3000zł ...
![Nie :no:]()
i nawet za 5000 nic nie będzie
Nie w tym kraju kolego. Większość ma rację. Skarbonka bez dna.
Wiesz co wymieniłem w Mondeo MK2 z 1998r którego nabyłem za 2500zł ??
Wszystko!
A wiesz co wymienił kolega w Astrze F z 1998r którą nabył za 2700zł?
Wszystko!
A wie kolega co znajomy wymienił w Omedze B z 1999r?
Całą Omegę.
A wie kolega co się stało znajomemu kilka dni temu w Mondeo V6? Nabył za 6000... Ładne!
Padło sprzęgło i wywaliło UPG!
Dziwne - bo dopiero 230.000km przejechało ponoć...
---
Za 3000zł nie kupisz nic. Astra F którą proponują - to istny wrak! Gorszych samochodów nie ma! Uwierz mi na słowo. Od kilku lat dzien w dzien śledzę graty do 4000-5000zł bo tym handluję
![Uśmiechnięty :-)]()
i powiem Ci z ręką na sercu - że to wszystko jeden wielki kit!
Astry F obecne na otomoto i Allegro w tej chwili - większość tych Opelków jest na sprzedaż średnio co kwartał i tak od lat 4,5
----
Za 3000zł baaaardzo ciężko jest kupić coś normalnego - coś co pochodzi trochę.
Mój MK2 za niecałe 3000zł wymagał nowej podłogi, progów, nadkol, kielichów. Tego nie widać gdy kupujesz i jeszcze jakaś ku... Ci to pospina na blachy i nity! Serio! Walisz młotem ile Bozia dała i nic. Zdrowy! Czasy pianki i kitu przeszły do lamusa. Teraz nakłada się nowe progi na stare i obspawuje. W środku beton ale auto całe.
Trzeba naprawdę mieć ślipia otwarte.
Pisze to mechanik, lakiernik, blacharz i handlarz w jednym. Nie handluję gratami na masę! Wystarczy mi kupić coś uwalonego, w miarę to naprawić (głowica itp.) i odsprzedać. Jeden z tych troszku uczciwszych co wtrysków na klej do szyb nie wklejają
Kupiłem sobie Mondeo bo mi się podobało. Ładne to jest w Liftbacku.
Wymieniłem wszystko i końca nie ma. Serio. Całe zawieszenie, turbo, klima, filtry, blachy, nowy lakier, opony, felgi, baaa.... nawet klamki bo były uje...ne!
Z 2000zł zrobiło się 6500 szybciuteńko bo padło i sprzęgło, i wysprzęglik zaraz po nim. Później padła skrzynia a tydzień temu wyrąbało oba przeguby i to tego samego dnia.
Zaraz padną na forum texty typu: TANTALINI, farmazonisz....
ale to będzie odzew jedynie tych co za szpachlą i bitexem w hurcie w kolejce do kasy stoją
Pamiętaj: kupując wózek sprawdzaj co jest za i pod tapicerką! Tam wszystko widać.
Co z tego że Thalia 1.4 RN bardzo ładna gdy pół tony kitu na dachu a sam dach od Clio II bo do Thalii na Allegro nie ma
Kolejna rzecz! Wystrzegaj się samochodów z tablicami z Warszawy i okolic, Katowic i okolic, Krakowa, Trójmiasta, Poznania i kilku innych większych miast!
Dlaczego?
A wiesz ile ja dziennie robię tym swoim TD po Warszawie?
A tak skromnie 100 wpada. Dzień w dzień i to tylko do roboty i po zakupy a jak gdzieś jeszcze to i 150 się natłucze. Auto Warszawskie używane do dojazdów do pracy spod Warszawy np. do Warszawy tłucze minimalnie od 3000 do 4500km miesięcznie. Po roku jest 45000km. Po trzech latach 150000km. A co - jeśli ktoś takie Mondeo dobija lat 10? Jakie on ma tam 180000km przejechane, haha? Jakie?
Kupić za 3000zł można ale pamiętaj - na dzień dobry 2000zł nie Twoje jeśli sam wszystko porobisz a jak wstawisz na warsztaty to z torbami lecisz. Nie ma bata.
Handluję szmelcem od lat 15 i jeszcze nie znalazłem auta do 3000-4000zł bez jakiejś konkretnej wady. Serio i wiem co mówię.
Powodzenia
![Piwo :piwo:]()
i czekamy na info "w co żeś wdepnął"