Kolego jak masz takie zamiary to albo dodaj jedno zero do kwoty albo lepiej tę kwotę przeznaczyć na komunikację, pociągi czy autobusy.
Za 3000 to może Seicento kupisz, a nie kloca w kombi co ma 2 mln przejechane i ostatnie 5 lat nikt w niego nic nie wkładał, bo zwyczajnie się nie opłacało.
Jak wykupisz solidny assistance np w
PZU lub prędzej chyba taniej wyjdzie wyrzucenie auta w lesie na trasie, to spoko.
Innego wyjścia nie ma.
W takim aucie elektryka to będzie masakra, czujniki, nie wiadomo co z alternatorem, rozrusznikiem po tylu latach.
A jak masz dawać auto na przegląd i płacić drugie tyle za serwis, to co do zrobienia no to wiesz..opłaca się? wg mnie średnio.
Ja bym wolał dozbierać do 10 tys i kupić Dacię Logan MCV np. 10 letnią.