26 Sty 2014, 14:54
Różnica jest taka, że w najgorszym przypadku n ie będziesz musiał robić przeszczepu skóry na rękach i twarzy. Dlaczego? Dlatego, że podczas podłączania kabli do biegunów akumulatora może się zaiskrzyć. Dzieje sie tak bardzo często. Iskra może spowodować wybuch, jeżeli przy aku nagromadziły się opary z niego. Wiem, dla kogoś, kto jeszcze nie miał z tym do czynienia, to głupota, bo jak jakies tam gazy mogą nagromadzić się wokół akumulatora, skoro aku jest na zewnątrz i jak maska jest otwarta, to jest przepływ powietrza...Szczerze powiem - nie wiem. Ale wiem jedno - przy aku gromadzi się wodór - wspomniany wyżej gaz. Jest to gaz wybuchowy w małych stężeniach. W całym swoim życiu spotkalem się z dwoma wypadkami, gdzie był wybuch tego wodoru - jeden miałem sam osobiście ( i dlatego zawsze przestrzegam innych ), a drugi raz widziałem jak pierdyknął sam aku - najpierw pierdyknął gaz zgromadzony wokól, a potem rozwaliło aku. Ten, co podłączał kable rozruchowe pojechał do szpitala z poparzeniami rąk i twarzy. Leżał tam prawie 5 miesięcy i wócił z przeszczepem skóry. Wzięli mu ją z...pośladków. W moim przypadku na szczęście skończyło się tylko strachem - gazu było chyba mało i był tylko huk. Ale aku był z boku osmolony.
Dlatego lepiej nie ryzykować. Są ludzie, którzy podłączają kable prosto na bieguny, robili to już dziesiątki razy i nic im się nie stało. Ale ja zawsze mówię - do czasu...Kiedyś też byłem taki mądry.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...