Znalazłem ogłoszenie i umówiłem się na sobotę na oględziny. Prywatny właściciel, który użytkuje ten samochód od 4 lat , drugi właściciel tego samochodu. Samochód kupiony w polskim salonie. Jest to opel astra z 2010 roku, przebieg 150 000. Silnik 1.6 benzyna, 115 KM.
Właściciel powiedział, że w ciągu 4 lat zrobił w tym aucie następujące rzeczy:
- 01. 02 2017: wymiana rozrządu + serwis olejowy
- 01.02.2018: wymiana płynu chłodzącego, hamulcowego i świec
- 21.02.2018: wymiana akumulatora na Varta Silver
- 01.06.2018: wymiana tarcze + klocki tył komplet + serwis olejowy + wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów
- 08.08.2018: wymiana paska wielorowkowego osprzętu
- 09.10.2018: wymiana tarcze + klocki przód komplet
- 20.12.2018: serwis olejowy
- 30.04.2019: wymiana czujnika temperatury cieczy chłodzącej
- 01.08.2019: klimatyzacja serwis: wymiana czynnika i oleju w układzie + ozonowanie.
- 01.09.2019 serwis olejowy
- 07.10.2020: wymiana wkładu lusterka po stronie kierowcy (ASO)
- 18.12.2019: wymiana rozrządu + świec
- 18.02.2020: serwis olejowy oraz wymiana płynu hamulcowego
- 28.02.2020: wymiana uszczelki w chłodnicy oleju oraz płynu chłodniczego
- 18.04.2020: regeneracja zacisków hamulcowych tył oraz wymiana tarcze + klocki komplet.
- 16.07.2020: serwis klimatyzacji + ozonowanie wnętrza pojazdu
W pierwszej chwili ucieszyłem się, że człowiek dba o auto. Ale im dłużej o tym myślę tym bardziej boję się, że wpakuję się na minę
Dlaczego w ciągu 4 lat wymieniał 2 razy rozrząd i hamulce. Bardzo inwestował, nie szczędził pieniędzy. Dlaczego w takim razie sprzedaje samochód. Może auto sypie się i on ma już dosyć inwestowania. Mogę kupić taki samochód i być szczęśliwy albo zrujnowany.
Umówiliśmy się, że podjedziemy na stację diagnostyczną. Czy taka kontrola jest w stanie wyłapać, że coś jest nie tak? Powiedział mi, że trzeba tylko zrobić tuleje. Orientujecie się jaki to jest koszt ?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...