Na podstawie wieloletniego doświadczenia rozumiem obawy osób mogących kupić auto popowodziowe oraz redaktorów przedstawiających zagadnienie w czarnych barwach gdyż ci pierwsi najczęściej ze względu na wysokie koszty mogą natrafić na auto żle odrestaurłowane a drudzy tworzą artykuły na podstawie wiedzy z internetu lub po konsultacji ze specjalistami bez doświadczenia.
Postaram się nakreślić jak wygląda naprawa na podstawie jaguara F-type z salonu.
Auto zalane jak na zdjęciu w całości i z nalotem , jego cena będzie bardzo niska.
Auto rozbieramy do karoserii - wszystkie plastiki, wykładziny idą do czyszczenia i prania, fotele rozbieramy na części pierwsze. Gąbki oraz pokrowce pierzemy i suszymy, wszystkie silniczki muszą być rozebrane i nasmarowane - nawet jeśli jeszcze działają. Servo i wybierak biegów również demontujemy gdyż woda dostaje się wszędzie. Sterowniki w tym aucie w 90% będą sprawne ale trzeba je rozmontować i umyć w myjce ultra dzwiękowej a następnie wysuszyć. Wszystkie przełączniki rozbieramy i myjemy - na pewno są jeszcze sprawne.
Karoserie wewnątrz i z zewnątrz myjemy i suszymy, SILNIK : jeśli ktoś próbował go uruchomić to już jest do wymiany gdyż woda w komorze cylindra nie spręża się doprowadzając do wygięcia korbowodów a jeśli nie był uruchamiany to wykręcamy świece, usuwamy wodę i olej z silnika, wlewamy specjalne preparaty smarujące oczyszczające i bardzo delikatnie obracamy wałem - oczywiście ręcznie a nie rozrusznikiem. Silnik w przykładowym aucie bez rozbierania w ciągu 2 dni jest w 100% sprawny.
Każda skrzynia manualna oraz 60% automatycznych mają odpowietrznik więc znajdziemy tam wodę. Zazwyczaj należy 2-krotnie wymienić olej i mamy sprawną skrzynię. Nie prawą jest, że od wody z powodzi korodują przewody hamulcowe i elementy zawieszenia, nawet po wodzie słonej. Powodem korozji jest fakt że auta stoją bez eksploatacji. Jeśli auto długo stoi w miejscu to czy będzie popowodziowe czy nie tarcze będą skorodowane. Dodam jeszcze że alternator i rozrusznik oraz wszystkie zaworki sterujące silnikiem muszą być przejrzane . Cała instalacja musi być wymontowana, wysuszona a wszystkie gniazda umyte w myjce ultra dzwiękowej i ponownie zabezpieczone. Wielka uwaga dla warsztatów mających zlecenie naprawy takich aut - jeśli auto miało kontakt z wodą słoną cała instalacja jest do wymiany. NIE DO NAPRAWY!. Słona woda niszczy powłokę cyny na konektorach oraz wpływa korozyjnie na miedz w przewodach. Przewody w wiązkach zawsze są czarne, utlenione i miałem już auto w naprawie gdzie z przewodu po 8 miesiącach pozostała tylko plastikowa otulina.
Podsumowując Jaguara F type, nie znając ceny wyjściowej : > naprawa wykonana przez profesjonalny zespół będzie trwała 6-8 tygodni. Koszt 15 - 20 tysięcy, Na części ze względu, że musi być wymieniony bezwarunkowo sterownik ąirbag oraz pasy i poduszki wydamy maks. 15 - 20 tys. Średnio i raczej nie więcej za naprawę tego auta wydamy 35 tysięcy pln. Po takiej naprawie auto ma w 100% przywróconą funkcjonalność i sprawność.
Jeśli auto umyją kerscherem będzie wyglądało jak nowe ale nie powinno kosztować więcej niż 120tys + 35tys za naprawę+ akcyza 25tys = 180tys a nowe bez przeszłości 400tys pln - oba będą działać bez problemów.
Jeśli auto już jeżdzi i dopiero zaczyna wykazywać niepokojące sygnały koszt pracy za naprawę będzie identyczy. Nie można zrobić tylko fragmentu naprawy bo auto będzie ciągle wracało do warsztatu generując wydatki.
Ze względu na zainteresowanie tematem przygotowałem film pokazujący na przykładzie jak wygląda proces naprawy auta po kontakcie z wodą
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]