Dziękuję za info
Samochód na lawecie pojechał do mechanika...który na razie też nie wie co mu jest. Płynu chłodzącego znacząco ubywało od początku kiedy go mam tj. od dwóch lat, ale nie był to wtedy problem bo nic się nie działo niepokojącego. Nie widać też ubywającego oleju...jeśli to turbina, która ostatnio miesiąc temu była regenerowana to możliwe, że nie zrobili tego jak trzeba? Podobno może to być problem z jakąś uszczelką albo z przewodami....czy to oznacza,że turbina już tym razem jest do wymiany na nową? Jaki to będzie koszt w takim razie?