Jakie auto kupić, streszczenie.

03 Wrz 2013, 09:28

Jeśli trafiłeś do tego działu i jesteś zainteresowany kupnem auta a nie chce Ci się czytać tysięcy podobnych wątków to streszczę Ci co masz kupić, co jest samochodem a co wyrobem samochodopodobnym.
1) Auta JAPOŃSKIE! nieważne, że Yarisa robią we Francji, że Corolle klepali w Turcji a Avensis jest składany w Anglii + osobowe Nissany to tak naprawdę renówki, jeśli ma japoński znaczek na bank będzie śmiagał 100 000 km rocznie nawet bez wymiany oleju i 15 latek będzie lepszy od 3 letniego włocha, francuza czy koreańca.
2) BMW! wiadomo radość z jazdy i prestiż, obojętnie od modelu, możesz interesować się np. e36 a i tak okaże się, że truchło za parę tysięcy jeździ lepiej niż nowe hot hatche czy usportowione limuzyny bez śmigła na masce i wszyscy będą patrzeć na Ciebie z podziwem, oczywiście mimo zaawansowania konstrukcyjnego eksploatacja jest tania bo w przeciwieństwie do reszty aut BMW się nie psują.
Reszta to wiadomo, wynalazki, wstyd tym jeździć, nie ma części, drogi serwis itp. itd
Poza tym wiadomo nowe auta kupują frajerzy, ponoć zaraz po gwarancji się psują bo producenci zawiązali spisek i planowo postarzają swoje produkty, serwis kosztuje krocie a żeby coś wymienić trzeba rozbierać pół auta.
Utrata wartości, tutaj nie liczą się kwoty początkowe tylko ile auto kosztuje po paru latach, 5 letnie BMW 3 kosztuje 50 000 zł a Alfa 159 35 000zł, to, że BMW nowe kosztowało 150 000 zł a Alfa tylko 100 000 zł nie ma znaczenia, BMW traci mniej wbrew wyliczeniom na poziomie podstawówki.
Rada jest jednak, chcesz zapytać o konkretne auto - szukaj na forach im dedykowanych
JDM
Początkujący
 
Posty: 93
Prawo jazdy: 27 06 1990
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Lexus
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna

03 Wrz 2013, 09:44

W 100% trafne podsumowanie działu i tendencji w nim panujących, ten temat powinien być podczepiony na samej górze.
To smutne, że w czasach gdzie wszystkie informacje są na wyciągnięcie ręki i biorąc pod uwagę ilość poddostawców z całego świata, rozrzucenie fabryk czy wreszcie całkowite zautomatyzowanie procesu produkcji wciąż tak wielu fanów motoryzacji jest moto-rasistami.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Wrz 2013, 11:02

Jasiek90 masz racje z jednym małym ale zauważ że w pewnych rocznikach pewne konstrukcje były zacofane a inne nie i tu raczej nie jest istotne miejsce produkcji auta tylko technologia i ogólne założenia firm.
Dam Ci prosty przykład na podstawie corollki e11 przed i po lifta. Oba modele produkowane w UK (o ile dobrze pamiętam) tylko w jednym jest silnik stary ale jary a w drugim jest nowy tez w jary tylko psujący się. I tutaj miejsce produkcji nie miało znaczenia, po prostu technologia w nowszej e11 była już gówniana i tyle.
Dlatego jestem za pewnymi rozwiązaniami ale do pewnych roczników i w konkretnych modelach bo na tą chwile już raczej nie byłbym taki skory do wyboru od strony jakości aut z FR vs JP. Do tego jeszcze dochodzą Koreańczycy którzy w wielu kwestiach pokonali konkurencje z EU i JP.
Uwierz mi że przewiózł bym Cię chociaż raz autem z 4g63t mivec Mitsu albo wykręconym 2JZem z Lex-a to szybciutko zmienił byś zdanie na temat co może jakość i trwałość oraz jak to się ma do tego z czym miałeś do czynienia na co dzień. I tak jak napisałem Ci już o białych krukach motoryzacji to do 2000r. nie było to coś nadzwyczajnego. Pozostaje tylko płakać że te czasy już minęły bezpowrotnie.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

03 Wrz 2013, 11:56

A ja się z niektórymi tezami autora tematu nie zgodzę, fantazja go ponosi. Oprócz japończyków i BMW jest sporo dobrych samochodów. Jestem na tym forum od jakiegoś czasu i biorąc pod uwagę historię postów autora nie będę wypowiadał się dalej w temacie.
Szukasz nowego Volvo, pomogę w wyborze modelu, konfiguracji, przy negocjacjach z dealerami. Znajdę dobrą ofertę na auto i finansowanie, bez zobowiązań. Auta do zamówienia i od ręki, demo dealera, używane z sieci dealerskiej Volvo.
Zapraszam na priv.
Rom33
Stały forumowicz
 
Posty: 1566
Zdjęcia: 227
Miejscowość: Wisła
Prawo jazdy: 15 07 1997
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo V50
Silnik: 2.0 D 136KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2008

04 Wrz 2013, 18:03

JDM napisał(a):Poza tym wiadomo nowe auta kupują frajerzy, ponoć zaraz po gwarancji się psują bo producenci zawiązali spisek i planowo postarzają swoje produkty, serwis kosztuje krocie a żeby coś wymienić trzeba rozbierać pół auta.

Chyba pierwszy raz zgodzę się z najwiekszym trolem i prowokatorem tego forum :mrgreen:
Kupno nowego samochodu ma rację bytu jeżeli po upływie okresu gwarancyjnego ma się możliwość zakupu kolejnego nowego...
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

04 Wrz 2013, 18:22

Tyle, że on wyśmiewa takie banialuki, słusznie zresztą.
Wrzucałem nawet punkt widzenia nt. nowych aut z którym się zgadzam: ciekawe-spojrzenie-nt-nowych-aut-vt66014.htm?hilit=blogomotive#p386393
Ostatnio edytowany przez Jasiek90, 04 Wrz 2013, 18:29, edytowano w sumie 1 raz
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Toyota Publica 1961 rok
    Po sukcesie modelu SA Toyota pracowała nad nowym małym autkiem miejskim na rodzimy rynek. W 1961 roku w sprzedaży pojawiła się Toyota Publica. Oferowana z nadwoziami sedan, kombi, cabrio, a nawet pick-up, szybko okazała się ...

04 Wrz 2013, 18:28

Jasiek90 napisał(a):Tyle, że on wyśmiewa takie banialuki, słusznie zresztą.

Przeczytaj inne posty tego pseudo inteligenta to zrozumiesz :mrgreen:
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

04 Wrz 2013, 19:47

JDM to jest ****** jakich mało na tym forum więc podsumowanie działu jest do niczego ;)
Auta JAPOŃSKIE! nieważne, że Yarisa robią we Francji, że Corolle klepali w Turcji a Avensis jest składany w Anglii + osobowe Nissany to tak naprawdę renówki, jeśli ma japoński znaczek na bank będzie śmiagał 100 000 km rocznie nawet bez wymiany oleju i 15 latek będzie lepszy od 3 letniego włocha, francuza czy koreańca.

co za beton - znaczek załatwia wszystko hahahahaha :lol: Serio zgadzacie się z tym? Nissan Primera P12, Toyota z Dieslem 2,0 i podobnie Mazda i te sprzegła w subaru wymieniane co 50tys. łaaaaaał i zapomniałbym o "ogólnie dostępnej" dwumasie do Mitsu 1,8 za 11koła :mrgreen: No i kupie sobie Toyotę Aygo, bo to całkiem inne auto niż Citroen C1 :lol:
Na szczęście są ludzie którzy znają się na motoryzacji i nie rozpatrują aut pod względem marki tylko modelu (tutaj ukłon w stronę szybkiego za wypowiedź w poście) i Ci są pomocni w tym dziale, a nie taki JDM, który nie potrafi liczyć utraty wartości (wg niego 33% > 35% i 65tys. zł > 100tys. zł)...
Lubię auta japońskie ale jak słucham takich ludzi to mi się rzygać chce.

Kupno nowego, a używanego rozważa się pod kątem jego użytkowania więc ja nie wiem jak można wszystkich nazwać idiotami - przez tych idiotów nie mielibyście czym jeździć... Jak kogoś stać to niech ma, a nie sąsiedzka polska zazdrość zżera... Jak ktoś woli jeździć starym gratem i pchać w niego pieniądze, jego sprawa.

Co do sprawy produkcji to ciekawej rzeczy się dowiedziałem ostatnio w ASO - hyundai ix20 jest złożony w 70% z POLSKICH części co jak najbardziej cieszy, bo wspiera polską gospodarkę.
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

04 Wrz 2013, 21:48

Jasiek90 napisał(a):Wrzucałem nawet punkt widzenia nt. nowych aut z którym się zgadzam: ciekawe-spojrzenie-nt-nowych-aut-vt66014.htm?hilit=blogomotive#p386393


Ten punkt widzenia wygląda tak jak by producent/sprzedawca nowych aut pozawerbalnie chciał udowodnic jakie to mamy szczęście że są nowe technologie i jak to powinniśmy byc szczęśliwi z takiego powodu.
Mój punkt widzenia przedstawiłem w tym samym temacie poniżej, dodam jeszcze że matematyki, statystyki i praw fizyki nie nagniemy. Więc pitolenie że kiedyś było tak samo tylko inne były punkty odniesienia jest farmazonem na zlecenie.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

04 Wrz 2013, 22:14

szybki napisał(a):Ten punkt widzenia wygląda tak jak by producent/sprzedawca nowych aut pozawerbalnie chciał udowodnic jakie to mamy szczęście że są nowe technologie i jak to powinniśmy byc szczęśliwi z takiego powodu.
Mój punkt widzenia przedstawiłem w tym samym temacie poniżej, dodam jeszcze że matematyki, statystyki i praw fizyki nie nagniemy. Więc pitolenie że kiedyś było tak samo tylko inne były punkty odniesienia jest farmazonem na zlecenie.

Podpisuje się pod tym obiema rękoma :mrgreen:
Ale i tak ofiary medialnej manipulacji będą wydawać ostatni grosz na plastikowy pseudo-samochód byle tylko był nowszy od samochodu sąsiada... :mrgreen:
kirin88
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2137
Zdjęcia: 10
Prawo jazdy: 0- 0-2006
Auto: BMW & ROVER
Silnik: V8 :D
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1995

05 Wrz 2013, 04:57

No kiedyś auta były o wiele lepsze ale pogoń za luksusem, wygodą i coraz bardziej wyszukanymi wymaganiami klientów zrobiły swoje. Do tego ci chorzy ekolodzy...
Kirin88 i tak wole nowe auto które ma tyle samo plastiku co stare i pojeździ tyle samo co wydałbym na używke podobne pieniadze i liczyć sie z niepwnością, że coś mi padnie
dzida
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 15174
Zdjęcia: 455
Miejscowość: Biłgoraj
Prawo jazdy: 05 05 2008
Auto: Honda Civic VIII
Silnik: 1.8
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2010

05 Wrz 2013, 06:06

Spotkałem się z takim zdaniem (nie raz) i sam też się z nim ogólnie zgadzam,że obiektywnie najlepsze samochody były produkowane w drugiej połowie lat 90-tych. Miały już np klimy,ABS-y itp ale jeszcze ich tradycyjna budowa była niekłopotliwa dla właścicieli,były trwałe i nie wymagały odwiedzania "serwisów" przy byle usterce.
Coś w tym jest. Jak patrzę na przeciętnego Polaka z jego budżetem (czasem skromnym),to widzę prawidłowość taką,iż lepiej mu było utrzymać i naprawiać sprowadzoną 8-letnią Lagunę I,niż 8-letnią Lagunę II... Tak samo np z jakimś dieslem np w Fordzie.
Generalnie My jako "odkupujący" auta z zachodu kupujemy je wtedy ,gdy ich wiek i przebieg zaczyna mieć wpływ na ich awaryjność. Niestety współczesne auta są już bardziej jak wiadomo nafaszerowane różnoraką elektroniką i dodatkowym osprzętem,którego naprawić już nie zdoła "Pan Kaziu"... Czyli na zachodzie cieszą się z nowoczesności auta,a jego kłopotliwe naprawianie przypada po jakimś czasie na Polaka,który je sobie sprowadził... Niestety ze względu na zasób portfela,to zjawisko trwać nadal będzie.
Nie ma sensu rozstrzygać czy zakup nowego auto jest "frajerstwem". Nowe auto to nowe. Wszystko zależy czy ktoś lubi jeździć "po kimś" i czy go stać na zakup nówki,która w ciągu 3 lat straci 40% swojej wartości,a nadal może być jak nowa.
Zunifikowanie aut w Europie jest już powszechne.Wymienianie się silnikami,skrzyniami lub wręcz wspólna produkcja tego samego auta pod różnymi nazwami jest dzisiejszą rzeczywistością. Polemika jaką markę kupić z punktu widzenia jakości,jest czczą dywagacją. Ważne jest gdzie jest lepsza promocja w danej chwili,gdzie lepsze ubezpieczenie czy wyposażenie...
Oczywiście można się nie zgodzić z tym co napisałem ale dziś śmiem twierdzić,że te auta o których napisałem na początku z roczników np 1995 miały jeszcze jakąś duszę. Współczesne...już niekoniecznie. :)
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

05 Wrz 2013, 08:13

Nie jestem aż tak mocnym ekstremistą do nazywania kogoś głupkiem bo kupuje nowe auto ale jeżeli robi to bez przemyślenie i konkretnych powodów to można mu współczuć.
Zakup powinien być uzasadniony i bardzo dobrze zaplanowany.
Co do technologia "95" VS nowa to wszyscy skupiają się na miejscu produkcji a tak naprawdę jest to temat wtórny.
Jesteśmy sterowani przez
marketingowców bo ma być ładnie i pięknie jak w reklamie
ekonomistów ma być niby tanio ale tak żeby po 2latach ASO zaczęło zarabiać no i musi być potrzeba zmiany auta
ekologów bo trzeba spełnić normy, srormy itp...
I żeby każdego zadowolić ktoś musi za to zapłacić.

Jak się zagłębimy pod maskę auta to co znajdziemy? -blok żeliwny czy hybrydę lekkiego aluminium z czymś tam, albo pasek wymieniany co 100tyś.km czy pseudo łańcuch rodem z chin i który zrywając się załatwi głowice, a sprzęgło? -nagle zaczęto stosować te super psujące dwumasy bo tak ma być i tak ma się psuć oczywiście dla naszej wygody a prawda jest taka że jeżeli sprzęgło wyczynowe exedy potrafi na luzie przenieść 700Nm w aucie 600KM a do tego nie szarpie, lekko chodzi to nagle w zwykłym populusie jest problem z dieslem 2,0tdi/tdci itp.??????... NIE!!! nie jest problem tylko jesteśmy robieni w ch..ja.
I później są takie śmieszne sytuacje jak np.: z subaru które potrafi zrobić takie cuś jak STi a nie potrafi poradzić sobie ze sprzęgłem w dieslu dla leśnika albo mitsu wypuszcza evo9 które jak rusza z procedury i ma 500KM i 600Nm to urywa głowę a drugą strona fabryki wychodzą kupy w których sprzęgła rozpadają się po 30tyś.km.
A tojka !!!! to jest dopiero debilizm firma która w ofercie ma/miała landka z dieslem HZ robiącym na pustyni milion kilometrów nie potrafi sobie poradzić z tym żeby nowy avensis diesel zrobił bez awarii 150tyś.km.
Tak mógłbym wymieniać i wymieniać generalnie jesteśmy oszukiwani ale po części na własne życzenie dokładnie jak z przebiegami w starym tdi klient wymaga 100tyś.przebiegu to dostaje ...
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10991
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

05 Wrz 2013, 14:30

Pod jakim względem rozpatrujemy tą "lepszość" ?
Pod względem wydajności, bezpieczeństwa czy prowadzenia współczesne samochody są po prostu obiektywnie lepsze, tutaj można się podeprzeć próbami sprawnościowymi, crash testami czy pomiarami osiągów to jest bezsprzeczne.
Ta dusza jest czym? jeszcze zrozumiałbym, że jakąś tożsamością marki sprzed czasów globalizacji motoryzacji ale badge engineering święcił triumfy już w latach 70 czy 80tych.
Są samochody dobrze i źle zaprojektowane i tyle, tak samo jak niegdyś i kraj pochodzenia nie ma tu znaczenia.
Ciekawe, że największy sentyment do tych aut z "duszą" mają osoby których nie było za czasów ich produkcji na świecie bądź były dziećmi.
Dla mnie wyznacznikiem nie są forumowicze którzy najczęściej zachwalają to co mają tylko np. moi dziadkowie obydwaj inżynierowie czy ojciec którzy mieli okazję posiadać i jeździć tymi autami z "duszą" w czasach ich świetności a mimo to wyżej oceniają nowoczesne auta z czysto pragmatycznych względów, bo mniej palą, są szybsze, cichsze, pojemniejsze i mają więcej udogodnień, rzadziej trzeba się pojawiać w serwisie itd. itp.
Wychodzę z założenia, że samochód ma odpowiadać mi a nie mechanikowi który się nim zajmuje, wiem, że to hedonistyczne podejście ale cóż oni za to biorą pieniądze a ja spędzam dużo czasu i chciałbym ten czas spędzić jak najprzyjemniej.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Wrz 2013, 05:37

Jasiek90 napisał(a):Ta dusza jest czym? jeszcze zrozumiałbym, że jakąś tożsamością marki sprzed czasów globalizacji motoryzacji

:) Nie ,Nie ten kierunek! Dusza to nawet kaprysy auta albo to że "nasze Cinquecento dowiozło nas do Zakopanego..." .Ludzie byli dumni ze swej maszyny.Ten sam trend mamy w starych motocyklach,które na pewno nie konkurują ze ścigaczami z plastiku ale kto śmie odebrać duszę Junakowi czy Hondzie Shadow. W tamtych czasach auto było członkiem rodziny. :D
Co do "lepszości". Chodzi o przydatność dla współczesnego użytkownika. Jego wymagania 18 lat temu były inne niż teraz. Porównywanie techniczne aut które teraz wyjeżdżają z fabryki z tymi sprzed 20 lat nie ma sensu. Wiadomo że nowsze są szybsze ale nie mają już tego czegoś co tamte. Teraz są tylko narzędziami-przedmiotami użytkowymi. Kiedyś były spełnieniem marzeń i jw członkami rodziny...Kto dziś zimą naciąga na auto plandekę na noc..?
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna