31 Maj 2009, 18:34
Niestety nie podzielam entuzjazmu Kolegów.....
Za 100 złotych kupujemy jedynie tani gadżet, który prędzej czy później w najlepszym przypadku przestaje działać, a w najgorszym wprowadza użytkownika w błąd podając wiąkszą niż rzeczywistości odległość. Zdarza się też często, że urżadzenie ni z tego ni z owego sygnalizuje przeszkodę, której nie ma, rozpraszając w efekcie kierowcę.
Dlatego radość z posiadania takiego urządzenia bywa krótka.
Ktoś może mi zarzucić pustosłowie. Otóż mój szef zarządził założenie takich urządzeń so służbowych aut. Po pół roku połowa nie działała wcale, a pozostałe szybko zostały zdemontowane.
Takie "tuningowanie" nie ma sensu. Stracony czas i pieniądze.
pozdrawiam
Nigdy nie polemizuj z idiotą, sprowadzi Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.