03 Cze 2012, 21:09
Jako, że trochę jeździłem Nubirą 2.0 CDX + sekwencja LPG Lovato oraz kilka ładnych lat Mondeo wypowiem się po odrobinie na ich temat.
A więc pierwsza Nubira:
Silnik zadowalający, dość fajnie jeździ, praktycznie bezawaryjny, mógłby być na łańcuszku ale to już tak poza tematem troszkę. Drażni mało precyzyjna, hacząca skrzynia biegów (to w każdym Daewoo chyba montowali seryjnie, w Lanosach zwłaszcza). Poza tym zawieszenie - auto ma takie rzekłbym "obojniacko" zestrojone zawieszenie, ani twardo ani miękko, przez co ani nie trzyma się jakoś rewelacyjnie zakrętów, wychyla karoserią przy szybszej jeździe ani nie jest jakoś nawet w miarę komfortowa po nierównościach. Dobrze, że przynajmniej tanie i dość trwałe...
Drażnią też plastiki w środku, bardzo się nagrzewają, lubią nieraz trzeszczeć. Z problemów to same pierdoły, jakaś żarówka, silniczek od świateł, najbardziej wkurzająca jest awaria sterownika od alarmu, który bez powodu uzbraja alarm i unieruchamia tym samym silnik nawet podczas jazdy.
No i karoseria - niby ocynk, niby salonowy, niebity, niekręcony etc. a po 11 latach jazdy u jednego właściciela ruda zaczyna zjadać progi i nadkola. A no i mogła by palić mniej, jeżdżąc w miarę normalnie można spokojnie uzyskać wynik na poziomie mojego obecnego Audi 80 2.6 V6 - 12 l LPG co uważam za kiepski wynik dla w pełni sprawnego silnika 2.0. Jeśli ktoś szuka zwykłego w miarę taniego, stosunkowo młodego i prostego dupowozu to polecam zdecydowanie.
Co do Mondeo :
Jeździłem dłuuugo 1.8 TD i bardzo go chwaliłem. Jeśli się rozglądać to za modelami po 97r.
Ten samochód jeśli o prowadzeniu, trzymaniu na zakrętach, i ogólnie trzymaniu drogi mowa bije Nubirę na łeb i szyję. W środku również jest dużo przyjemniej niż w Nubirze, ładniej wykończone wnętrze, miękka tapicerka, bogatsze wyposażenie, ogólnie jakiś po prostu nieco wyższy level. Co do silników - zapewne nie interesuje Cię diesel więc poza nim najbardziej optymalny jest 1.8 16V który jeździ całkiem dobrze, a spala w granicach 9-10 litrów LPG - tylko tutaj obowiązkowo porządna sekwencja wyregulowana przez kogoś kto zna się naprawdę dobrze na tym, wówczas można jeździć. Lovato tutaj jest polecane oraz Landi Renzo. Przy zakupie sprawdzić koniecznie progi, nadkola, tylną klapę i podszybia - jeśli tutaj rdzy nie będzie to jest ok. Oczywiście najlepiej odżałować 100 zł i na diagnostykę porządnie przetrzepać.
Jeśli coś więcej o Fordzie będziesz chciał wiedzieć pisz - jeździłem nim przeszłe 6 lat więc coś Ci mogę powiedzieć.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."