Jak ruszać pod górkę bez ręcznego?

11 Kwi 2012, 10:05

PhantomASA1 napisał(a):półsprzęgło to termin zupełnie nie znany,z oczywistych względów !

Nie dla wszystkich oczywistych - może nam podpowiesz ??

11 Kwi 2012, 10:49

Zawsze mechanicy,którzy remontowali moje silniki dziwili się,że tarcze sprzęgłowe są w idealnym stanie,kiedyś dużo jeździłem jednym samochodem (W 115),przed remontem pierwszym silnika nie wymieniano tarczy,potem po 300 tyś km tarcza była w takim samym stanie,przy następnym remoncie silnika też jej nie wymieniono.Podobnie nie wiem co to jest awaria czy niedomaganie skrzyni biegów.Jesli stosuje się odpowiednią technikę jazdy,zmiany biegów,skrzynie też są nie do zarżnięcia!Ja, w ogóle nie stosuję jazd na półsprzęgle,zresztą wiem od zaprzyjaźnionego mechanika,że wtedy wał też dostaje w kość,gdy robi remont silnika,wie,który właściciel auta lubi stosować tzw.półsprzęgło.
silvo44 - tak jak napisałeś,trening,trening i jeszcze raz trening,gdy to wejdzie w krew o tzw.półsprzegle nie może być mowy !

11 Kwi 2012, 13:26

a jak wjezdzasz do garazu albo parkujesz?

a co do sprzegla to mi mówili mechanicy ze jest do wymiany a chodzi ok nie slizga sie tylko bardzo ciezko ten pedal pracuje a mam hydrauliczne sprzeglo tak ciezko ze noga w kolanie boli

11 Kwi 2012, 13:57

Sprzęgło Piotrze, powinno chodzić lekko,chyba,że masz wzmacniane,wtedy wcześniej należy pochodzić na siłownię.Pytasz jak wjeżdżam do garażu,moje auto nie ma czasu na to,jest jeżdżone,tak malutko pali,że nie opłaca się chodzić!

Czy w twoim aucie nie słychać łożyska wyciskowego?!Może zaciera się pompa sprzęgłowa,musi być jakiś powód tego,że pedał sprzęgła chodzi bardzo twardo,jeśli oczywiscie nie masz zestawu wzmacnianego,ja to podejrzewam.Ogólnie powinno się unikać wykorzystywania półsprzęgła i pod żadnym pozorem nie stać pod światłami z wciśniętym pedałem ,na włączonym biegu,luzik zawsze!!!

11 Kwi 2012, 17:42

półsprzegl ok niszczy to kazdy wie ale jak stoimy na 1 z wcisnietym na maxa sprzegloem to co niby sie psuje? wnioskuje ze nic bo półsprzegla wtedy niema

a co niby jak silnik nie pracuje a my trzymamy na półsprzegle to cos sie psuje?

a co do sprzegla to pracuje bardzo ciezko mialem okazje jezdzic ciezarówkami, traktorami i maszynami roboczymi to w wiekszosci w tych pojazdach sprzeglo lzej chodzi o mojego
jechalem kilkoma egz s40 i z tym samym silnikiem i tak sprzeglo chodzilo z 10razy lzej niz u mnie
sprzeglo ok jak pisalem nie slizga sie tylko koszmarnie chodzi a jak spr lozysko wyciskowe/?

13 Kwi 2012, 22:51

PhantomASA1 napisał(a):nie stosuję jazd na półsprzęgle,zresztą wiem od zaprzyjaźnionego mechanika,że wtedy wał też dostaje w kość,gdy robi remont silnika,wie,który właściciel auta lubi stosować tzw.półsprzęgło.

Bardzo ciekawą teorię ma mechanik.

piotrauto napisał(a):jak stoimy na 1 z wcisnietym na maxa sprzegloem to co niby sie psuje? wnioskuje ze nic bo półsprzegla wtedy niema

a co niby jak silnik nie pracuje a my trzymamy na półsprzegle to cos sie psuje?

Musisz sprawdzić co wchodzi w skład kompletnego sprzęgła. Jak działa przy włączonym i wyłączonym silniku i wszystko będziesz wiedział.

14 Kwi 2012, 07:25

Masz rację Kant ,nie dopytywałem o co dokładnie chodzi,ale ten znajomy twierdzi,że w kość dostaje wał,dawno u niego nie byłem,ale teraz dopytam i napiszę,wiem tylko ,iż wspominał też coś o panewkach, ale to było w okolicach 92 roku,mogę się mylić.Jedno pewne,przestrzegał przed niepotrzebnym wciskaniem i trzymaniem pedału sprzęgła,czasami ktoś ma taki nawyk.