REKLAMA
Ten typ instalacji gazowej, podobnie jak wcześniejszy, wykorzystuje zmienne warunki podciśnieniowe, pozwala już jednak na regulację składu mieszanki. Instalacja ta przeznaczona jest dla starszej generacji silników, ale wyposażonych we wtrysk benzyny (jedno- lub wielopunktowy) i posiadających sondę lambda. W odróżnieniu od poprzedniej generacji, opisywaną instalację można montować w samochodach, wyposażonych w katalizator.
Zasada działania instalacji LPG II generacji jest podobna, jak poprzedniczki, z tą jednak różnicą, że zawiera ona moduł elektroniczny, sterujący składem dawkowanej mieszanki gazowo-powietrznej. Odbiera on i analizuje sygnały wysyłane przez sondę lambda, czujnik położenia przepustnicy i czujnik prędkości obrotowej wału korbowego i na tej podstawie wzbogaca, bądź zubaża mieszankę.
Instalacja II generacji wymaga zastosowania emulatora wtryskiwaczy benzyny, który odcina ich zasilanie w momencie przełączenia paliwa na gazowe, niejako oszukując silnik, jakoby wtryskiwacze wciąż pracowały. Dalej jest to jednak instalacja mieszalnikowa, przez co niezalecana dla nowoczesnych silników, zwłaszcza tych, wyposażonych w plastikowy kolektor dolotowy. Istnieje bowiem ryzyko powrotu płomienia z komory spalania i wybuchu gazu w kolektorze. Tak zwane strzały w kolektor mogą się zakończyć całkowitym zniszczeniem kolektora, wykonanego z tworzyw sztucznych.
Zobacz też: Instalacja gazowa - koszt montażu i czas zwrotu dla przykładowych aut
Koszt montażu instalacji LPG II generacji wynosi 1500-2000 zł. Taka instalacja gazowa najlepiej sprawdza się w samochodach z jednopunktowym wtryskiem paliwa, wyprodukowanych na początku lat dziewięćdziesiątych, np. w Peugeocie 205, Volkswagenie Golfie III, Oplu Astrze F czy Fiacie Punto.
Użytkownicy Toyoty Cariny i pierwszego modelu Avensis (sprzed liftingu) chwalą sobie instalację II generacji, pomimo zastosowania w ich silnikach wtrysków wielopunktowych. Ale posiadacze tych aut powinni zasięgnąć opinii, jak motor w ich samochodzie będzie sprawował się we współpracy z tym nieskomplikowanym systemem. Wadą w stosunku do nowocześniejszej instalacji sekwencyjnej jest większy spadek osiągów (do 15 proc. w stosunku silnika benzynowego).
Zobacz: Instalacje gazowe III generacji