Niektóre stacje kontroli pojazdów mają w ofercie sprawdzenie auta przed zakupem, kosztuje to z reguły trochę ponad 100zł. nie jest to bardzo kompleksowe sprawdzenie - głównie zawieszenie, hamulce, blacha, stan elementów konstrukcyjnych itp ale w sumie na dosyć proste auto za 8k więcej nie trzeba
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że w sedanach jak wspomniane wcześniej megane classic i thalia jest problem z pakowaniem większych gabarytowo rzeczy np wózka - kombi albo małe minivany mają większą przestrzeń, a w hatchbackach można w razie czego złożyć siedzenia.
Ja bym się skłaniał do wspomnianych wcześniej minivanów:
Premacy, Scenic, Zafira i od siebie bym dodał Mitsubishi Space Star