Jaki Hatchback/Sedan do około 8 000zł

11 Sty 2015, 21:21

bezkonkretu napisał(a):Czytałem, że silnik to udana konstrukcja fiata, to prawda?

silnik udany ale reszta nie bardzo

11 Sty 2015, 22:16

Na 90% mina,2004rok za 9000zł i jeszcze od handlarza..

11 Sty 2015, 22:24

Dokładnie tak jak Barol napisał.
Kupując samochód od handlarza warto zawsze się zastanowić za ile handlarz go kupił. Przeważnie sporo taniej a niska cena ma prawie zawsze odzwierciedlenie w stanie pojazdu.
Na dodatek kupując samochód od handlarzyny trzeba mieć świadomość, że wszelkie potencjalne usterki były przez niego usuwane jak najniższym kosztem i często prowizorycznie.
Silnik w alfie może i dobry ale co z tego jak wszystko wokół zacznie się sypać.
AR odpuść.

11 Sty 2015, 23:16

kirin88 napisał(a):Dokładnie tak jak Barol napisał.
Kupując samochód od handlarza warto zawsze się zastanowić za ile handlarz go kupił.

To wy obaj nie wiecie, że handlarze w Polsce to w większości działacze charytatywni? Specjalnie spędzają dnie i noce na szukaniu na obczyźnie Pasków z TDI, przebieg max. 180 tys. km, stan idealny, od emerytowanego Niemca za 7 tys. zł, nie biorąc nic dla siebie a nieraz i dokładając?

Niewdzięcznicy.

11 Sty 2015, 23:33

147/156 kupuje się po lifcie a i tak to nie jest auto dla wszystkich. Na polifty trzeba mieć te 13k

11 Sty 2015, 23:36

Dzięki piękne! Oglądałem Toledo [link do oferty na Olx wygasł], w środku wypalone w obiciach foteli dziury od papierosów, w aucie paliła poprzednia właścicielka, obecny właściciel w nim nie pali, zresztą nie czuć w nim nieprzyjemnych zapachów. Do auta właściciel nie dorzuca niestety opon letnich, stoi ono na zwykłych (pordzewiałych) felgach, właściciel nie chce zejść niżej niż 9000 zł. Auto jeździ bardzo fajnie, spodobało mi się. Co niepokoi, to szwagier włożył rękę gdzieś poniżej wlewu oleju i wyjął ją całą umorusaną w brudnym oleju silnikowym. O delikatnych ryskach z tyłu nie wspominam, turbina jakoby sucha, rozrząd niedawno wymieniony.
Co myślicie?

11 Sty 2015, 23:41

Widzisz, to jest napalanie się na auto, bo na chwilę obecną jest OK.

Po mojemu, to te 220 tys. km było kilka ładnych lat temu. Poza tym ogółem autko nie wygląda na zadbane. Ale nie oglądałem, nie jechałem, więc nie będę mówił, że tak jest na pewno.

Zadzwoń z innego numeru i zapytaj się, na jakiego busa chce się zamienić, że masz takiego, byś się z chęcią zamienił itp. Zobaczymy jaka będzie gadka.

11 Sty 2015, 23:45

Jak zaniedbany to po co się pchać?

12 Sty 2015, 08:16

Tapicerke zawsze można przykryć pokrowcami

podejrzewam że jakaś uszczelka będzie do wymiany skoro pluje olejem. Rysy to normalna rzecz w używanym aucie a felgi zawsze można sobie pomalować i zarzucić jakieś kołpaki. O to cała filozofia