Cześć ! Jestem zmuszony kupić używane auto z segmentu C. Poszukuję można powiedzieć takiego złotego środka
Chciałbym żeby moje nowo zakupione auto było niezawodne, tanie w utrzymaniu oraz w miarę dynamiczne jak na swój segment. Zazwyczaj w dni robocze jeżdżę samochodem jakieś 60-70 Km dziennie. Zarówno na trasie jak i w mieście. Czasem trafiają się i dłuższe trasy zwłaszcza w okresie wakacyjnym gdzie potrafię zrobić i po kilkaset kilometrów. Rozpatruję wiec, zatem zarówno silniki diesel jaki i silniki benzynowe. Po przenalizowaniu rynku waham się nad zakupem Opla Astry J lub Forda Focusa mk3. Jeżeli chodzi o Astrę to preferuję silnik diesla 2.0 (160,165 KM ) lub silnik benzynowy 1.6 ecoflex (115 KM) ze względu na brak wadliwej skrzyni biegów M32 w tych wariantach silnikowych. Co do drugiej opcji mam obawy że będzie brakowało mocy na ciężką astrę. Z drugiej strony jest to najbezpieczniejszy wybór oraz daje możliwość założenia instalacji gazowej. W przypadku Focusa jest podobnie. Waham się pomiędzy silnikiem wysokoprężnym 2.0 TDCI ( podobno wadliwym ) a silnikami benzynowymi 1.6 . Silnik 1.6 Eco Boost ( 150 i 182 KM) jest bardzo dynamiczny i podobno dużo pali. Posiada on konstrukcyjną wadę zaluzji chłodnicy która może doprowadzić do pękniecia bloku silnika. Obawiać się tego ? Czy naprawdę się to często dzieje ? Przy silniku 1.6 Ti-VcT obawiam się podobnie jak w oplu o dynamikę. Plusem jest możliwości założenia tutaj instalacji gazowej. Focus w stosunku do opla przyciąga mnie zawieszeniem. Ja raczej preferuję bardziej dynamiczną jazde. Chciałbym zapytać na co wy byście się zdecydowali z tych dwóch wskazanych opcji i dlaczego. Jakie alternatywy tych dwóch aut polecacie ? Dodam że w tym segmencie bardzo podoba mi się mazda 3 trzeciej generacji ale nie jest w zasięgu moich finansów, które sięgają maksymalnie 33 tys. Druga generacja ma duże problemy z korozją, dlatego odpada. Proszę o pomoc i z góry dziękuje za merytoryczną dyskusje.