Jakie opony - całoroczne czy dwa komplety lato/zima?

08 Maj 2021, 19:26

Cześć, mam dylemat co do opon. Mam rozmiar 205/60R16 i 2 opony letnie jeszcze są ok (4mm, więc raczej i tak 1 sezon i koniec), ale druga para do wymiany. Natomiast zimówki mam w dobrym stanie, ale mają już 10 lat (kupiłem poprzedniej zimy od wulkanizatora używki). Mam dwa komplety felg. Robię ok 14kkm w roku, głównie okolice Opola, rzadziej jakieś dłuższe wypady. I teraz pyt co kupić? Czy zostać przy dwóch kompletach sezonowych czy też przeżucić się na całoroczne? Czytam sporo o tych oponach i wiem, że są całkiem ok tylko pytanie jak sprawują się po 2-3 latach? Tutaj już nie ma testów. Z jednej strony wygoda, ale w sumie wypadałoby co jakiś czas rotować więc i tak trzeba je odkręcać. Co sądzicie? Generalnie jestem w stanie wydać do 400zł za całoroczne, ale w przypadku 2 kompletów sezonowych to już ok 250 zl, niższa półka. Widzę, że pojawił się też temat wątpliwej trwałości współczesnych opon i to najbardziej mi utrudnia podjęcie decyzji. Doradźcie jeśli możecie. Auto to suzuki sx4 napęd na przód.
lucas8
Nowicjusz
 
Posty: 20
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 08 07 2011
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Suzuki sx4
Silnik: 1,5 82 kW
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

08 Maj 2021, 20:50

Przy takiej jeździe, wielosezonówki to raczej dobry wybór.
Co do trwałości, to mam dobre doświadczenia z japońskimi oponami-Yokohama i Bridgestone.
Myślę, że z tych-
[link do Oponeo wygasł]
-powinieneś być zadowolony.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3737
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

08 Maj 2021, 21:15

Myślę, że z tych- [link do Oponeo wygasł] ... #293213910 -powinieneś być zadowolony.
Czytaj więcej: jakie-opony-vt125245.htm#p808985

Chyba czytasz w moich myślach :) Właśnie chciałem zapytać o tą oponę, testów mało, ale sporadyczne opinie bardzo dobre no i cena jak za premium bdb. Indeks nośności mam 92, a tutaj 96 i wzmacniane, czy to może mieć jakieś negatywne konsekwencje dla opon czy układu kierowniczego/zawieszenia?
lucas8
Nowicjusz
 
Posty: 20
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 08 07 2011
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Suzuki sx4
Silnik: 1,5 82 kW
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

08 Maj 2021, 22:20

lucas8 napisał(a):Chyba czytasz w moich myślach

Żona cały czas mi to wypomina :lol:
W Lancerze miałem ten sam rozmiar i też miałem wzmocnione-żadnych negatywnych skutków nie zauważyłem.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3737
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

10 Maj 2021, 11:53

W tym przypadku jak najbardziej powinny Ci się sprawdzić dobre wielosezonówki. Musisz jednak pamiętać że na takich oponach przejedziesz raczej mniejszy dystans niż na dwóch kompletach opon na lato i zimę. Plus jest jeszcze taki że oszczędzasz na dwóch zmianach w roku u wulkanizatora ale przydało by się je chociaż raz w roku zamienić miejscami i wyważyć.

Takie opony przy twoich przebiegach powinny wystarczyć na jakieś 4-5 lat.
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9996
Zdjęcia: 35

10 Maj 2021, 13:52

Mógłbym sobie kupić tańsze sezonowe, ale chciałbym przekonać się na własnej skórze czy te wielosezonówki są takie super jak niektórzy piszą czy też do niczego. Zresztą i tak sporo kierowców nie zmienia w ogóle opon i jeździ cały rok na sezonowych. Sam w poprzednim samochodzie na dobicie jeździłem przez dwa lata na zimówkach i było ok, ale to pewnie dlatego, że nie znęcam się nad autem i nie było śniegu za bardzo.
Co do rotowania opon, to czemu wulkanizatorzy opisują dokładnie miejsce ściągniętego koła (przód/tył) skoro i tak co sezon należy je rotować? No i niby powinno się lepsze opony mieć z tyłu, więc po sezonie jazdy trzeba przerzucić gorsze na tył, żeby wyrównać bieżnik, więc gdzie tu logika?
lucas8
Nowicjusz
 
Posty: 20
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 08 07 2011
Przebieg/rok: 14tys. km
Auto: Suzuki sx4
Silnik: 1,5 82 kW
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

10 Maj 2021, 14:01

lucas8 napisał(a):Co do rotowania opon, to czemu wulkanizatorzy opisują dokładnie miejsce ściągniętego koła (przód/tył) skoro i tak co sezon należy je rotować?
Żebyś nie założył go w tym samym miejscu co pół roku wcześniej jak było zdejmowane.
lucas8 napisał(a):No i niby powinno się lepsze opony mieć z tyłu, więc po sezonie jazdy trzeba przerzucić gorsze na tył, żeby wyrównać bieżnik, więc gdzie tu logika?
Chodzi o równomierne zużycie bieżnika w całym komplecie. Jak byś miał stały napęd 4x4 to opony zużywają się bardziej równomiernie.
lucas8 napisał(a):Sam w poprzednim samochodzie na dobicie jeździłem przez dwa lata na zimówkach i było ok
Nie musiałeś awaryjnie hamować przy temperaturze powietrza 30 stopni w lecie z prędkości przynajmniej 70km/h. Jak byś miał taką sytuację to zmieniłbyś zdanie :wink:
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 9996
Zdjęcia: 35