REKLAMA
Kilka dni temu byłem na badaniu technicznym swoim samochodem (honda civic) i osoba sprawdzająca stan techniczny samochodu zapewniła mnie że jest sprawny. Jednak po kilku dniach jazdy okazało się, że urwało sworzeń lewego przedniego wahacza. Jednak to nie koniec przygód. Po dwóch dniach urwało sworzeń wahacza przedniego prawego tylko już w czasie jazdy i straty są większe ponieważ wyrwało także półośkę. Moje pytanie, czy na takim badaniu technicznym można ustalic taką usterkę zawieszenia? I czy owa SKP ponosi jakąś odpowiedzialnośc za nienależyte wykonanie usługi, bo chyba tak mogę sądzic.
Dziękuję za pomoc