 1,4 tsi 122 CAXA i np jakiś soft na 145 koni. Spełni to wszystko wymagania, chociaż wiadomo że 2 litry turbo pojedzie lepiej.
Skąd przeświadczenie, że do 35 tyś. nie ma szans na sensowny model Scirocco z benzyniakiem 2.0? Nawet przeglądając OtoMoto widać, że kilka ogłoszeń wisi. Chyba, że należy założyć, że każdy egzemplarz w tej cenie to będzie dramat?
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.