REKLAMA
PhantomASA1 napisał(a):No,zadaję pytanie,ale proszę by Moto Albercik milczał,no skoro niektórzy tacy cwaniaczkowie
Co do olejów to na razie jest jeden cwaniaczkowaty hobbysta
Bardzo mocno akcentujesz swoja wiedzę przenosząc z jednego miejsca na drugie internetowe zagadnienia o oliwkach....
Pytanie było proste i dotyczyło rozterek przy dobraniu rodzaju oleju...
Twoja wypowiedź była mega rozbudowana tylko że tak właściwie składała się do jednego tego co Ci napisałem w skrócie
szybki napisał(a):Więc jeżeli nie rozumiesz o co biega to Ci napiszę jeszcze raz nie ma problemu że z semi syntetyka przejdziesz na syntetyk tylko jest problem złego dobrania parametrów względem zaleceń producenta auta i sposobu użytkowania auta.
a tu wkleję Twój tekst rozbudowany o wiedzę na temat przeszłości silnika możesz sobie porównać, czyli od tyłka strony opisałeś zalecenia producenta i warunki jazdy
PhantomASA1 napisał(a):Jeśli silnik był eksploatowany na olejach mineralnych wysokiej jakości wymienianych regularnie,auto jeździło w trasy,jeśli syntetyk jest na 100 % kompatybilny z uszczelnieniami stosowanymi w starszych silnikach(obecnie praktycznie wszystkie oleje syntetyczne takie są) to bez obaw można przejść z mineralnego na syntetyk,tylko jest jeden problem,kto jest pewien tego,że ma akurat taki silnik w swym aucie?!Czyli czyściutki w środku? Zazwyczaj auta pogwarancyjne śmigają na olejach zużytych .Jeśli chodzi o rozszczelnianie silników,to kiedyś już pisałem o tym,najgroźniejsze dla uszczelnień jest paliwo wymieszane z olejem,dlatego bezwzględnie powinno się wymieniać olej adekwatnie do stylu jazdy,jeśli silnik jest wiecznie niedogrzany,należy olej wymieniać nie co 15 ale co 5 tyś km,przez dostające się do oleju paliwo właśnie.Mineralny zużyty ,do tego zawierający paliwo(powąchajcie sobie olej zwłaszcza w benzyniakach,czym pachnie?!)ukatrupi uszczelnienia,podobnie syntetyk zużyty.
Czyli podsumowując Kowalski bierze pod uwagę
- zalecenia producenta
- styl jazdy
- stan motorowni auta
Co jest łatwiej uczynić to co ja napisałem czyli sprawdzić zalecenia producenta i analiza własnej jazdy czy dobór minerlnej oliwki według zawartości związków rozpuszczających uszczelniacze??
A tak sobie myślę idąc dalej tymi mądrościami jak nie dobiorę minerału odpowiadającego moim uszczelniaczom w silniku to co trzeba zrobić???