Jak ktoś powie jeszcze na mnie, że jestem fanboyem volkswagena to chyba jest śmieszny.
Może byłem nim krótko 3 lata temu kiedy jako młody chłopak się przesiadłem z lanosa do audi 130 km i był to dla mnie skok po prostu niewyobrażalny, ale hipokrytą nie jestem i nie uważam "swojego" auta za najlepsze na świecie choć na pewno mogę mu wystawić dobrą opinię.
Mam często styczność z mieszkańcami mniejszych miejscowości, którzy naprawdę wolą starego golfa niż nowszego fiata. Wszyscy kupują passaty z przebiegami "150 tys km" i się cieszą ile się oni najeżdżą. Ja niedługo stanę przed wyborem kupna swojego auta, że tak powiem w 100% i wątpię aby był to volkswagen, raczej będzie to stilo z jtd albo focus- na golfa zdecydowałbym się może gdyby ceny rynkowe były niższe o jakieś 3,4 tysiące bo poza w miarę bezawaryjnymi podkreślam
w miarę bezwaryjnymi silnikami diesla nie oferuje on nic ciekawego a za tą samą cenę mogę mieć inne auto nowsze o jakieś 3 lata a jak już ktoś koniecznie chce kupić coś z silnikami od VW bo uważa je za super to powinien tak jak napisano wcześniej patrzeć na skody lub ew. seaty.
Wysokie ceny audi na rynku wtórnym można jeszcze wytłumaczyć tym, że były drogie w salonie ale ceny volkswagenów na rynku wtórnym to jest dla mnie naprawdę niezrozumiałe
![Confused :???:]()