13 Maj 2010, 18:29
Dzień dobry
Mam instalacje II generacji.W zimie miałem dłuższy czas wystrzały co sie potem okazało ,ze to wina kabli WN.Wymieniłem na nowe już nie strzela ale od tamtych wystrzałów prawie wcale nie chciał jeździć na benzynie tzn. rzadko kiedy odpalał na benzynie a gdy juz odpalił to czasami przejechałem na benzynie 10 m a czasami kilka kilometrów i zawsze się kończyła jazda na PB tym , że w pewnym momencie się dusił i gasł.Dziś przestał całkowicie reagować na benzyne tzn. gdy go przełączam przyciskiem na benzyne to on nie reaguje i dalej jedzie na gazie.Dodam ,że odkąd zaczęły się problemy z jazdą na PB to mechanik w warsztacie przestawił mi załaczanie gazu przy obrotach 100. Więc praktycznie wcale do tej pory nie jeździłem na benzynie a jak już go odpalałem na benzynie to tylko na kilka sekund a potem gaz.Dziś zakręciłem zawór gazu na butli , po czym na postoju przy załaczonym silniku spalił resztkę gazu z przewodów a następnie próbowałem go odpalić na benzynie a on dalej próbował załaczyć gaz co było słychać przez cyknięcie elektrozaworu. czy to elektrozawór szfankuje albo pompa paliwa jest problemem tych awarii?
Ostatnio edytowany przez
dzialus, 13 Maj 2010, 22:22, edytowano w sumie 1 raz