Jakie auto kupić, streszczenie.

07 Wrz 2013, 18:46

A co z 405 było technologicznie nie tak? mogło mieć 4x4, miało ocynk(poza tymi z Lublina),. To auto sprzed 25 lat. Mi16 to wcale nie jest taki egzotyk, w tej chwili na autoscoucie jest ich blisko 7 razy więcej niż jakichkolwiek Carin o mocy powyżej 140 KM.
http://www.autoscout24.com/ListGN.aspx? ... 938&flzh=1
http://www.autoscout24.eu/ListGN.aspx?v ... 047&flzh=1
Poza tym Citroeny zawsze były najfajniejsze :)
dzida jak Cię tak ciągnie do starych Mercedesów to trzeba się było zgłosić po mojego :naughty:
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

07 Wrz 2013, 21:08

kirin88 napisał(a):Kiedyś produkowało się, żeby działało jak najdłużej. Dziś żeby po okresie gwarancyjnym się rozsypało by wymóc na kliencie zakup nowego produktu, jak ktoś tego nie dostrzega to napisze wulgarnie i dobitnie. TAKA OSOBA JEST DLA MNIE IDIOTA :mrgreen:


Tak tak,na tym świecie kilkanaście procent ludzi to idioci, bo kiedyś było super, był niezawodny fiat 125/126p, extra dolnozaworowa Warszawa, syrena 103/105 co nigdy się nie popsuła itd. Teraz to wszystko szajs, bo psuje się po okresie gwarancji. Szkoda tylko, że nikt nie bierze pod uwagę ile "średnio" rocznie przejeżdżało auto kiedyś a ile teraz, ile tych aut z duszą przed przebiegiem 100 tyś miało kapitalny remont silnika, teraz wiele aut po 2-3 latach użytkowania ma przebiegi po 150-200 tyś. Jak ojciec czy dziadek 'we fiacie" zrobił 30 tyś w 7-10 lat i zrobił klocki, rozrusznik,alternator-to nawet nie pamiętał o takich awariach, dziś jak robi się tyle rocznie (albo i więcej) i takie naprawy trzeba zrobić, to wypisuje się o samochodzie że to złom-czyli to co kiedyś było hołubione dzisiaj jest złomem???
Dzisiejsze samochody nie są złe, one są wytrzymalsze od swoich protoplastów, tylko postęp spowodował ich szybsze zużywanie, a technologia pchnęła wózek skomplikowania do przodu. co z tego, że W124 przejeździł bez awarii 300-400-500 tyś km, ciekawe ilu z Was mając dziś do wyboru 70KM w 2.0 dieslu w w124, który na trasie jest wręcz niebezpieczny, bo wyprzedzenie chociażby nowoczesnego TIRa to nie lada gratka wybrałoby go, zamiast np 170KM passata B6 z 2010r (pomijając cenę i koszty utrzymania). Na tych 2 przypadkach jasno widać postęp i cenę jaki za niego płacimy. Ile KM jest z litra teraz i kiedyś. Itd itd....\
Podsumowując można mieszkać w porządnym domu, można i w szałasie, można dzwonić ze smartfona, można i z pancernej nokii 5100,można jeździć nowym samochodem, a można starociem wmawiając sobie, że nowe się psują, można kupić mięso w mięsnym, a można również pójść na polowanie do lasu. Teraz niech każdy w duchu sobie odpowie, czy wybrałby drugą wersję...Wg mnie paplanie, że nowe to szajs a stare cacy to usprawiedliwianie braków w swoim portfelu.
Inna sprawa, że jak patrzę po samochodach jakie są dodawane do działu "Jakie auto kupić", a właściwie po cenach tych samochodów czyli 90% to ceny okazyjne, to jakby właściciele tych perełek dowiedzieli się naprawdę ile te cacka mają najechane, to by nie paplali że to takie złe te samochody są...:)
Kupuj rozważnie, unikaj chwytów i sztuczek, nie daj się nabrać. Nie bądź JELENIEM.
AkuQ
Aktywny
 
Posty: 300
Prawo jazdy: 14 10 1998
Przebieg/rok: 35tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1.6 TDCI
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2009

07 Wrz 2013, 23:52

Dzida - chyba nigdy nie siedziałeś w E34, że takie bzdety wypisujesz. Jakość materiałów właśnie generalnie spada, w tym problem. W jakim golfie masz seryjnie welurowe fotele, wykładziny, półki tylne itp., o skórach tak wysokiej klasy nawet nie wspominam i miękkich obiciach plastiko/gumopodobnych, które po 20 latach i 500 tys km nadal dobrze wyglądają.

AkuQ - no chyba logiczne, że nie chodziło o syreny itp., tylko raczej o auta, którymi chociażby niemiaszkowie się poruszali w tych latach...

Cytując klasyków (a dokładniej fragment fabrycznej instrukcji mercedesa w123):

"Przekładnia główna objęta jest wieczystą gwarancją, producent nie przewiduje jej wymiany".
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

07 Wrz 2013, 23:56

Jasiek90 napisał(a):A co z 405 było technologicznie nie tak?


Napisałem o MJ16t ...i to był największy egzotyk...
Co było nie tak...właściwie nic wszystko było ok...jak się chciało wykorzystać moc w wersji turbo to po 3min olej silnika był na max, temperatura chłodziwa na full, skrzynia biegów strzał ze sprzęgła wytrzymywała nawet dwa razy. Efekt był taki że przy dłuższej prostej w pełnym booście nie można było przejechać 5km.

Z tą ilością Carin naginasz i to strasznie ponieważ na Mobile jest ich bardzo dużo praktycznie każdej wersji od 1,6 do 2,0 nie ma jedynie gti yamahy. Ja Ci mówię o populusie i jego silniku który był produkowany w różnych odmianach przez 10lat w milionach sztuk a Ty że 405ka 4x4 była normalna. Widać że ani jednym ani drugim nie jeździłeś.

Podstawowa różnica między nami polega na tym że piszę o aucie z którym miałem do czynienia a Ty teoretyzujesz. Ja Ci mówię o samochodzie którego silnik w wersji turbo startował w rajdach wrc, w 98r miał zmienne fazy rozrządu i jako wolnossak miał 200KM a Ty o śmietniku którym jak pojechałem na tor to bałem się przejechać 1km.

P.S.
Pomyliłem moc w Carinire 2,0 3sfe 133KM .

AkuQ napisał(a):Tak tak,na tym świecie kilkanaście procent ludzi to idioci, bo kiedyś było super, był niezawodny fiat 125/126p, extra dolnozaworowa Warszawa, syrena 103/105 co nigdy się nie popsuła itd. Teraz to wszystko szajs, bo psuje się po okresie gwarancji. Szkoda tylko, że nikt nie bierze pod uwagę ile "średnio" rocznie przejeżdżało auto kiedyś a ile teraz, ile tych aut z duszą przed przebiegiem 100 tyś miało kapitalny remont silnika, teraz wiele aut po 2-3 latach użytkowania ma przebiegi po 150-200 tyś. Jak ojciec czy dziadek 'we fiacie" zrobił 30 tyś w 7-10 lat i zrobił klocki, rozrusznik,alternator-to nawet nie pamiętał o takich awariach, dziś jak robi się tyle rocznie (albo i więcej) i takie naprawy trzeba zrobić, to wypisuje się o samochodzie że to złom-czyli to co kiedyś było hołubione dzisiaj jest złomem???
Dzisiejsze samochody nie są złe, one są wytrzymalsze od swoich protoplastów, tylko postęp spowodował ich szybsze zużywanie, a technologia pchnęła wózek skomplikowania do przodu. co z tego, że W124 przejeździł bez awarii 300-400-500 tyś km, ciekawe ilu z Was mając dziś do wyboru 70KM w 2.0 dieslu w w124, który na trasie jest wręcz niebezpieczny, bo wyprzedzenie chociażby nowoczesnego TIRa to nie lada gratka wybrałoby go, zamiast np 170KM passata B6 z 2010r (pomijając cenę i koszty utrzymania). Na tych 2 przypadkach jasno widać postęp i cenę jaki za niego płacimy. Ile KM jest z litra teraz i kiedyś. Itd itd....\


Mówisz jak prawdziwy polityk :D
Po co wspominasz o skrajnościach takich ja Fiat 125p albo o w124 200d może skup sie na utach środka.
I tak napiszę o tojkach bo Ty skupiłeś się na F.125p :)
Np: Avensis1 2,0 parametry na poziomie passka 1,9 131KM z małym + na stronę Avena sprawdzone :D Trwałość chyba nie muszę pisać jaka, spalanie 1,5l różnicy...przebieg całości a nie słupka 400tyś. gdzie będzie wymienione 1raz sprzęgło, 1raz amory i może przednie łożyska.
W DE za 2,5-3k kupisz z przebiegiem około 100tyś.km a za 3,5k z przebiegiem około 50tyś. tylko trzeba poczekać na ofertę. No i teraz powiedz ile stracisz na takim aucie, w czym ono jest gorsze skoro pali mniej niż passat 1,6 jedzie szybciej od mocniejszego TDI i się nie psuje.

Lexus GS300 MKI/II 92r-05r 212KM przebieg właściwie no limit, tak jak w124, spalanie 11-12pb, wyprzedza normalnie TiRa ma climatronic, ori zaje. nagłośnienie, zmieniarkę na 6płyt, skórę, w opcji podgrzewane lusterka ze zdejmowaniem falami szronu :D , wymiennik świeżego powietrza dla alergików itd...Może wskaż odpowiednik jakiegoś nowego auta które zbliży się do takiej trwałości...Żeby jeszcze nie było GS na rynek japoński miał w zależności od wersji od 280-330KM gdzie wszystkie podzespoły wytrzymywały tą moc a silnik może też jest kiepski???? czyli 2JZGTE który bez kucia kończy się na 700KM a po kuciu 1,3KW!!!! (pałer żeliwa a nie alu gówna) niby nie duży fiat ale dzisiejsze konstrukcje mogą sobie tylko pomarzyć.

Mógłbym tak wymieniać i wymieniać bez popadania w skrajności z fiacikami, więc jeżeli chwalisz motoryzację teraźniejszą to powiedz że robisz to bo zarabiasz na handlu nowszymi autami a nie opisujesz dziwne sytuacje z zawalidrogami.
Za 10lat to co piszesz będzie miało większy sens na tą chwile można skorzystać z dobrodziejstw techniki poprzednich lat bez specjalnego wysiłku.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

08 Wrz 2013, 00:22

Ja od siebie dodam na przykładzie BMW.

E30 320i 88' - miałem kilka lat temu. Od nowości auto miało oryginalny przebieg 265 tys. Od nowości w dobrym stanie w aucie były:

Wydech kompletny, amortyzatory przód, sprzęgło (z jedynki na dwójkę piszczał). Oczywiście kilka gum w przeniesieniu napędu i zawiasie musiałem wymienić. Blacharka jak na 20 ponad lat super.

Silnik w wieku 22 lat, przebiegu 265 tys km, z czego 100 tys km na lpg (70 tys na śrubkę, potem sekwencja) wypluł na hamowni na fabrycznej uszczelce pod czapką, bez wymiany filtra powietrza itd. (nie wiadomo ile miały) 126 koni ze 129 fabrycznych, przyspieszenie do setki na poziomie lepszym jak deklarował producent (norma w przypadku BMW z tamtych lat).

E36 328i 95' - Przebieg 250 tys km, od nowości sprzęgło, kompletny wydech, amortyzatory (przekroczyły 70% na pomiarach), większość elementów zawieszenia i przeniesienia napędu. Blacharka do małych poprawek (w E30 były lepsze blachy). Zużycie wnętrza na poziomie 10% (we fiacie, który był u mnie od nowości po 100 tys km fotel był zarwany i styrany o wiele bardziej niż w BMW po 250 tys). Szkoda mówić, że we fiacie delikatnie jeżdżonym przy 100 tys km było trzecie sprzęgło, a w BMW katowanym ze szperą pierwsze po przebiegu 2.5x większym...
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

08 Wrz 2013, 06:18

Na mobile.de jest 16 Carin 2.0 w ogóle i to wszystkieT19, bezpośredniej konkurencji czyli T17 w ogóle już nie ma. Samych tylko Mi 16 jest 7.
1.9 SRI ma tylko 6 kon mniej niż ta Carina a z nimi jest 17: [link do mobile.de wygasł]
Mnie to nie dziwi bo pewnie w Europie 405 sprzedawało się z 5 razy lepiej niż Toyota ale po co naginać coś co łatwo sprawdzić? zresztą na drogach jest podobnie, Carina nawet E jest już praktycznie niespotykalna gdzie Passatów B4 czy nawet B3 jeździ trochę, tak samo jak starych Lagun, Audi 80, W201 i e36 z podobnego okresu choć na nie też już czas nadszedł bo dużo tych aut widuję na pobliskich szrotach.
Gdzie ja napisałem, że 405 4x4 to była norma? napisałem, że była możliwość takiej konfiguracji bo Toyota oferowała tylko napęd na przód.
I jakie sukcesy sportowe ma Carina? 405 trzykrotne zwycięstwo w Dakarze i rekord w Pikes Peak, oczywiście tylko z karoserią przypominającą serię, do tego tytu łsamochodu roku dla tego śmiecia.
Ja w W202 po 350 000 km licznikowych też miałem oryginalne amortyzatory(wykazywały 71 % na ostatnim przeglądzie), tłumik i sprzęgło, 202 000 zrobiłem na LPG, blacharkę robiłem 3 krotnie, więcej to kosztowało niż cena za jaką samochód sprzedałem, podobnie jak wszelkie drążki i sworznie i elementy metalowo-gumowe i to wszystko przynajmniej raz 2, łożyka razy 3, kostkę od stacyjki, silniczek krokowy, oleju nie brał do końca. Wnętrze za to w przeciągu 200 000 km kiedy był u mnie dość mocno się posuneło, przede wszystkim boczek, po 120 000 km przedarł się prawie do drutu, później założyłem łatkę.
Niby na awaryjność nie mogę narzekać ale mając porównanie z W204 to W202 ma dużo mniej precyzyjny układ kierowniczy, pali średnio 2-2,5 litra więcej przy znacznie gorszych osiągach od bazowego benzyniaka w W204, , słabsze hamulce, ma mniej precyzyjną skrzynię biegów, po prostu wyraźnie gorzej się nim jeździ, oczywiście w W202 czy W124 wciąż jeździ się nieźle ale po prowadzeniu aktualnych modeli widać, że dokonał się ogromny postęp do przodu pod względem odczuć z jazdy, poziomu bezpieczeństwa nie porównam bo nie kopie się leżącego.
JigSaw przecież jak się kłóciliśmy w 2010 to jeszcze nie miałeś e36 tylko e30.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Summer Cars Party 2009 / relacja
    Summer Cars Party - Najszybsza impreza tego lata już za nami! Powoli opadają emocje po Summer Cars Party 2009 - imprezie która odbyła się 26 września 2009 na Lotnisku Sportowym "Muchowiec" w Katowicach. Można było ...
    Bezpieczne wakacje z kamperem
    Z powodu pandemii wiele osób obawia się spędzać urlop w dużych ośrodkach wypoczynkowych. W tej sytuacji jednym z możliwych rozwiązań okazuje się kamper, inaczej samochód kempingowy, posiadający część mieszkalną, ...

08 Wrz 2013, 08:47

Tak, a potem miałem E36.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

08 Wrz 2013, 10:18

Jasiek90 nie powinienem dyskutować z osobą która porównuje 405kę do Cariny ponieważ ...nawet nie wiem co można powiedzieć :( .
Żeby było krótko i na temat
- sprawdź ile kosztował Carina i gdzie było produkowana żeby wiedzieć czemu jej było mniej.
- nie patrz na wyłącznie na moc tylko też na technologię gdzie 3/4 pugów miało silniki pamiętające epokę kamienia łupanego
- niby czytasz net bo napisałeś o autach z Pikes Peak tylko powinieneś wiedzieć że tam są troche inne przpisy dotyczące startowania aut. Dokładnie tak jak pug 205 Mi16 wygrywał, był fajny ale jak to się miało do tego co można kupić???
- Carina nie miała sukcesów bo nie startowała, robiła to Celina GT4, i teraz sprawdź sobie na czym startowały Celiny czyli turbiny, silniki, dyfry, skrzynie i jaki to miało wpływ na to co mógł kupić Kowalski.
- Co do wersji Cariny znowu się mylisz ponieważ rynek EU był innym rynkiem niż JP i tam modeli tojek było 10x więcej niż wszystkich pugów przez ostatnie 10lat. Carina miała 4x4, miała diesle CT (poczytaj o nich), miała silnik 4age black top !!!!! i silver top!!!! sprawdź w necie i porównaj do zacnych osiągnięć puga 1,6 n/a. A wiesz że toyota picnic/avensis w JP często miała czerwoną skórę, silnik 3sgte!!!4x4 moc 250KM którą "programem" robiono na 350KM. Pamiętaj mówię o populusach. Czy wobrażasz sobie puga 350Km z seryjną mechaniką???
Narazie większość legend bezawaryjności, tuningu, trwałości pochodzi z JP a wiele z nich z koncernu tojki. Są legendą ponieważ w SERII!!!! były mega mocne, mega trwałe i na tej bazie można było dalej coś robić.
Więc jeżeli skrzynia biegów od starego Lexa w JP obsługiwała 300KM i 340Nm to w EU jej 220KM nie robiło na niej wrażenia przez 20Lat.
Jasiek90 a teraz tak ogólnie-
pokaż silnik z żabojada który seryjnie był kuty do zwykłego auta tak jak camry, Lex LS,GS
pokaż coś co parametrami było zbliżone do 4age 16v/20v silver/black(corolla) na początku lat 90ych!!!!
a sprawdź co było z silnikiem 3,0 safrane bi-turbo i porównaj do 3,0 tojki np: 3vz (camry) albo może do R6 JZ
sprawdź które silniki są kupowane do sportu i z których lat, coś kojarzysz żeby było z Francji???

podniecasz sie osiągnięciami puga w sporcie tylko podstawowa róznica była taka że później kowalski miał do dyspozycji coś co nie jechało i psuło się. Typoowy marketing.
A na koniec przeczytaj poniżej link
[link do Onet wygasł]

Auto tego pana ma/miało silnik z seryjnego!!! Lexa GS 3,0 98-04 który możesz sobie kupić za 2,5k do tego przeróbki silnika nie obejmowały technologi rodem z kosmosu tylko nastąpiło zwykłe zakucie ze strokerem.
I przypuśćmy miałbyś taki silnik około 1000KM to skrzynie kupiłbyś od czego??? Podpowiem Ci od seryjnej!!!! Supry z 95r, a dyfer skąd byś wziął też z tej supry ewentualnie złożyłbyś po taniości z Lexa GSa!!! bo jest to samo. No a teraz zrób sobie rachunek sumienia co mógłbyś kupić seryjnego z puga żeby było tak wytrzymałe....TYLKO SERYJNE

jiGsaw Ty masz taki problem jak ja :D czyli Twój faworyt skończył z jakością tak jak mój tylko że BMW dalej coś robi z jajem a tojka pozostała już mizernym wspomnieniem chyba że inne rynki no ale dostępność kiepska.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

08 Wrz 2013, 11:06

jiGsaw
Siedziałem w e34 (nawet prowadziłem :shock: ) i rewelacji nie widziałem w wykończeniu. Porównujesz podstawowego Golfa z topową wersją e34 - bądź odrobinę stronniczy. Fakt, wygoda i dynamika super. Przyzwyczaiłem się, że użytkownicy BMW chwalą swoje auta i naśmiewają się z ludzi, którzy jeżdżą "plastikami" mimo, że nie mieli z nimi styczności :)
A jak myślisz jakie są szanse wyjścia z wypadku cało w tak starym aucie, które dodatkowo prowokuje do szybkiej jazdy? Albo ile zrobią TDSy bezawaryjnie? Znajomy miał zadbaną piękną białą e34 kombi 2,5 TDS i mu je*ło coś tam - naprawa? 6000zł.
Ale i tak wolałbym jeździć idealnym e34 niż Golfem ale tylko ze względu na wygląd no i golfów nie lubię. Jednak rodzinę woziłbym nowym komfortowym i bezpiecznym autem. Zależy kto co oczekuje od auta.

Jasiek90 wszystko mi się podoba co stare, klasyczne i utrzymane w idealnym stanie
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

08 Wrz 2013, 13:39

dzida napisał(a): Znajomy miał zadbaną piękną białą e34 kombi 2,5 TDS i mu je*ło coś tam - naprawa? 6000zł.

6000 zł ??? :mrgreen:
Albo znajomy dał się ostro naciągnąć jakiemuś zdziercy albo wymyśliłeś historyjkę na potrzebę tematu;)
Miałem taki silnik w range roverze P38, pisałem o nim wiele razy więc po raz kolejny nie będę się rozpisywał.
Jedno jest pewne, to stary, względnie prosty diesel, którego remont do kosztownych nie należy. Wręcz napisał bym, że jest tani ( sam przerabiałem kapitalny remont mając w planach zatrzymać rangea na dłużej) Ma swoje kaprysy jednak gdy na wstępie się je ogarnie to silnik odwdzięcza się dłuuuuga bezawaryjną eksploatacją a dzięki 6 cylindrom kultura pracy szczególnie na troszkę wyższych obrotach jest naprawdę fajna.
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

08 Wrz 2013, 13:55

Podstawowa wersja E34 ma welurowe tapicerki i miękkie gumoplastiki, przyjemne w dotyku, odporne na zarysowania.

Nie wiem jak porównywać możesz komfort kompakta do auta klasy wyższej, które dosłownie płynie po drodze. Co do bezpieczeństwa to jakbym miał mieć czołówkę stare (ale zdrowe i bezwypadkowe) E34 z nowym Golfem to bym wolał siedzieć w E34. Nawet gdybym miał do dyspozycji tylko egzemplarz E34 z początków produkcji (bez poduszki powietrznej dla kierowcy).
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

08 Wrz 2013, 14:09

No akurat u tego kolegi to prawda i auto pół roku stało nienaprawiane i skończyło się na wymianie silnika, bo było prościej i taniej

Nigdzie nie napisałem, że to złe samochody te e34 ale czy jest idealny to zależy od wymagań i oczekiwań konkretnej osoby ale co do bezpieczeństwa myślisz jak polak czyli im więcej blachy tym bezpieczniej, a to nie prawda, bo dokładnie przerobiłem temat przy pisaniu inżynierki z układów bezpieczeństwa. Co do komfortu miałem na myśli raczej standard wyposażenia, wyciszenie czy pracę silnika - sory za niesprecyzowanie
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

08 Wrz 2013, 15:44

Z diesli dla 'ludzi' moim zdaniem najlepiej zdały egzamin jednostki konstrukcji Fiata. I to od Bravy począwszy (1,9 JTD),poprzez 1,9 CDTI (jak w Oplach i Sabach),a skończywszy na nowszych silnikach.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

09 Wrz 2013, 00:29

Nie chodzi o ilość blachy, ale o jej jakość. O masę własną auta, strefę zgniotu itd., tutaj się kłaniają prawa fizyki. Obejrzyj sobie crashtest smarta z Q7... nie patrz na gwiazdki NCAP, bo to pic na wodę. Jak jesteś inż. (ja też elektrotechnika, po PG) to sobie wyobrażasz co "przeżywali" ludzie w smarcie...

Z praw fizyki wynika, że cięższy przejmuje na siebie mniej energii zderzenia. To podstawowa zasada i jak E34 z poduszką i Golf z poduszką to ja nie widzę żadnego racjonalnego argumentu dla Golfa. Jednocześnie nie uważam, żeby nowy Golf był mało bezpieczny.

Silnik w moim aucie pochodzi z E36, które dachowało przy 200 km/h, ojciec z synem wyszli z auta o własnych siłach. E39 spadło z wiaduktu w warszawie. Strażak oficjalnie się wypowiadał, że gdyby to było zwykłe autko, a nie BMW to by było słabo. Kierowca doznał niewielkich obrażeń. Przykłady można mnożyć, oczywiście multum ludzi też w wypadkach BMW ginie, jednak wtedy po wraku widać, że prędkość była trzycyfrowa i tutaj już święty boże nie pomoże.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

09 Wrz 2013, 07:47

jiGsaw co do wypadków masz racje tylko że porównujesz auta stare vs stare albo młode vs młode a problem zaczyna powstawać kiedy nawet ciężkie auto stare spotka sie z lżejszym nowym co też można zobaczyć na jutubku.
Najbardziej będą poszkodowane osoby które jadą czymś starym i lekkim. W latach 90. lekkość oznaczał brak wzmocnień, cienką podłogę albo podłużnice z papieru oczywiście nie we wszystkich autach ale w wiekszości. Pod tym względem nie ma żadnego porównania nowe wygrywają a stare trzeba wiedzieć które kupować żeby być "w miarę bezpiecznym".
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe