Oba samochody uchodzą za mało awaryjne, jak wcześniej wspominałem. Instalacje LPG są coraz lepsze, oprogramowanie i sterowniki coraz lepsze, więc być może radzą sobie z takimi instalacjami. Warto by jednak sprawdzić, po ile km mają przejechane te autka na LPG. Bo jak ktoś powie, że przejechał już 30 tyś i nic się nie dzieje, to raczej słaby dowód na to, że nic się nie dzieje - problemy mogą wyjść dopiero po przejechaniu np. 70 czy 100 ty km, a do tego ważny jest styl jazdy. Tak więc ja tutaj niestety nie pomogę. Wiem tylko, że silniki te nie lubią gazu. A jeżeli już gaz ktoś założył, to trzeba pamiętać tez o tym, że oprócz LPG będzie spalana również benzyna. Może to być nawet w proporcji 3 litry benzyny i 10 litrów gazu na 100km. Wszystko oczywiście zależy od wersji silnikowej. A dokładniej to dowiesz się pytając gazownika, który zakłada instalacje LPG w fazie ciekłej, bo tylko taka instalacja może tam być założona.
Lukasz2623 napisał(a):Także jestem lekko zmieszany, ale uważasz, że bensynki (oba samochody) dadzą radę i nie bedzie trzeba w nich wkładac "co tydzień" kaski?
Na to pytanie tak naprawdę nikt ci nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi.Kupisz 10 takich aut i będziesz jeździł bezproblemowo, a kupisz 11 i będziesz siedział więcej u mechanika niż w aucie. Jedyne co możesz zrobić, to dokładnie sprawdzić auto przed zakupem i jeździć z nadzieją, że nic się nie będzie działo. Żaden mechanik podczas oględzin nie wejdzie do silnika i ci nie powie, że przejedziesz jakieś 10 tyś i to czy tamto się zepsuje. Teraz ludzie mają problemy nawet z nowymi autami. A co dopiero mówić o używanych. Oczywiście pisząc to, nie mam na myśli tylko tych dwóch samochodów, ale ogólnie, wszystkie.
Skoro ci się te marki podobają, to wybierz wersję silnikową z tych polecanych, sprawdź dobrze przed zakupem i jeździj ciesząc się życiem
![Uśmiechnięty :)]()
. A jak się coś zepsuje, to trudno - trzeba będzie naprawić. Mankament wszystkich aut i wszystkich kierowców.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...