Jakie małe auto głównie do jazdy w lekkim terenie?

30 Gru 2010, 03:32

Witam serdecznie,

Jestem na forum nowy i zalogowałem się, ponieważ potrzebuję porady co do wyboru samochodu firmowego. Pierwszy raz w życiu nie potrafię wybrać samochodu odpowiadającego potrzebom, proszę więc Was o radę.

Samochód będzie służył do jazdy w ~80% po nieutwardzonych drogach podmiejskich, leśnych ścieżkach, czasem po polach. Zimą samochód powinien dobrze radzić sobie z jazdą po nieodśnieżonych ścieżkach i w miejscach, w których ryzyko ugrzęźnięcia w śniegu, błocie lub piasku jest wysokie. Jednakże, samochód nie będzie jeździł w ciężkim terenie o charakterze przeprawowym. Do tej pory funkcję tego samochodu pełnił Opel Corsa D, ale niestety kopał się wszędzie gdzie się tylko dało, a przez wjechanie na kamień urwano poduszkę silnika. Największe problemy były z Corsą zimą.

Auto powinno być:
1. w miarę małe (lekkie) - głównie ze względu na kwestię spalania (średnie spalanie powyżej 10-11 litrów nie wchodzi w grę).

2. wytrzymałe - bo będzie jeździło po dołach przez ~80% czasu, nie chciałbym żeby nadmierne zużycie zawieszenia szybko doprowadziło do kosztownych napraw

3. w miarę cywilizowane - tzn. w poczuciu jako-takiego komfortu pracownik w koszuli z kołnierzykiem ma czuć się w nim przy kilkunastostopniowym mrozie / 30 stopniowym upale niewiele gorzej niż w biurze. Pozostałe 20% czasu samochód spędzi w Warszawie, załatwiając różne sprawy w urzędach, więc nie może to być też traktor ani czołg.

4. łatwe w eksploatacji - tzn. takie, że nie będzie wymagało wiedzy większej niż potrzebnej do znalezienia autoryzowanego serwisu i zaprowadzenia tam samochodu, a naprawa nie będzie wymagała podpytywania tu i tam gdzie jest dana część bo nigdzie nie można jej dostać. Mile widziany samochód nowy (czytaj z gwarancją), ale nie jest to warunek konieczny. Dobrze byłoby abym przynajmniej przez pierwsze 2 lata pojawiał się w serwisie tylko w kwestii przeglądów, nie mam czasu na dłubanie.

5. raczej benzyniakiem, gdyż będzie jeździło na bardzo krótkich dystansach, silnik będzie często włączany i wyłączany w ciągu dnia.

Cena 80000 zł to górny pułap z kilkutysięczną tolerancją.

Rozważania zaprowadziły mnie do Suzuki, a dokładniej
Jimny - nie spełnia do końca warunku cywilizowanie, ponieważ osoba o wzroście 185 cm ma problem z wgrzebaniem się za kierownicę, a kiedy już jej się uda, to naciśnięcie pedału hamulca wiąże się z uciskaniem kierownicy przez prawe kolano. Ze względu na brak miejsca z tyłu kierowca nie może odsunąć fotela na tyle, aby mieć ergonomiczną pozycję jazdy. Najwyższy pracownik ma ponad 190 cm i wolę nie myśleć jak on by tam wsiadł

Grand Vitara - nagina warunek spalanie, zarówno diesel jak i ciągnąca jak smok wersja 2.4. Wersja 1.6 wydaje się, że ma ograniczone właściwości terenowe - czy słusznie obawiam się, że bez reduktora i bez blokady centralnego mechanizmu różnicowego będę wyjeżdżał z błota tak jak Corsą?

Niestety nie potrafię znaleźć samochodu spełniającego wszystkie kryteria :/
burin
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Warszawa

30 Gru 2010, 12:58

Suzuki jimmy w tej cenie nie kupisz, grand vitara w tej cenie będzie zajeżdżona. Pomyśl nad zwykłą 3-drzwiową vitarą. Silnik 1.6 przyzwoicie radzi sobie z takim autem. np:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
beybe
Początkujący
 
Posty: 191
Miejscowość: Limanowa

30 Gru 2010, 13:25

beybe napisał(a):Suzuki jimmy w tej cenie nie kupisz, grand vitara w tej cenie będzie zajeżdżona. Pomyśl nad zwykłą 3-drzwiową vitarą. Silnik 1.6 przyzwoicie radzi sobie z takim autem. np:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

Za 80.000 nie kupi Jimny? Vitary tez nie? O czym Ty mówisz? Nowe Jimmy kosztuje koło 60tyś, Vitare za 80tyś lekko uzywana tez kupi a moze nawet i nowa.
STI 440hp / 660NM
RS4 B7 Avant 420hp
Legacy 3.0 Spec B 245hp
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków

30 Gru 2010, 13:34

Sorry, pomyliłem się myslałem, że użytkownikowi burin chodzi o samochód za 8 tys. Przepraszam za pomyłkę.

[ Dodano: 30 Grudzień 2010, 12:41 ]
Za takie pieniądze mogę polecić ci toyotę rav4. W miarę wygodna, oszczędna (diesel 2,2 nie powinien palić kroci) a na dodatek bezawaryjna (zajmuje czołówkę w rankingach niezawodności), np:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]
beybe
Początkujący
 
Posty: 191
Miejscowość: Limanowa

30 Gru 2010, 13:42

Ja mogę dorzucić Mercedesa ML:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
borek19
Początkujący
 
Posty: 88
Miejscowość: z domu ;P

30 Gru 2010, 18:34

Rav4 - myślałem o tym samochodzie, ale słyszałem że ma niezbyt wytrzymałe zawieszenie i słabe właściwości terenowe. Ale faktycznie przyjrzę się jeszcze raz - z tego co pamiętam to w nim jest wiskoza, a nie wiem czy nie przydałoby się coś bardziej terenowego.

Mercedes ML - nie napisałem tego, ale jestem trochę nieufny wobec sprowadzanych samochodów. Nie jest to podyktowane żadnymi doświadczeniami, a jedynie zasłyszanymi opiniami o ukrytych wadach w sprowadzonych samochodach, niewidocznych na pierwszy rzut oka. Czy taki samochód da się sprawdzić, żeby mieć 90% pewności?

Jak sprzedawałem Corsę (byłem I właścicielem), to można było sprawdzić jej całą historię, ponieważ była serwisowana w jednym punkcie ASO, który tę historię na naszą prośbę udostępniał. Chciałbym mieć coś takiego kupując samochód używany.
burin
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Warszawa
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Ubezpieczenie OC i AC samochodu bez tajemnic
    Ubezpieczenie samochodu to jedna z najważniejszych kwestii, o której muszą pamiętać właściciele pojazdów. Zarówno ubezpieczenie OC, jak i AC mają swoje specyficzne role, które pozwalają chronić ...
    R5 Turbo 3E - auto stworzone do driftu
    R5 Turbo 3E łączy w sobie ultratechniczny design i wybujałe formy z licznymi odniesieniami do sportu samochodowego oraz do świata gier wideo. Takie połączenie przenosi showcar w sferę nowoczesności i technologii na pograniczu ...

30 Gru 2010, 21:11

burin napisał(a):Czy taki samochód da się sprawdzić, żeby mieć 90% pewności?


zależy czy był serwisowany ale 90% pewności w używanym aucie nigdy nie bedzie... chcesz terenówke kupuj patrola małe przeróbki w 20 tysiącach sie zmiesci a za reszte jakieś nowsze auto do jazdy na codzien jak masz 80 tyś na auto to pewnie stać Cie na dwa samochody wiem ze nie odpowiadam na pytanie ale ja bym tak zrobił właśnie pomyśl o tym....frajda w terenie jest niezmierna
nitro
Zaawansowany
 
Posty: 928
Miejscowość: znikąd

30 Gru 2010, 23:01

burin napisał(a):Mercedes ML - nie napisałem tego, ale jestem trochę nieufny wobec sprowadzanych samochodów. Nie jest to podyktowane żadnymi doświadczeniami, a jedynie zasłyszanymi opiniami o ukrytych wadach w sprowadzonych samochodach, niewidocznych na pierwszy rzut oka. Czy taki samochód da się sprawdzić, żeby mieć 90% pewności?


Sory, ale to był tylko przykładowy link, zawsze możesz kupić auto, które jeździło w Polsce od nowości :grin:
borek19
Początkujący
 
Posty: 88
Miejscowość: z domu ;P

30 Gru 2010, 23:17

Słyszałem że mercedesy m są bardzo awaryjne. Co do toyoty nie słyszałem o awaryjnym zawieszeniu, tylko o kiepskim radzeniu sobie w terenie poprzedniej generacji. W drugiej to ponoć poprawili, ale mogę się mylić.

[ Dodano: 30 Grudzień 2010, 22:21 ]
Pomyśl jeszcze o subaru forester. Świetny dźwięk silnika, wzorowe właściwości jezdne i wysoka bezawaryjnośc, np:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
beybe
Początkujący
 
Posty: 191
Miejscowość: Limanowa

31 Gru 2010, 10:35

beybe napisał(a):Co do toyoty nie słyszałem o awaryjnym zawieszeniu, tylko o kiepskim radzeniu sobie w terenie poprzedniej generacji. W drugiej to ponoć poprawili, ale mogę się mylić.


Każdy z tych suvów nie bedzie jezdził w terenie to sa auta na zakupy ewentualnie lekkie zaspy albo krawezniki w zimie... pojawiło sie stwierdzenie autora ze zależy mu na własnosciach terenowych mam troche doswiadczenia w tej materi i sugeruje auto na ramie z reduktorem mile widziany sztywny most ewentualnie blokada... potem opony np goodrich mud orurowanie i jest juz lekka terenówka... a taki suv jak rav4 albo freelander to na łąke latem co najwyzej
nitro
Zaawansowany
 
Posty: 928
Miejscowość: znikąd

31 Gru 2010, 13:22

Kolego kup sobie LR Discovery (spalanie wyjdzi ci w granicach 9-10l) dobre autko w lekki teren, nawet w serii będzie się wygodnie jeździło, dynamika pozostanie na poziomie Corsy a będziesz miał duży rodzinny samochód :wink:
jakąś 300 sobie kup będziesz zadowolony,
do rozważenia Mitsu Pajero lub Isuzu Trooper/Opel Monterey
i tu polecał bym V6 z gazem spalanie poniżej 16 litrów gazu czyni te autka w miare oszczędnymi a moc w granicach 200 koni bardzo przyjemnymi w użytkowaniu na co dzień,
ostatnie w wyborze (max luxusu ale największe spalanie ) to Grand Cherokee, dobre właściwości terenowe, w przestronnym kombi, dobra trakcja (nie bierz diesla tylko benzyna+LPG z automatem)

GV fajne autko, nawet bardzo krótka 1,6 w benzynie bardzo fajna, spalanie bardzo przyzwoite :wink: jedyna wada nie radzi sobie w terenie lepiej niż normalne kombi :mrgreen: Jimnie świetnie sobie radzi, po wzmocnieniu mostów nawet rewelacyjnie jedna wada to mikroskopijne rozmiary :wink: więc i komfort jazdy mikroskopijny :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Gru 2010, 13:28

nitro napisał(a):
beybe napisał(a):Co do toyoty nie słyszałem o awaryjnym zawieszeniu, tylko o kiepskim radzeniu sobie w terenie poprzedniej generacji. W drugiej to ponoć poprawili, ale mogę się mylić.


Każdy z tych suvów nie bedzie jezdził w terenie to sa auta na zakupy ewentualnie lekkie zaspy albo krawezniki w zimie... pojawiło sie stwierdzenie autora ze zależy mu na własnosciach terenowych mam troche doswiadczenia w tej materi i sugeruje auto na ramie z reduktorem mile widziany sztywny most ewentualnie blokada... potem opony np goodrich mud orurowanie i jest juz lekka terenówka... a taki suv jak rav4 albo freelander to na łąke latem co najwyzej

Użytkownik burin potrzebuje samochodu do jazdy po nieutwardzonych drogach a nie do terenu. Nie ośmieszajmy się, jak corsa dawała radę to forester czy rav4 nie ma dać rady. Subaru słynie ze swej wysokiej trakcji na śniegu, a dzięki wyższemu prześwitowi i zabezpieczeniu podwozia nie ma mowy o uszkodzeniu czegoś.
beybe
Początkujący
 
Posty: 191
Miejscowość: Limanowa

31 Gru 2010, 13:28

W lekki teren Freelander czy Grand Vitara(ale 5d bo 3d nie ma reduktora ani blokady mostów) wystarczą w zupełności.
To naprawdę dzielne SUV'y.
Warto poczytać:
[link do AutoGaleria wygasł]
i
[link do AutoGaleria wygasł]
oraz
[link do AutoGaleria wygasł]
te testy powinny okazać się pomocne.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

31 Gru 2010, 13:47

niestety z SUVami to jest tak spalanie terenówki trakcja w terenie jak osobówka a na drodze jeszcze gorzej :wink:
SUV to moda, niestety, i producenci nie projektują tych samochodów do jazdy w "terenie"
niestety nawet większa kałuża może zepsuć waszego Forestera (nisko położony wlot powietrza) a reduktory, blokady i inne takie to w zasadzie w takim terenie nie potrzebne są, aczkolwiek na rozjeżdżonej polnej drodze z koleinami przydatne, i na takiej drodze neistety forester ani GV się już nie sprawdzi ze względu na swoją delikatną bodowę, i prześwit wyższego kombi,
wbrew pozorom polna droga po deszczu może pokonać nie jedną dobrą terenówke, a SUVem to bym nawet nie wjeżdżał :wink: duga sprawa koszt serwisu SUVa i terenówki jest podobny, prowadzenie też, a możliwości przykłądowego krótkiego Pajerro 2 generacji s SS i blokadą tylnego mostu nieporównywalne :mrgreen: cena zakupu jednak większa, ale późniejsza frajda i zadowolenie użytkownika nie porównywalnie większe :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

31 Gru 2010, 13:58

Fakt :smile:
szkoda tylko, że prawdziwych terenówek jest coraz mniej :sad:
a dostać je z benzynowym silnikiem który w dodatku spali do 10 litrów to już w ogóle misja prawie niemożliwa.
Wydaje mi się, że Jimny się sprawdzi, w terenie jest dzielny(jak na seryjny samochód), z 1.3 pali średnio ~8 litrów no i w Warszawie dzięki małym wymiarom da radę :smile:
kosztuje też znacznie poniżej zakładanego budżetu :smile:
Dacia Duster 1.6 4x4 to też baaardzo ciekawa propozycja moim zdaniem :smile:
Ostatnio edytowany przez Jasiek90, 06 Sty 2011, 23:08, edytowano w sumie 1 raz
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000