Jak myślicie jakie to skrzyżowanie?

Jak myślicie (pytanie głównie do wszystkowiedzącego i mylącego filozofię z logiką i językiem prawniczym moderatora) jak określone zostały zasady poruszania się na powyższym skrzyżowaniu?

[link wygasł]

Dodam tylko, że strzałki na skrzyżowaniu zostały namalowane zgodnie z tym co jest namalowane na lewym pasie jezdni, zaś strzałki przy wjazdach oznaczają możliwe kierunki ruchu (3 wjazdy są dwukierunkowe, 4 jedno).
Miłego zgadywania.

mstrucz napisał(a):jak określone zostały zasady poruszania się na powyższym skrzyżowaniu?

... chcesz abyśmy dopasowali znaki drogowe na tym skrzyżowaniu czy zgadli jakie są postawione

Miłego zgadywania.

... nie bardzo rozumiem co mam zgadnąć
... prawdopodobnie przy wszystkich wlotach stoi znak C-12 ... jaki problem jest

P.S. A gdzie jest to skrzyżowanie bo w Rumii jest inne a w Szczecinie jeszcze inne ... a może u Ciebie w Gdyni - ale nie może być Gdyńska w Gdyni ...

Zgadłeś w 50% . Oprócz c-12 jest też A-7.
Skrzyżowanie jest w Rumi, i jest ono niby rondem.
I teraz wytłumaczcie mi jak na rondzie można zaznaczyć pas do skrętu w lewo? I jak zastosować tutaj zasady:
1. Nie używania lewego kierunkowskazu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym o więcej niż jednym pasie ruchu dla manewru innego niż zmiana pasa ruchu (tutaj służy do zasygnalizowania skrętu !)
2. Używania prawego kierunkowskazu dla zasygnalizowania zjazdu z ronda (jeżeli jedziemy z 4 do 7 i damy kierunek to sugerujemy zjazd w 6 nie w 7 i wyjeżdżający z 6 może po prostu ruszyć.

Czy u was też gdzieś tworzy się na siłę skrzyżowania nazywając je rondami, chociaż wystarczyłoby zwykłe oznakowanie jak dla skrzyżowań nie okrężnych (tu tak było przedtem, teraz dorobili wysepkę i nazwali to rondem.

A w jakiej ustawie jest napisane, że na rondzie nie może być pasa do skrętu w lewo? Przecież rondo to nic innego jak skrzyżowanie o ruchu okręznym. A to jak widać z rysunku JEST skrzyżowanie z ruchem okrężnym...
Zresztą chyba wszystkim wiadomo, że znak C12 oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku ( &36 pkt 1 ustawy prawo o ruchu drogowym.
Jako że na "normalnym" rondzie jakich jest duża większość, nie ma lewoskrętów ( można zjechać tylko w prawo ) to tutaj jest lewoskręt i należy używać lewego kierunku.
Wg mnie przy wjeździe na to skrzyżowanie postawiono znak C12, aby uniknąc kolizji pojazdów jadących na wprost i skręcających w lewo.
Podejrzewam, że organizacja ruchu na tym skrzyżowaniu jest taka, że jadąc drogą 2 i chcąc jechać prosto w drogę 6, to muszę z drogi 2 skręcić w prawo ( jazdy na wprost zabrania mi nak C12 ). Zajmuję lewy pas, przeznaczony do skrętu w lewo i jadę naokoło wysepki ( zawracam ). Po zjechaniu z pasa do skrętu w lewo z drogi 1-3 jestem na pasie do skrętu w lewo na drodze 4-7. Zmieniam pas na prawy i skręcam w drogę 6. Od razu zaznaczę, że strzałka kierunkowa w lewo, czyli znak poziomy P8b, wg &87 pkt 2 Dz. U. z dnia 12 października 2002 r. pozwala na zawrócenie a nie tylko na skręt w lewo.
Jak dla mnie, to takie rondo jest w tym miejscu jak najbardziej wskazane, a poruszanie się po nim nie powinno żadnemu kierowcy sprawić żadnych problemów ani z jazdą ani z używaniem kierunkowskazów. No i napewno takie skrzyżowanie jest o wiele bezpieczniejsze niż to, co było poprzednio.

Żeby stwierdzić jak jeździć po rondzie, trzeba sobie powiedzieć, czym ono jest . Jest „skrzyżowaniem o ruchu okrężnym”, czyli po prostu skrzyżowaniem ale ze specyficznymi cechami. Wyobraźmy sobie takie modelowe rondo – czyli koło (chociaż oczywiście kołem być nie musi). A teraz wystarczy je rozciąć i rozciągnąć do lini prostej. Oto całe nasze skrzyżowanie. Jeden lub kilka prostych pasów i odnogi – zawsze skierowane w prawą stronę. Dopiero kiedy to sobie uzmysłowimy, możemy bez trudu zauważyć, że po rondzie nie da się tak naprawdę jechać w lewo. Jedynymi możliwymi drogami są kierunki na wprost lub w prawo (czyli w zjazd). To między innymi dlatego nawigacja mówi nam np. „zjazd drugim zjazdem” a nie np. „na rondzie prosto”.
Uważam więc, że nie można mówić wjeżdżając na rondo "skręć w lewo", a zawracanie na rondzie nie jest podwójnym skrętem w lewo (bo w takim razie ile byłoby "skrętów w lewo" gdyby wysepka byłą kwadratowa lub rondo miałoby 12 zjazdów - jak w Paryżu?).
Temat jest trudny i pomimo organizowaniu już w 2006 roku forum dotyczącego rond wśród ludzi zajmujących sie zawodowo zasadami ruchu drogowego nie ustalono do dzisiaj jednolitych zasad poruszania się na rondzie (brak definicji, zasad ruchu, przepisy porozrzucane - moderator wie na pewno ile). Jedne szczęście że Policja w kraju podchodzi do tej sprawy raczej jednakowo - czyli w sposób opisany przeze mnie. I np. Policja uważa, że z ronda można zjeżdżać tylko ze skrajnego prawego pasa , a połowa egzaminatorów w Polsce - że z tylu pasów ile jest pasów na zjeździe.
Opisany przez Ciebie sposób poruszania się po tym rondzie jest jak najbardziej OK, tylko po prostu uważam, że nie powinno być tam wymalowanych strzałek.

Nie zrozumiałeś mnie na samym początku - jak sam zauważyłeś, w KRD nie ma pojęcia "rondo". Jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Czyli jeździ się dookoła placu, lub wysepki. Ale nigdzie nie jest napisane, że ten plac lub wysepka muszą być okrągłe, co eliminuje zjazd w lewo. Nigdzie też nie jest napisane, że ze skrzyżowania o ruchu okrężnym nie można zjechać w lewo. O tym decyduje konstrukcja samego skrzyzowania. W większości w Polsce ruch okrężny odbywa się wkoło okrągłej wysepki i wówczas nie da się zjechać w lewo, bo jest to niemożliwe ( jak pisałem wcześniej ). Ale na takim rondzie jakie jest pokazane na tym rysunku, to jego konstrukcja na to pozwala.
Co do nawigacji - jest jedna podstawowa zasada jej używania - NIGDY nie wykonuj bezmyślnie tego, co mówi nawigacja ( ale o tym zapewne wiesz ). Jeżeli to skrzyżowanie będzie wprowadzone w nawigację ( nie wiem kiedy to skrzyżowanie zostało przerobione i czy jest już na mapach nawigacji ) , to prawdopodobnie też będzie mówiła żeby zjechać 4 zjazdem, jak będę chciał jechać z drogi 2 w 6.
No a co do strzałek - mnie się wydaje, że jakby tych strzałek nie było, to byłby lekki haos na tym skrzyżowaniu, ponieważ samochody jadące na wprost z 1 do 3 i z 4 do 7 mogłyby zajmować lewy pas ruchu ( polscy kierowcy bardzo lubią jeździć lewym pasem nie wiem dlaczego i co gorsza go blokować, z czym napewno się też spotkałeś no i większość z nich nie potrafi prawidłowo poruszać się po rondzie gdzie zjazdy są tylko w prawo ) i robiłoby się niebezpiecznie przy zjazdach 3 i 7. Oprócz tego kierowcy nie znający tego skrzyżowania ( że jest nietypowe i mało spotykane ) z wjazdów zajmowaliby pas prawy i przy samym końcu kombinowaliby ze zjazdem w lewo, albo co gorsza w lewo skręcaliby z prawego pasa ( czyli tak jak większość jeździ po rondach cały czas pasem zewnętrzym nie wiedząc do czego służy pas wewnętrzny i jakie są zasady zjeżdżania z niego).
Jeżeliby pomyśleć o dobrej organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu, to chyba jednak dojdzie się do wniosku, że te strzałki są potrzebne. Przynajmniej mnie się tak wydaje, że dzięki nim jest na tym skrzyżowaniu porządek. I może takie skrzyżowanie nauczy polskich kierowców zasad poruszania się po typowym rondzie. Bo tak jak pisałem w przykładzie powyżej - kierowca chcący jechać z drogi 2 w drogę 6 wjeżdżając na to skrzyżowanie będzie widział od razu, że musi zająć pas wewnętrzny, a nie jechać zewnetrzym. Wykona również prawidłowo ( w odpowiednim miejscu ) manewr zmiany pasa ruchu z wewnętrznego na zewnętrzny na drodze 4-7. Będzie również wiedział, że zanim ten manewr wykona, to będzie musiał przepuścić tych, co jadą pasem prawym, czyli zewnętrzym ( ci co jadą prosto z 4-7), bo droga nie jest okrągła ( tak jak na normalnych rondach ) tylko jest prosta.
No i ja osobiście wolałbym, żeby zamiast takich typowych, okrągłych rond, były własnie takie.
Cholerka, ale się rozpisałem. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi

http://www.tvp.pl/krakow/motoryzacja/je ... 09/1490131
... w tym programie można czegoś się nauczyć ... inne odcinki też warte obejrzenia ... pozdro ...