Ile robisz rocznie tys km?

12 Sty 2009, 21:49

No tak, ale zrozum, że można tyle przejechać. Jasne, czaje że chodzi o samochody osobowe, ale to Ty wyskoczyłeś z tekstem, że nie wierzysz że można tyle przejechać. A tu prosze, udowodniliśmy Ci że można i tyle. Znam ludzi którzy mają taką prace, że zdarza im sie przez pare dni z rzędu robić te 500km, albo i więcej. I nie jest to jakiś nadzwyczajny wyczyn...
Ale no tak... sprowadzane auta mają przebieg taki i taki, więc więcej już przejechać nie można...

12 Sty 2009, 22:34

Tak a propo do pracy mam 60km w dwie strony i jeszcze trochę po pracy i się uzbiera najwazniejsze że autko sprawuje się lux

13 Sty 2009, 15:20

a to czemu auta z niemiec 10letnie mają po 150-200tys?
realnie mają 500 000-1 000 000km?

13 Sty 2009, 16:31

Bo nie kazdy tyle jezdzi, a jezeli nawet maja duze przebiegi to sa one cofane bo wszysvy boją sie ich kupic.
Ja średnio robie do 15tyś. km

13 Lut 2009, 16:47

ile robi średnio przeciętny polak benzyną i dieslem
a ile niemiec benzyną i dieslem
polak 10tys km
niemiec 20tys km?
diesel x2?

13 Lut 2009, 17:22

Jeszcze się dołączę do tematu...

Tirem poza granice kraju robię czasami dziennie 800-1000km
Busem po kraju - ok. 250-500km
Osobówką do pracy - 30km (w obie strony)

Dodam że pracuję w firmie kurierskiej DHL i czasami jeżdżę poza granice kraju (przewożę paki) a czasami po kraju między województwami i np. po najbliższym mieście Kraków-Katowice itd.

i jakby rocznie połączyć wszystkie moje przebiegi tirem,busem i osobówką to ohoho

A i co do przebiegów TIRAMI to ten tir którym jeżdżę ma zrobione 650 tys. km. i jeszcze się trzyma nieźle

13 Lut 2009, 19:00

200000 km rocznie to ok 540 km na dobe,światek piatek,non stop.Coz nie potrafie udowodnic że to niemozliwe i co ja zrobię?!

13 Lut 2009, 19:51

Spokojnie zrobi 200 000 rocznie...

13 Lut 2009, 21:49

Jasne że zrobi te 200 tys . Dziennie , świątek , piątek ma zrobienia tylko 540 km. W czasie jazdy zrobi co jakiś tam czas obsługe , wymieni olej , klocki , naprawi drobne i grubsze usterki , wymieni opony , i takie inne rzeczy . Po trzech latach na liczniku będzie 600 tyś i remont lub wymiana silnika , lub nowe auto . Z żoną nie będzie , no ...tego owego , z dziećmi będzie się widzieć w przelocie , na imprezy nie pójdzie , życie rodzinne ma gdzieś , a na odwiedziny naszego forum już zabraknie czasu . Chyba że gna i nie zważa na przepisy, ma prostą droge , a średnia prędkość wyjdzie mu grubo powyżej 50 km/godz, jest kawalerem lub młodym z zapałem , lub gna za groszem . Tak że jest to możliwe !

13 Lut 2009, 22:11

No jest!

13 Lut 2009, 22:16

Trudniej jest udowodnic ze to jest mozliwe jak niemozliwe!Ale jedno i drugie trudno udowodnic i co my zrobimy?Gosć twierdzi ,że robi tyle i co ?Ja bede sie wysmiewal a jesli naprawde tyle jeżdzi?!

13 Lut 2009, 22:47

A co w tym dziwnego? Przecież samochody z większych firm tak mają - 3 latki przebieg większy niż 90% prywatnych samochodów powyżej 10 lat. To są samochody firmowe, które muszą pracować - BRIAN842 napisał, że pracuje w DHL, więc jak ma wozić paczki? Hulajnogą? Jak samochód jest w ciągłym ruchu, to kilometry lecą. Dlatego też samochody praktycznie nowe mają duże przebiegi. Firma nie przejmuje się, że kierowca nabił 300 tyś. na liczniku, więc teraz musi trochę przystopować. Przecież kierowców osiągających wysokie roczne przebiegi jest sporo - taksówkarze, kierowcy tirów, autobusów itp. Nie spodziewajcie się, że przeciętny kierowca dojeżdżający pięć razy w tygodniu 10 km do pracy nabije 200 tyś. Ale są ludzie zajmujący się tym zawodowo (jeżdżeniem, nie trzaskaniem kilometrów...choć na jedno wychodzi

14 Lut 2009, 08:25

Ja dziennie BUSEM robię 250-500km w zależności do jakiego województwa mam dowieść paczki lub w jakie pobliskie miejscowości. Do pracy jadę na 8 i do domu wracam na 17 czasami wcześniej. Weekendy wolne chyba że trafi się jakaś paczka co mamy ją dowieść w weekend. Z samochodami jest tak, że jak my się nimi nie zainteresujemy to szef tym bardziej. My wymieniamy wszystko ... oleje , filtry , klocki itd. itp. jak byśmy nie interesowali się naszymi samochodami to w firmie nie było by ani jednego wozu

A TIR-em jeżdżę głównie do Niemiec: Frankfurt-Hamburg-Berlin-Dusseldorf-Munchen i inne miasta. Taki kurs mam raz w tygodniu jadę w czwartek rano (9:00) i w piątek wieczorem (19:00) jestem w domu i przez te dwa dni TIRem zrobię nawet 2000 km w dwie strony. Jeżdżę z kolegą razem w TIR-rze...i my jeździmy Czwartek-Piątek a inni Poniedziałek-Wtorek itd.

Dzisiaj akurat weekend mam wolny.

Ale co do innych forumowiczów to bardzo prawdopodobne że ten kierowca robi 200 tys. rocznie ... nie powiedział nam czym jeździ ale jeśli ma podobny zawód do mnie : kurier czy taksówkarz to jest to bardzo prawdopodobne. Ostatnio odwoziliśmy na złom samochód z naszej firmy (VW T4) i miał przejechane 700 tys.

kierowcę miał spokojnego i widać było że dbał o autko i przejechał te 700 tys.

14 Lut 2009, 08:28

Z moich obliczeń wynika że:
- busem rocznie robię maksymalnie: 170 tys.
- TIR-em 100 tys. (oczywiście ja tyle robię bo inni koledzy też nim jeżdżą)
- Osobówką 20 tys. rocznie

czasami jakaś dłuższa trasa do rodzinki