Jak radzić sobie z podstawową obsługą samochodu?

05 Maj 2016, 15:30

Mogłoby się wydawać, że włączenie świateł przeciwmgłowych, wymiana koła na zapasowe czy znajomość sygnalizacji świateł ostrzegawczych na desce rozdzielczej to podstawowe umiejętności, jakie powinien posiadać kierowca. Tymczasem 1 na 10 kierowców nie potrafi poradzić sobie z obsługą swojego auta.

Jak radzić sobie z podstawową obsługą samochodu?

Niejednokrotnie jazda samochodem staje się dla kierowców uciążliwa z wielu powodów. W szczególności problematyczne jest, gdy w trasie kierowca złapie gumę i konieczna staje się wymiana koła na zapasowe.
"Często łapiemy gumę w okolicznościach, w których nie znajdziemy tuż obok zakładu wulkanizacyjnego i nie możemy poprosić o natychmiastową pomoc. W tej sytuacji bardzo przydaje się umiejętność wymiany koła. Ta nieoceniona wiedza przyda się przede wszystkim do tego, aby bezpiecznie dojechać do najbliższego punktu wulkanizacji oraz aby nie stwarzać zagrożenia na drodze" powiedział Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Tymczasem badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii pokazują, że ponad połowa kierowców nie potrafiłaby wymienić koła¹.

O ile można zrozumieć, że wymiana koła przysparza wielu kierowcom problemów, o tyle zaskakujące jest, że 1 na 5 kierowców nie wie jak otworzyć maskę samochodu, 1 na 3 nie potrafiłby sprawdzić ciśnienia w oponach, a ponad połowa nie wie jak wyregulować wysokość kierownicy.
"Znajomość swojego samochodu często bywa kluczowa dla zachowania bezpieczeństwa na drodze. Jeśli nie potrafimy sprawdzić ciśnienia w oponach, ryzykujemy złapaniem gumy, a co za tym idzie w przypadku nieumiejętności wymiany koła blokujemy przejazd innym kierowcom i powodujemy korek. Wówczas pojawiają się nerwy i większe ryzyko stłuczki" mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Wielu kierowców ma także problemy ze zlokalizowaniem włącznika świateł przeciwmgłowych oraz ze zrozumieniem sygnalizacji świateł ostrzegawczych na desce rozdzielczej. Problem z włączeniem świateł miałoby 3 na 10 kierowców, natomiast kontrolki ostrzegające o awarii zrozumiałoby tylko 6 z 10 posiadaczy aut². Nieznajomość oznaczeń alarmowych na desce rozdzielczej prowadzi z jednej strony do uszkodzenia auta, z drugiej podnosi ryzyko niebezpiecznych sytuacji, wynikających ze złego stanu technicznego samochodu.

źródło: ¹ dailymail.co.uk, ² mirror.co.uk

05 Maj 2016, 17:39

Zgadza się - wielu kierowców uważa, że jak zdali prawo jazdy, to mogą wsiąść do każdego samochodu i jechać. A okazuje się, że wcale tak nie jest...95% kierowców nie czyta instrukcji obsługi samochodu. Bo po co? Instrukcja obsługi samochodu? Przecież wiem, gdzie jest kierownica, gdzie jest gaz i hamulec i gdzie są biegi i jak się je przełącza.
Jednak to nie wszytko jak się potem okazuje...Są tacy, którzy nie przejmują się tym, że świeci im się jakaś czerwona kontrolka z miseczką i jadą, a potem zdziwieni są, że się silnik zatarł. Na forum pada naprawdę wiele pytań, na które cisną się odpowiedzi delikanie mówiąc w języku łacińskim...Co oznacza czerwona kontrolka z wykrzyknikiem w nawiasie? Jakoś dojechałem do domu, ale czy mogę z tym jeździć? Albo zaświeciła mi się czerwona kontrolka z miseczką, dojechałem jakoś do mechanika, co się mogłó stać i ile to będzie kosztować? Kiedyś nawet usłyszałem takie pytanie od sąsiadki - nie wie pan czasem co to jest za kontrolka, ta niebieska? Bo świeci mi jak włączę światła i nie chce zgasnąć...
Poprostu aż sieóż czasem w kieszeni otwiera....

06 Maj 2016, 09:08

Dokładnie! Rzadko jeżdżę jako pasażer, wolę prowadzić, wiec jeśli mogę, jadę swoim samochodem. Ale jak już jadę z kimś, to często muszę się gryźć w jezyk jak widzę niektóre zachowania. Kiedyś znajomy wziął samochód żony i tak po prostu wsiadł i ruszył. Bez dopasowania fotela, lusterek, zupełnie nic. A jest między nimi głowa różnicy. Do jechaliśmy jakiś tam dłuższy kawałek, a nie na najbliższą stację.
O albo wsiadam do auta znajomej, a tam czerwona kontrola na desce. A ona nic. Jak się o to zapytałem, to powiedziała, że świeci się od tygodnia i ona nie wie dlaczego... Czasem ręce opadają.

06 Maj 2016, 09:39

No właśnie, żeby każdy kontrolował to co się dzieje na desce w samochodzie to przypuszczam, że dużo osób zapobiegło by późniejszym problemom/awariom które czasem bywają bardzo kosztowane.

Ja podam przykład od siebie. Ostatnio moja znajoma pyta się mnie: Nie wiesz czasem od czego ta kontrolka mi się zapaliła na desce (kontrolka to napis: BRAKE)? Ja na to masz zaciągnięty pewnie hamulec ręczny. Ona, a gdzie on jest? I tak zrobiła 5km, fakt że był tylko na pierwszym ząbku i nie trzymał. Samochodem jeździ pół roku i chciała otworzyć maskę oczywiście nie wiedziała jak i niechcący nacisnęła ręką pedał od ręcznego bo to Mercedes ML

A wystarczyło by dwie minuty studiowania instrukcji żeby sprawdzić jak się otwiera maskę.

06 Cze 2023, 16:01

Myślę, że wsiadając do innego samochodu zawsze warto zerknąć na przełączniki chociaż te podstawowe. One raczej będą w takich samych pozycjach ale nie zawsze tak jest. Dzisiaj na kierownicy potrafi być naprawdę sporo przycisków i obsługa podczas jazdy pewnych rzeczy może być nawet niebezpieczna jak nie wiemy jak to zrobić.

Swoją drogą ostatnio oglądałem filmik z Mercedesem i tam kierowca wydawał polecania samochodowi już po Polsku. Mówiąc "Mercedes .... " Ciekawe czy by zadziałało coś takiego jak "Mercedes włącz wycieraczki z przodu". Z drugiej strony już nie tylko smartfony ale i samochody nas podsłuchują

Jak radzić sobie z podstawową obsługą samochodu?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum