dzida - to nie jest umowa, tylko fałszerstwo - oszustwo od samego początku, bo te umowy są podrabiane, a Niemiec ma umowę, że sprzedał samochód handlarzowi (osobie prywatnej), a nie Tobie. A Ty masz umowę, że kupiła(e)ś od Niemca. W razie czegokolwiek, Niemiec i tak powie, że nie sprzedał Tobie, tylko handlarzowi, czasami taki Niemiec może w ogóle nie istnieć i dane kogoś są zmyślone
... stąd też przypadek
Link4.
A tego wszystkiego jest i tak więcej:
http://motodetektyw.blogspot.dk/2016/02 ... iemca.htmlitp.