Bez przesady z tą elastycznością. Chyba, że masz na myśli możliwość jazdy na 6 biegu z prędkością 40km/h, ale za zdrowe to nie jest... Szczególnie dla kretyńskiej dwumasy.
155KM w IS200 starcza do zwykłej jazdy. Jak lubisz dynamiczniej jeździć to odradzam (chyba, że lubisz kręcić, ale spalanie wtedy wzrasta mocno). Tak jak poprzednicy wcześniej - moc o niczym nie świadczy. Szczególnie, że to auto naprawdę nie jedzie. Włączysz klimę, zabierzesz 3 osoby na pokład i będzie szok, że to ma 155KM a jedzie jak punto 1.2. W dodatku, żeby jechało trzeba kręcić, typowy japoniec.
IS300 miałem okazje się przejechać i osobiście gdybym mógł cofnąć czas to albo szukałbym właśnie is300 albo kupił inne auto. Pomimo, że automat to biegi zmienia mega nieodczuwalnie (a jeździłem paroma automatami). Silnik cichszy, szczególnie na wyższych obrotach, rozpędza się dużo sprawniej bez specjalnego naciskania na gaz. Manual w IS200 to porażka - huczy, miauczy, haczy często 2 i 3, wali przy zmianach biegów... A nawet jeśli trafisz zadbany to i tak ta skrzynia wyje i tak
![Mr. Green :mrgreen:]()
Automat natomiast pracuje bezgłośnie.
Jeśli miałbyś większy budżet niż 20k to możesz szukać IS300.
Co do spalania, średnio znajomemu takie 2JZ pali 14l gazu. Mnie 12-13. Ostatnio miałem sporo tras i jeździłem ekonomicznie, chwilowe starałem się trzymać możliwie nisko wiekszość czasu. Wynik - i tak ponad 10l lpg. Na mniej nie ma co liczyć, chyba, że pojedziesz non stop 90km/h albo zubożysz mieszankę co szybko zabije silnik...
W 2JZ (IS300) luzy zaworowe reguluje się płytkami, w 1G-FE (IS200) szklankami. Tania zabawa to to nie jest
![Wink ;)]()