REKLAMA
Witajcie
Chciałbym kupić samochód z silnikiem diesla do max 5000 zł z dobrym "bezawaryjnym" silnikiem, który nie ma dwumasy, pompowtrysków, ani common rail, jest w miarę tani w utrzymaniu, ale koniecznie z 4/5 drzwiowy z klimatyzacją, spalaniem max 7L (w trasie 90km/h najlepiej max 6L)i o przyspieszeniu poniżej 12 sekund
Bardzo podoba mi się Rover 420Sdi (Honda Civic) oraz Rover 620Sdi (Honda Accord), jednak chciałbym kupić samochód blisko (by podjechać pierw do mechanika), a ciekawe Rovery są daleko
Jaki model warto byłoby rozważyć? Wiem, że auta z tych lat za te pieniądze będą miały po 350 tys. przebiegu i będą mocno wyeksploatowane ale dla mnie to nie ma znaczenia
Fordy, Ople choć podobają mi się to podobno gniją i są bardziej awaryjne od VW, Seata. Passata już miałem, więc odpada, Golf za mały, francuzów się boję, audi, mercedes za dużo spala. Może jest jakiś japoniec wart uwagi?