A ja ci polecam Nubirę II - nie jestem chudzinką, ale do Nubirki się mieszczę bez problemu, a i za mną jak siedzi szczupła osoba to też nie narzeka na brak miejsca. Nubirce leci już 12 rok i powiem szczerze, że jedyna korozja to malutka na kancie drzwi i to chyba tylko z mojego powodu - kiedyś jak wkładałem coś do tyłu, to zahaczyłem i
obd arłem leciutko lakier i tego nie zapedzlowałem lakierem. No i jest malutkie ognisko korozji.
Ja mam z silnikiem 2 litry 136KM i jest zagazowana ( II generacja ). Gazu pali do 10 litrów w jeździe mieszanej, więc to chyba nie jest aż tak dużo biorąc pod uwagę pojemność i moc. No i jest to kombi, a jest to dość ładowne autko i pzy tej mocy jak jest załadowany bagażnik to radzi sobie całkiem nieźle.
Oprócz tego Nubira II ( jak znajdziesz wersję CDX ) ma dość bogate wyposażenie - centralny zamek, autoalarm, 4x elektryczne szyby, elektrycznie regulowane lusterka, klimatyzacja, 2 x poduszka powietrzna, pasy z napinaczami pirotechnicznymi, oczywiście wspomaganie kierownicy, ABS, immobilizer, elektrycznie regulowana wysokość świateł mijania, regulację wysokości kierownicy ( co jest przydatne dla takich ludzików jak my ). I co ważne ma system samodiagnostyki, czyli jak się zaświeci
kontrolka silnika ( mnie się jeszcze to nie cdarzyło chyba ani razu ), to nie trzeba wydawać pieniędzy na diagnostykę, tylko mostkuje się kawałkiem przewodu dwa piny w złączu diagnostycznym i już wiesz co się dzieje ).
I kolejna wazna rzecz - części eksploatacyjne są taniutkie i większość napraw można przeprowadzić samemu.
Tyle mogę napisać ci o Nubirze, bo gdzieś tam chyba o tym autku napomknąłeś wcześniej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...