Jakie auto byście kupili ? Proszę o pomoc.

28 Lis 2010, 17:55

A może poprzednia generacja Celicy?

[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

Za takie pieniądze, bez problemów można dostać zadbaną GT w dobrym stanie i jeszcze zostanie kasy... na mody

06 Gru 2010, 14:19

Chciałbym mieć taki problem

Ja bym brał E36 Coupe z końcówki produkcji silnikiem 2.8, albo trochę dołożył i E46 Coupe z początku produkcji z silnikiem 2.8 albo 3.0

Według mnie M52TUB28 to najlepszy silnik BMW z tamtych lat (E46 w E36 chyba jeszcze nie było podwójnego Vanosa)

... a może jakieś Subaru ?

06 Gru 2010, 14:20

deka87 nie pchałbym się za wszelką cene w E46 Coupe za najniższą cene. Prawdopodobieństwo miny jest zbyt wielkie...

06 Gru 2010, 23:20

Proponuje obejrzeć auta z gamy Mercedesa. Jako młoda osoba o takowym budrzecie rozejrzałbym się za Mercedesem CLK W208 biorąc pod uwagę to, że będzie to auto z początku produkcji przed liftingiem. Można znaleść interesujące egzemplarze z bardzo dobrym wyposażeniem, komfort podrużowania jak na Mercedesa przystało. Osobiście polecam pooglądać model CLK 200 16V Kompressor(192KM) lub CLK 230 Kompressor(197KM). Obydwa oferują może nie najwyższe, ale bardzo dobre osiągi przy niewielkim jak na te parametry zużyciu paliwa.

~44mt

08 Gru 2010, 14:41

Jeżeli miałbym do wyboru E46 coupe,a któryś podanych powyżej modeli Mercedesa,to bez wątpienia wybrałbym Merca. Ten model CLK 200 przedstawia sie naprawdę bardzo fajnie.

08 Gru 2010, 15:58

Nie wiem jak z MB, ale za tą kasę ciężko o dobre E46 coupe z silnikiem R6... MB fajny, ale przód od taksówki mnie nie przekonuje, no i w E46 lepsze osiągi. Aczkolwiek za tą kasę to lepiej poszukać E36 w wypasionej wersji z motorem 2.8 pod maską.

09 Gru 2010, 23:10

Ludzie, darujcie sobie doradzanie 11 letniego gruchota. Lepiej kupić mniejsze auto, ale nowsze, max trzyletnie. 20 tysięcy utopić w jedenastoletnim samochodzie? Przecież to debilizm. Autorowi tematu zalecam kupić samochód w miarę nowy, na pewno będzie lepszy od starego BMW. 3 latek akurat na 5 lat studiów, 3+5=8 - w sam raz do wymiany. A Lexus z 1999? 11+5=16 i proszę, jeżdżące (oby!) muzeum! Za jakiś rok też zamierzam kupować samochód (jak zdam B) i będzie to właśnie mały, całkiem młody samochodzik za również ok. 20 tysięcy. Dlaczego więc jeżdżę autem z 99r i to jeszcze Seicento? Ponieważ na większy nie mam uprawnień, a autko z rodziny i było kupowane w salonie. Z resztą, podobnie jak jego następca (Yaris). Dlatego, autorze, zastanów się czy chcesz wyrywać "blachary" na starego gruchota czy jednak wolisz normalną dziewczynę, która nie patrzy na auto, a jeśli, to zobaczy, że jesteś rozsądny i nie zamierzasz się obijać po mieście starym gratem udającym nowe, luksusowe auta. Nabywając starą klasę wyższą w cale nie jesteś tak bogaty jak ten co kupił ten samochód jako nowy

. Z resztą, podobnie jest ze Skodami Superb, które udają samochody klasę wyżej (i właściciele oraz marketing Skody próbują wmówić sobie i innym, że jeżdżą autem lepszym niż jest).

10 Gru 2010, 01:24

Zaraz się zacznie

10 Gru 2010, 02:49

Tu w sumie nie ma co zaczynać.

Kolega wyżej popisał się znajomością marnych stereotypów, totalnym brakiem obiektywizmu, na wymagania i gusta innych przymknął sobie oczy, niesłusznie wrzucił do wora wszystkich posiadaczy starszych samochodów o nadwoziu większym niż Seicento czy Yaris i przykleił im etykietkę "Ta banda debili jeździ starymi trupami, którymi wyrywają blachary".

10 Gru 2010, 02:58

Gówniarz pouczający wszystkich dookoła

No żałosne po prostu...

10 Gru 2010, 08:52

Po prostu powtarza to co usłyszał w domu od rodziców, a że rodzice maja marne pojęcie o motoryzacji to tak wychodzi...
Ja osobiście wolałbym mieć "muzealne" np. E30, którego wartość z roku na rok rośnie niż nowe np. Punto, którego za 10-15 lat może już nie być, a jego wartość na pewno nie wzrośnie.

10 Gru 2010, 13:19

ITpro napisał(a):Ludzie, darujcie sobie doradzanie 11 letniego gruchota. Lepiej kupić mniejsze auto, ale nowsze, max trzyletnie. 20 tysięcy utopić w jedenastoletnim samochodzie? Przecież to debilizm. Autorowi tematu zalecam kupić samochód w miarę nowy, na pewno będzie lepszy od starego BMW. 3 latek akurat na 5 lat studiów, 3+5=8 - w sam raz do wymiany. A Lexus z 1999? 11+5=16 i proszę, jeżdżące (oby!) muzeum! Za jakiś rok też zamierzam kupować samochód (jak zdam B) i będzie to właśnie mały, całkiem młody samochodzik za również ok. 20 tysięcy. Dlaczego więc jeżdżę autem z 99r i to jeszcze Seicento? Ponieważ na większy nie mam uprawnień, a autko z rodziny i było kupowane w salonie. Z resztą, podobnie jak jego następca (Yaris). Dlatego, autorze, zastanów się czy chcesz wyrywać "blachary" na starego gruchota czy jednak wolisz normalną dziewczynę, która nie patrzy na auto, a jeśli, to zobaczy, że jesteś rozsądny i nie zamierzasz się obijać po mieście starym gratem udającym nowe, luksusowe auta. Nabywając starą klasę wyższą w cale nie jesteś tak bogaty jak ten co kupił ten samochód jako nowy . Z resztą, podobnie jest ze Skodami Superb, które udają samochody klasę wyżej (i właściciele oraz marketing Skody próbują wmówić sobie i innym, że jeżdżą autem lepszym niż jest).

A resoraki odłożyłeś już na półeczkę? Jak tak to kupka i lulu do łożeczka.

10 Gru 2010, 14:04

Hehe

a co do tematu to lexus obejrzyj prelude 2.2 vtec jeszcze fajny wóz

10 Gru 2010, 15:47

jiGsaw napisał(a):A resoraki odłożyłeś już na półeczkę? Jak tak to kupka i lulu do łożeczka.

Mam nadzieję, że moja kupka ci smakowała. Skoro nie masz argumentów, to proszę bardzo. Widać wolisz flame. Jeździj dalej swoim gruchotem i wmawiaj sobie, że jeździsz luksusowym autem.

10 Gru 2010, 15:52

No ja myślę o sprowadzeniu autka z Niemiec, ale wciąż mam obawy i wiele pytań.
W każdym razie najlepiej jakieś niemieckie lub japońskie auta.
Tych francuskich to znajomy mechanik nie poleca, zwłasza tych nowych naszpikowanych elektroniką.
I najlepiej brać diesla.

Jakie auto byście kupili ? Proszę o pomoc.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum