Jakie auto kupić, streszczenie.

06 Wrz 2013, 09:55

Eeech :/ ale o co chodzi???
napoleon
Początkujący
 
Posty: 172
Zdjęcia: 3
Auto: Ford Mondeo
Silnik: benz.lpg

06 Wrz 2013, 11:09

Jasiek90 napisał(a):Pod jakim względem rozpatrujemy tą "lepszość" ?

Mimo młodego wieku przewinęło mi się mnóstwo samochodów. Mam okazje pojeździć zarówno nowymi jak i zabytkami z racji styczności zawodowej z branżą motoryzacyjną.

Pod jakim względem rozpatrujemy tą "lepszość"?
Prawie w każdym aspekcie uważam stare samochody za lepsze...

Nowe ekonomiczniejsze??? :mrgreen: tylko w katalogu, testy robione są w super dogodnych warunkach. Rzeczywistość jest zupełnie inna i w praktyce te śmieszne nowe mało litrażowe uturbione bzyki przy normalnym użytkowaniu nie palą mniej od starszych jednostek o przeciętnej pojemności. O żywotności tych nowych karykatur nie wspomnę.

Nowe mniej awaryjne??? :mrgreen: może przez okres gwarancji tak ale jak później coś się posypie to koszty są tak wysokie, że za te pieniądze wyremontuje się pół starego samochodu.

Jakość użytych materiałów w nowych samochodach... :mrgreen: plastik przypominający ten, z których produkuje się kubki jednorazowe, imitacja drewna a stosowana coraz częściej eko-skóra to już totalna żenada...na słońcu nagrzewa się i śmierdzi i nie wspomne tez jak dupsko się poci na tej ceracie.

A teraz najważniejsze. Celowe UTRUDNIANIE. Nie od dziś wiadomo, że filtr cząsteczek stałych to totalna ściema na nic się nie przydajaca o innych ulepszeniach nie wspomnę. Coraz więcej rozwiązań mechanicznych zastepowana jest elektryką. BO taniej :mrgreen: Podzespoły mechaniczne mimo postępu technologicznego pozwalającego na zastosowanie bardzo niezawodnych technologi celowo są produkowane na określony przebieg, o żywotności nie ma co pisać.
Nowych samochód jest coraz tańszy w produkcji i coraz droższy w sprzedaży.
Nowe pseudo samochody są maxymalnie naszprycowane elektryką bo te wszystkie bajery są śmiesznie tanie w produkcji za to kupujący słono za to płaci... :mrgreen:
Mam ojca inz. mechanika doświadczonego w branzy motoryzacyjnej i na wielu, wielu przykładach naświetlał mi obecne problemy w branży motoryzacyjnej gdzie doskonale widać jaki syf się obecnie produkuję.
Każdy kto ma doświadczenie i obycie z branżą motoryzacyjną przyzna mi rację.

Planowane postarzanie produktów nie jest fikcją i niestety dotyczy wszystkiego, nie tylko motoryzacji...
Kiedyś produkowało się, żeby działało jak najdłużej. Dziś żeby po okresie gwarancyjnym się rozsypało by wymóc na kliencie zakup nowego produktu, jak ktoś tego nie dostrzega to napisze wulgarnie i dobitnie. TAKA OSOBA JEST DLA MNIE IDIOTA :mrgreen:
Jeżdżę sprawie 30 letnim samochodem, nie z konieczności tylko z rozsądku, bo lepszy od nowych
Muzyki słucham z 30 letnich wzmacniaczy i nie młodszych głośników, bo lepsze od nowych
Nawet rower mam 10 letni ;)
Najlepiej widzę świadomą produkcję szajsu w branży rowerowej, z którą jestem powiązany. Profesjonalny rower sprzed 10-15 lat miał taką żywotność, że napęd wytrzymuje nawet do dziś, jest lekki i prawie nie zniszczalny przy odpowiedniej konserwacji. Natomiast nowe rowery, za które trzeba płacić grube tysiące zł, bywa, że i kilkanaście tysięcy, by były lekkie ( dawniej była to waga standardowa) Wytrzymują 2 lata przeciętnej eksploatacji i wszystkie podzespoły napędowe oraz amortyzatory wymagają wymiany bądź kosztownego serwisu. A jako ciekawostkę dodam, że części do drogich rowerów często są droższe niż do samochodu.
Kiedyś już o tym pisałem, na youtube badź chomiku mozna znaleźć film pt. ,,spisek żarówkowy" doskonale naświetlający problem ,,planowanego postarzania produktów". Niestety coraz cięzej znależć film w sieci, konsekwentnie jest usuwany z wiadomych powodów, by idioci dalej żyli w błogiej nieświadomości :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

06 Wrz 2013, 11:33

To dlaczego firmy kupują nowe auta a nie leasingują np. W124? przecież używane też można.
Oglądałem spisek żarówkowy, o motoryzacji nie ma tam nawet wzmianki.
Szczerze mówiąc to nie znam nikogo kto kupił nowy samochód i zaraz po gwarancji zaczął mu się sypać, jeśli kupił nowe auto z salonu, zazwyczaj te historię dotyczą ludzi którzy kupili okazyjnie auta zaraz po gwarancji i nagle okazuje się, że silnik na wykończeniu albo elektryka wariuje.
Mam w rodzinie handlarza i z pełną odpowiedzialnością twierdzę, że współczesne auta wytrzymują 300 000 - 400 000 km bez większych nakładów finansowych jeśli są prawidłowo użytkowane.
Ignorantem trzeb nazwać tego który twierdzi, że da się zaprojektować samochód tak by psuł się po pewnym czasie-nie da się, niby jak? przy tak różnych warunkach i stylach eksploatacji? niemcy coś próbowali z ilością liczby hamowań w SBC ale szybko się z tego wycofali.
Cała argumentacja dalej krąży wokół tego, że mechanikowi jest łatwiej ze starym autem.
Myślicie, że jak te uwielbiane na forum kilkunastoletnie premium był nowe to ich serwis nie był drogi? szczerze wątpię, to z wiekiem poszerza się ilość zamienników i mechanicy poza ASO uczą się napraw nowych technologii, pamiętam jak w latach 90 w VW T4 po gwarancji popsuła się skrzynia biegów, nikt poza serwisem nie chciał się tego podjąć, części brak, trzeba było to zrobić w serwisie- 12 000 zł, teraz wchodzę na allegro i mam kilkaset skrzyń do tego auta za 1000-2000 zł, z nowymi autami będzie tak samo za kilka-kilkanaście lat.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Wrz 2013, 14:04

Miałem kilka ponad 20 letnich BMW, które legitymowały się mocą katalogową wręcz. Przebiegi różne, ale najmniej 250 tys km, często dużo więcej. Chcesz mi wmówić, że te nowe turbopierdołki jeżeli będą istnieć za 20 lat też wyplują katalog na hamowni?
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

06 Wrz 2013, 14:15

kirin88 zgadzam się z twoimi spostrzeżeniami. Gadałem również w rowerowym z gościem co sprzedaje nowe rowery i serwisuje używane. Powiedział na końcu rozmowy,jak ktoś chce zwykły używany rower,to najlepiej na giełdzie rowerowej rozejrzeć się za starym ROMET-em.
Zasada którą opisałeś o jakości produktów ma potwierdzenie we wszystkich sprzętach od pralki do suszarki do włosów... Kiedyś na Elektrodzie czytałem opinie gościa ,który podpowiadał jaką pralkę kupić i stwierdził,że naprawia pralki od 35 lat i po prostu trzeba iść do sklepu i wybrać najtańszą,bo żadna i tak nie wytrzyma więcej niż 5-7 lat... Na chyba że się kupi "automat" za 4 k firmy MIELE... :)
W motoryzacji trend ten widziałem na "automaniaku" ,kiedy nowego Mercedesa kl.A w dieslu pozamiatał w ekonomii stary Scenic -97- 1,9 DTI... Katalogi swoje ,a prawda pod dystrybutorem swoje.

Najprostszy test do zrobienia we własnej głowie.
Dwa fabrycznie nowe auta np.Mercedes 124 2,5D i okular 2,2 cdi. Jak myślicie??? Który przejedzie więcej kilometrów ,a który prędzej zgnije..?
Kolejne np.Golf II-1,3 MPI i Golf V-1,4 TSi..?
:)
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

06 Wrz 2013, 14:48

Panowie nie ma co się sprzeczać, bo prawda jest po części po obydwu stronach. Auta są teraz robione z lepszych materiałów co ma odzwierciedlenie np. w testach zderzeniowych czy jakości we wnętrzu gdzie dzisiejszy kompakt ma jakość plastików 20letniej limuzyny klasy wyższej. Jednakże rozbudowanie systemów bezpieczeństwa czy komfortu powoduje, że na każdym egzemplarzu nie zarabia się tyle co kiedyś więc trzeba to sobie odbić na częściach. Kiedyś auta były proste jak cep i tak się je używało, a teraz auto to nie tylko środek lokomocji z punktu A do B.
I najważniejsze, kto mi da gwarancję na używane auto, że przejedzie bezawaryjnie 100-150kkm?
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dwa egzemplarze Audi R18 e-tron quattro na FIA WEC, Bahrajn
    Od następnej rundy FIA WEC w Bahrajnie w wyścigach wezmą udział dwa egzemplarze Audi R18 e-tron quattro. Będzie to pierwszy start prototypowego pojazdu marki Audi na piaskach pustyni. Jazda nocą i wysokie temperatury to ogromne ...

06 Wrz 2013, 15:06

dzida napisał(a): dzisiejszy kompakt ma jakość plastików 20letniej limuzyny klasy wyższej.

Chyba odwrotnie :mrgreen:
dzida napisał(a):Jednakże rozbudowanie systemów bezpieczeństwa czy komfortu powoduje, że na każdym egzemplarzu nie zarabia się tyle co kiedyś więc trzeba to sobie odbić na częściach.

Ludzie zrozumcie wreszcie, systemy elektroniczne w produkcji są śmiesznie tanie tylko nabywcy samochodu wmawia się, że te nowe technologie są takie kosztowne...mam zaprzyjaznionego mechatronika, który podkreśla to na każdym kroku.

jiGsaw napisał(a):Chcesz mi wmówić, że te nowe turbopierdołki jeżeli będą istnieć za 20 lat też wyplują katalog na hamowni?

Na wydruku z hamowni pojawi się adnotacja ,,konie mechaniczne zdechły " :mrgreen:
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

06 Wrz 2013, 15:20

kirin88 już widzę jak jakość platików w e34 jest lepsza niż w nowym Golfie ;)

Ludzie zrozumcie wreszcie, systemy elektroniczne w produkcji są śmiesznie tanie tylko nabywcy samochodu wmawia się, że te nowe technologie są takie kosztowne...mam zaprzyjaznionego mechatronika, który podkreśla to na każdym kroku.

No popatrz ja jestem elektrotechnikiem i wiem co mówię. Produkcja owszem ale surowiec i projekt to już nie bardzo...Samo napisanie algorytmu działania, może być bardzo kosztowne. Nie wymieniasz rezystora, czy kondensatora jak w analogowych obwodach tylko cały moduł/płytkę.

Czego nie ma to się nie psuje, proste.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Wrz 2013, 15:39

dzida napisał(a):kirin88 już widzę jak jakość platików w e34 jest lepsza niż w nowym Golfie ;)

Jaka jakość plastików jest w nowym golfie to czas zweryfikuje, osobiście nie miałem styczności z tym samochodem więc trudno mi cokolwiek oceniać. Natomiast wiem, że w e34 plastiki są bardzo dobrej jakości, nierzadko upiększone wstawkami z prawdziwego drewna/forniru a nie plastikowej imitacji jak przeważnie w samochodach bywa. Skoro po ponad 20 latach nie wykazują śladów zużycia to chyba takie złe nie są.
Takiemu wnętrzu niewiele można zarzucić:
Zdjęcie
Mając na uwadze, że ma ok. 20 lat.
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

06 Wrz 2013, 15:45

Trwałość dzisiejszych aut też ocenimy za 10-20 lat, póki co można tylko bezowocnie gdybać.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Wrz 2013, 15:52

No ja nie mam nic do wnętrza ale postęp robi swoje i jakość z roku na rok podnosi się. Teraz na rzecz drewna pcha się np. szczotkowane aluminium i co mnie boli w tańszych autach srebrzyste wstawki czego sam nienawidzę. Taka moda. Już wole czarny plastik.
Elektronika jest droga, bo mało kto się na tym zna. Dawne auta naprawia się paroma kluczami w szopie ale za cenę niższych standardów. Lubie patrzeć na ponad 20letnie aut w świetnym stanie ale koszty utrzymania w tym stanie będą podobne albo wyższe do nówki, bo nie wiadomo co może paść (wieku nie oszukamy)
Postęp widać i w standardach bezpieczeństwa, bo kiedyś normą było hamowanie ze 100km/h w 50m, a teraz to ok. 37m. To musi kosztować dlatego producenci odbijają sobie to na częściach.

Najśmieszniejsze jest to, że dzisiejsze samochody też pewnie będą miały dla ludzi duszę za 20 lat :mrgreen:
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Wrz 2013, 15:58

To jest granica płynna, tak jak osławiony tekst "samochody skończyły się na ..." :lol:
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Wrz 2013, 15:59

Za 20 lat jak będą pewnie same elektryki czy wodorowce to będzie "one miały dusze, bo jeździły na benzynie" :ok:
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

06 Wrz 2013, 16:03

Przyznam, że nie mogę się doczekać aż elektryki się upowszechnią, mniejsze skomplikowanie konstrukcji, przynajmniej 2 razy wyższa efektywność i niższe koszty użytkowania.
Ostatnio edytowany przez Jasiek90, 06 Wrz 2013, 17:31, edytowano w sumie 1 raz
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Wrz 2013, 17:28

Tak czy inaczej postępu nikt nie powstrzyma. Na tę chwilę to możemy założyć,że będziemy jedynie tego postępu biernymi obserwatorami. Tak jak wszyscy będziemy zmieniać auta i "iść" w nowe technologie.Nikt jednak nie jest wstanie zresetować doświadczeń z autami z wcześniejszych dekad. Co nam da to doświadczenie ..? Pewnie nic ale fajna jest sama świadomość możliwości porównania do dawnego układu odniesienia ,o którym przyszła młodzież za 20 lat nic nie będzie wiedzieć. :bored: i będzie nas nazywać starymi prykami oraz traktować z przymrużeniem oka..,bo wiadomo, że "dziadopol" g...wno wie i g...wno się zna. :piwo: :naughty: Tyle naszego,że sobie teraz pogadamy !!! :yes:
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna