Jakie auto do lasu?

11 Lut 2010, 22:15

i mnie ze wszystkich stron strzyka ,że to może być prawda!

[ Dodano: Czw Lut 11, 2010 22:18 ]
coraz bardziej mnie w krzyżu łamie!

11 Lut 2010, 22:47

łamie to na zmiane pogody

13 Lut 2010, 08:33

zielonys
Z budżetem 10 tysi nie kombinuj. Bierz auto, które u leśników już się sprawdziło, czyli Vitarę, najlepiej krótką z twardym dachem. Nie wiem jaki masz teren, ale skoro jeździłeś jednonapędówką to da radę. Można ją lekko podnieść, ale bez przesady, nie ma sztywnego mostu z przodu. Często wystarczą wyższe opony. Awaryjność znikoma, spalanie do 15 l LPG, najczęściej ok 12,5 (wartościowo to ok 7-7,5 l ON-tyle spali tylko samuraj w dieslu). Części ogólnodostępne i w przystępnych cenach. U mnie w nadleśnictwie prócz mojej jeżdżą jeszcze 4. Wogóle jest to jedno z popularniejszych aut wśród leśników.

13 Lut 2010, 10:45

na początku też myślałem o vitarce,ale teraz mam wątpliwości.Bardzo podoba mi się Pajero,terrano 2 i frontera long.Jak wiadomo ,życie zweryfikuje wszystko,bo puki nie ma odpowiedniej kwoty to skończy się na kupieniu opon terenowych do auta które mam

Myślę ,że latem się wyjaśni,a może się otworzy jakieś inne rozwiązanie,może jakaś okazja i kupię coś innego niż myślałem.Na pewno chcę coś z napędami.

13 Lut 2010, 12:07

Z 3 wymienionych przez Ciebie wybrałbym Pajero, choć do najoszczędniejszych nie należy. Jeśli Frontera to raczej z silnikiem 2,8 od Isuzu. Terrano osobiście nie lubię, chyba, że I, ale to już najczęściej rzęchy. Weź pod uwagę jeszcze Disco 300. Mimo denerwujących awarii to jednak wdzięczne auta. Na wszystkie musiałbyś jednak dozbierać.

14 Lut 2010, 02:37

textor2 napisał(a):Z 3 wymienionych przez Ciebie wybrałbym Pajero, choć do najoszczędniejszych nie należy. Jeśli Frontera to raczej z silnikiem 2,8 od Isuzu. Terrano osobiście nie lubię, chyba, że I, ale to już najczęściej rzęchy. Weź pod uwagę jeszcze Disco 300. Mimo denerwujących awarii to jednak wdzięczne auta. Na wszystkie musiałbyś jednak dozbierać.

oj nie...

15 Lut 2010, 15:49

Dzisiaj miałem okazję przejechać się rav4 benz. 3d z automatyczną skrzynią -trochę babska ,ale radziła sobie dobrze w kopnym śniegu( choć mnie automaty nie pasjonują).Jakie macie zdanie na jej temat?

15 Lut 2010, 16:05

w teren?? zabijesz szybko reduktor,nie ma blokady centralnego mechanizmu różnicowego, ugrzęźniesz w pierwszym lepszym błocie, nie ma sensownych opon do niej, ogólnie kicha, nadaje sie pod hipermarket

to juz lepiej Gran Vitara

15 Lut 2010, 16:13

Taki artykuł przeczytałem właśnie i nie jestem pewien wszystkich informacji cyt."Wreszcie najważniejsze - napęd. W RAV4 nie ma ani reduktora, ani konwencjonalnego międzyosiowego mechanizmu różnicowego. Jego funkcję pełni sprzęgło elektromagnetyczne przy osi tylnej. W zależności od nawierzchni i woli komputera (uwzględnia stopień otwarcia przepustnicy, moment obrotowy i obroty silnika, przełożenie skrzyni biegów, prędkość i kąt skrętu kół) moment może trafiać w zmiennej proporcji na obie osie. Można też wymusić rozkład 50: 50 (blokada 4WD), jednak powyżej

40 km/h decydujące słowo znów należy do komputera. Całość w dodatku uruchamia się już nawet nie pokrętłem, ale przyciskiem. Brr, wzdrygną się prawdziwi off roadowcy. A jednak w terenowej próbie RAV-ka spisuje się nieźle. Lepsze zestrojenie zawieszenia (z przodu są kolumny MacPhersona, z tyłu - zwarta kombinacja podwójnych wahaczy poprzecznych z pojedynczym wahaczem wzdłużnym przy każdym z kół) ustabilizowało auto podczas szybkiej jazdy. Nie boi się też ani mniejszych dziur, ani ostrzejszych zakrętów. To również zasługa wydłużonego o 7,5 cm rozstawu osi, który jednakowoż nie zwiększył średnicy zawracania (10,2 m - najmniej w klasie)."

15 Lut 2010, 16:31

jeśli sprzęgło "elektromagnetyczne" to blokada

a reduktor a to w ogóle nie ma

ale za to ma klime i podgrzewane forele

plazdiczki zostawisz na 1 dziurze większej niż kałuża pod blokiem a pruby terenowe tego samochodu przejedziesz golfem 2 liub 3 generacji bez napędów

ogólnie to jest SUV i powinien zostać na drodze, ale jak to mówią kto bogatemu zabroni

jeśli juz ravka to stara poniżej 3 ma reduktor i po ludzku załączany przód

15 Lut 2010, 16:39

Też wydawało mi się ,że jest to część artykułu dotyczącego nowszej a ja jechałem 1 generacją.Ciągle w rankingu na 1 miejscu jest pajero(życie zweryfikuje,a czas mnie nie goni)

15 Lut 2010, 17:14

pocieszny napisał(a):za to ma klime i podgrzewane forele

ja w oplu też mam

15 Lut 2010, 20:00

zielonys napisał(a):Też wydawało mi się ,że jest to część artykułu dotyczącego nowszej a ja jechałem 1 generacją.Ciągle w rankingu na 1 miejscu jest pajero(życie zweryfikuje,a czas mnie nie goni)

I tego się trzymaj. Jeśli poszukujesz auta do lasu, a nie na weekendowe wypady na wieś odpuść auta z elektromagnetyką, wiskozą, haldexy itp., tylko mechanika. Jak szukasz luksusu i wygody, a masz blisko stację benzynową i nie jesteś młodym podleśniczym kup sobie Granda

15 Lut 2010, 20:35

textor2 napisał(a):kup sobie Granda

ale podejżewam że kolega by chciał wysiadać w terenie przez dzwi nie przez okno

a i bagażnik by czasem pewnie chciał otworzyc

a tak na poważnie 4.0 z automatem to bardzo przyjemne autko jak komuś hamerykancka stylistyka a`la McDonald nie przeszkadza

15 Lut 2010, 20:51

Jeepy podobają mi się,lecz mam obawy czy nie połknąłby mnie w kosztach utrzymania.Mam już 2 pojazdy,więc 3 musi spełniać warunki ekonomiczne jeśli można o takowych mówić przy autach terenowych

Jakie auto do lasu?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

PATRONAT

Galeria off-road, 4x4

Praktyczne

Najnowsze dyskusje na forum