Lepiej jest w tym przypadku jechać po śladach innych samochodów ponieważ koła w tym momencie nie muszą ubić śniegu przez który łatwiej stracić przyczepność tym bardziej jak jest on mokry i lepiący.
Powinieneś starać się jechać ze stałą prędkością która pozwala na w miarę sprawne podjeżdżanie. Nie wiem jak stroma jest ta górka z podjazdem ale myślę że jak w lato na 3 biegu wygląda to tak jak opisujesz to w zimie drugi bieg powinien być ok.
Nie wiem jaki masz silnik w swoim samochodzie ale tu ważna rzecz to utrzymanie odpowiedniej mocy silnika i momentu obrotowego. W dieslu już od 2tyś. obrotów będzie w miarę ok ale w benzynie myślę że ze 3tyś. trzeba mieć żeby się zbytnio nie męczył i żeby był zapas mocy. mówię tu o silnikach takich do pojemności 2.0
![Uśmiechnięty :)]()
Czasem w takich warunkach potrafi przeszkadzać kontrola trakcji która nie pozwala na zerwanie przyczepności opon które napędzają nasz samochód ale utrzymując odpowiednią predkość powinieneś sobie poradzić nawet w takich warunkach jak opisałeś.