szybki napisał(a):Zresztą mam kolegę mechanika który naprawia te syfy i widział ich więcej niż mamy razem włosków na głowie.
no przecież on ma taki zawód nikt nie jedzie do mechanika sprawnym aucie..... No chłopie..... Poza tym nie dziw się że się psują vagi mają najwięcej nalatane, ile silnik może wytrzymać ?500??? Potem już tylko dokładki a vagi u nas mają przeważnie ponad 500.
szybki napisał(a):Do tego superancki rozrząd no ale tez pewnie napiszesz o super sposobach na wymianę go.
nie wiem co jest tam takiego skomplikowanego.
szybki napisał(a):I to mi się podoba u fanbojów marki
Nie jestem fanbojem marki aczkolwiek miałem a4 2.4 i A6 2.8 i nie miałem opisywanych przez ciebie problemów.
szybki napisał(a):Do tego spalanie na poziomie Lexa V8 albo więcej...
Czy srednie spalanie 10-12 litrów jest tak wielkie?
szybki napisał(a):a4b5 2,8 miała problem ze zwykłym civicem 1,6 a Ty piszesz że dobrze jedzie???
śmieszne jest porównywanie auta z japońskim zacięciem i różnicy wagi jakieś 500kg ( nie wiem o jakim civicu mówisz)
Kieł napisał(a):To przejedź się czymś co ma chociażby VQ pod maską to zobaczysz że 2,8 vw nawet nie jest w tyłku tylko znacznie dalej .
wsadź sobie 1500 kg do vq i zostaw jej 200KM to też oslabnie. Ja kończę ta dyskusje z Tobą bo nie jestem tak fachowym poziomie jak Ty. Jestem tylko realistą i amatorem który coś tam wie.