Jazda na długich w słoneczny dzień

28 Lis 2013, 23:51

z Tym nakazem jazdy na światłach jest też problem psychologiczny, ludzie nie lubie kiedy ktoś inny im coś narzuca. Dlatego tak naprawdę zawsze będą psioczyć. Koszt wymiany żarówek i zużycia paliwa to śmieszne pieniądze, tym bardziej jeśli komuś ten przepis uratował życie.

Swoją droga nie wiem czy te swiatla pomagaja w dzien czy nie..
Sensei
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Prawo jazdy: 01 01 2003
0

30 Lis 2013, 14:42

Zgadza się. Nikt nie pomyśli, że komplet żarówek to koszt około 50 - 60 zł ( piszę tu o żarówkach Tungsram, Philips, Osram itp ). Choćby nawet kupować jeden komplet na rok, to co to jest 50 zł na rok? No i ileż tego paliwa na 100km więcej spali auto? Liczy się to w mililitrach.
No i nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że jak dojdzie do kolizji bądź wypadku, to mając takie światła można być winnym albo co najmniej współwinnym - wystarczy tylko, że ktoś powie, że został oślepiony przez nadjeżdżający pojazd, bo jechał na długich. Technicy sprawdzą i na pewno dojadą o co chodzi. I kłopoty murowane.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
0

01 Gru 2013, 15:10

PiotrMSC napisał(a):Zgadza się nie powinno się tego robić, ale w motocyklach jak najbardziej i połowa to robi. :D


To jest jedna z przyczyn dlaczego NIE powinno się używać świateł w dzień w niczym innym niż jednoślady i pojazdy uprzywilejowane. Po prowadzeniu nakazu używania świateł w dzień ilość zabitych wśród motocyklistów wzrosła prawie o 40%. Ciekawostka, że w mediach cicho, prawda? Spadek bezpieczeństwa m.in. jednośladów poruszany jest w wielu opracowaniach naukowych dotyczących wpływu świateł w dzień na bezpieczeństwo drogowe od ponad 50 lat, czyli od kiedy Szwecja wpadła na pomysł używania świateł w dzień. Wnioski są takie, że mogą zmniejszać bezpieczeństwo a eksperymenty na ludziach w "demoludach", które wprowadziły nakaz świecenia wykazują, że tak jest naprawdę. Dlatego motocykliści jeżdżą na długich, bo ich nie widać w tłumie świateł.

MotoAlbercik napisał(a):Ale po włączeniu tycyh pseudo dziennych świecą poprostu światła drogowe, a co za tym idzie skutecznie walą w oczy


Jeśli tak jest fabrycznie, to są prawdziwe dzienne, tyle że kanadyjskie i nie mają homologacji do używania w Polsce. Istnieją dodatkowo przeróbki, na zasadzie im jaśniej tym lepiej. Za takie coś lenie z drogówki powinni z miejsca zabierać dowód rejestracyjny.

Sensei napisał(a):Swoją droga nie wiem czy te swiatla pomagaja w dzien czy nie..


Nie pomagają a jest duże prawdopobieństwo, że szkodzą.
Tomasz
Tom01
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Prawo jazdy: 10 02 1986
Auto: Jeep
Rok produkcji: 2009
0

10 Gru 2013, 12:52

Ja zazwyczaj nie jeżdżę na długich światłach drogowych w ciągu dnia,nie uważam aby był to dobry pomysł,szkodzę tylko innym kierowcom i uczestnikom ruchu. Co innego w nocy,to zupełnie osobny temat.
Alkomaty
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 376
Miejscowość: Warszawa
0

11 Gru 2013, 11:18

Alkomaty napisał(a):ie uważam aby był to dobry pomysł,szkodzę tylko innym kierowcom i uczestnikom ruchu


Fragment z wyników badań wykonanych w Austrii na zlecenie Federalnego Ministerstwa ds. Transportu, Innowacji i Technologii przez Instytut Kompleksowego Badania Wypadków i Bezpieczeństwa pod kierunkiem Prof. dr inż. Ernst'a Pfleger'a.

Cyt: "Analizy wszystkich testów dotyczących zachowania narządu wzroku podczas przejazdów testowych wskazują, że zalety wynikające z jazdy z włączonymi światłami są wyraźnie widoczne tylko w odniesieniu do niektórych interakcji (bezpośrednie mijanie się pojazdów, skręcanie pojazdu w lewo, częściowo również w przypadku ruchu poprzecznego i in.). W związku z powyższym, korzyści w zakresie bezpieczeństwa drogowego mogą być rozpatrywane wyłącznie w tym kontekście, w szczególności w warunkach słabej widoczności na drodze.

Jazda z włączonymi światłami w ciągu dnia zwiększa bezpieczeństwo w ruchu drogowym wówczas, kiedy warunki zewnętrzne nie są sprzyjające (słabe światło dzienne, niewyraźne tło, zmniejszone kontrasty). W takim przypadku korzyści wynikające z szybkiego dostrzeżenia światła reflektorów są duże.

W przypadku jazdy z włączonymi światłami przy sprzyjających / optymalnych warunkach oświetleniowych (sucha nawierzchnia, doskonała widoczność) trudno jednak mówić o realnych korzyściach, ponieważ wcześniejsze dostrzeżenie nadjeżdżającego pojazdu nie odgrywa tu istotnej roli. Kierowca bowiem dłużej zatrzymuje w tym przypadku wzrok na włączonym reflektorze.

Analizy wskazują jednak wyraźnie, że większa liczba oraz długość spojrzeń powoduje, że kierowca dysponuje mniejszą ilością czasu na wykonywanie innych ważnych czynności związanych z kierowaniem pojazdem. W pojedynczych przypadkach włączone w ciągu dnia światła powodowały, że kierowca zapominał o priorytetach w czasie jazdy, koncentrując uwagę na włączonych reflektorach nadjeżdżającego pojazdu, odrywał spojrzenie od osób, pojazdów czy też obiektów.

W szczególności w przypadku zakrętów w lewo oraz prostych odcinków drogi, włączone światła mijania wielokrotnie oślepiały kierowców. Wpływ tego zjawiska na zdrowie i zdolność prowadzenia pojazdu musi być jednak jeszcze udowodniony przez odpowiednie ekspertyzy neurologiczne i okulistyczne."


Badania te były główną przyczyną wycofania w Austrii z dniem 1 stycznia 2008 r. nakazu włączania świateł przez całą dobę.
Tomasz
Tom01
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Prawo jazdy: 10 02 1986
Auto: Jeep
Rok produkcji: 2009
0

14 Gru 2013, 18:38

Tom01 napisał(a):To jest jedna z przyczyn dlaczego NIE powinno się używać świateł w dzień w niczym innym niż jednoślady i pojazdy uprzywilejowane.

Na wstępie zaznaczę, że nie jestem zwolennikiem jazdy w dzień na światłach dziennych/mijania, ani nie jestem sympatykiem motocyklistów.
Muszę jednak zgodzić się z argumentem, że gdy wszyscy jeździli bez świateł w ciągu dnia, a na drodze pojawił się motocyklista z włączonymi światłami, to była większa szansa, aby takiego "szybkiego i wściekłego" zlokalizować.
Tom01 napisał(a):Po prowadzeniu nakazu używania świateł w dzień ilość zabitych wśród motocyklistów wzrosła prawie o 40%. Ciekawostka, że w mediach cicho, prawda?

To, że cicho, to mnie nie dziwi. Może ktoś się uśmieje, ale zależności między mediami, a reklamodawcami jest spora.
Moim zdaniem wprowadzenie w Polsce obowiązku jazdy przez 24h na światłach dziennych/mijania, jest ukłonem w stronę lobby żarówkowego. Wiadomo, że jak żarówka świeci dłużej, to szybciej się zużywa i trzeba kupić nową. Jak pisał MotoAlbercik, co to jest wydatek 50 zł na rok? Zgadzam się, niemal żaden. Ale patrzysz na to z perspektywy kierowcy i obywatela. OK, dla mnie 50 zł, to żaden wydatek w ciągu roku. A dla firmy sprzedającej żarówki? Hoho... proszę Pana, to już konkretne korzyści!

To, że mamy obowiązek jazdy na światłach przez cały rok, to po prostu efekt lobby żarówkowego, a nie dbania o nasze bezpieczeństwo.
Tom01 napisał(a):Dlatego motocykliści jeżdżą na długich, bo ich nie widać w tłumie świateł.

I powinni być za to karani, bo oślepiają innych.
O motocyklistach to zupełnie oddzielny temat. Ja jestem zdania, że każdy zabity motocyklista jest sam sobie winny. Owszem, zmniejszona widoczność, itd. Ale motocyklista jest świadomy, że jest niechronionym użytkownikiem drogi i jeżeli rozpędza się do wysokich prędkości to na własne ryzyko. Motocykle osiągają kosmiczne prędkości w bardzo krótkim czasie. Nie kupuje się motocykla, aby jechać 50 km/h w mieście (może oprócz kompletnych fascynatów harleya). Skoro ktoś go kupuje, dla adrenaliny, niech liczy się z konsekwencjami. Szkoda, że w swoim egoizmie motocykliści nie widzą, ile szkody robią np. kierowcom samochodów, którzy niby wymusili pierwszeństwo.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
0
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...

14 Gru 2013, 18:55

Dishman napisał(a):I powinni być za to karani, bo oślepiają innych.
O motocyklistach to zupełnie oddzielny temat. Ja jestem zdania, że każdy zabity motocyklista jest sam sobie winny. Owszem, zmniejszona widoczność, itd.


Oczywiście, że powinno to być karane, ale trzeba pamiętać, że w obecnych realiach ludzie robią cuda żeby zwiększyć szanse zauważenia. Nie są winni temu, że ktoś im zafundował drastyczne pogorszenie widoczności. Dlatego wielu stosuje długie światła i głośne wydechy. Chodzi o to żeby zlokalizować źródło problemu a nie psioczyć na skutki.

Nie mylmy też szaleńców na szlifierkach, bo oni sami się eliminują licznie co sezon, z normalnymi motocyklistami i skuterzystami.
Tomasz
Tom01
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Prawo jazdy: 10 02 1986
Auto: Jeep
Rok produkcji: 2009
0

14 Gru 2013, 19:06

Tom01 napisał(a):Oczywiście, że powinno to być karane, ale trzeba pamiętać, że w obecnych realiach ludzie robią cuda żeby zwiększyć szanse zauważenia. Nie są winni temu, że ktoś im zafundował drastyczne pogorszenie widoczności. Dlatego wielu stosuje długie światła i głośne wydechy. Chodzi o to żeby zlokalizować źródło problemu a nie psioczyć na skutki.

Nie mylmy też szaleńców na szlifierkach, bo oni sami się eliminują licznie co sezon, z normalnymi motocyklistami i skuterzystami.

OK, rozumiem powód dla którego zachowują się niezgodnie z przepisami.
Prościej byłoby zwolnić i dwa razy się zastanowić, czy kierowca osobówki, którą wyprzedzam, wie o tym, że to robię. Dlaczego motocyklista ma się aż tak zastanawiać? Bo może za chwilę zostać kaleką do końca życia.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725
0

14 Gru 2013, 19:13

Dishman napisał(a):Prościej byłoby zwolnić i dwa razy się zastanowić, czy kierowca osobówki, którą wyprzedzam, wie o tym, że to robię. Dlaczego motocyklista ma się aż tak zastanawiać? Bo może za chwilę zostać kaleką do końca życia.


Powiem Panu zadziwiające ciekawostki: Można jechać spacerowo 30-40km/h w piękny dzień, przy doskonałej widoczności a gapa w samochodzie potrafi wyjechać z podporządkowanej nie widząc motocykla z odległości kilkunastu metrów! Inny potrafi zmienić pas, bez rozejrzenia się, pomimo, że motocykl jedzie 1,5 metra obok. Skąd to wiem? M.in. z własnego doświadczenia motocyklisty z ponad 25 letnim stażem.
Tomasz
Tom01
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 74
Prawo jazdy: 10 02 1986
Auto: Jeep
Rok produkcji: 2009
0

14 Gru 2013, 19:24

Ja myślę, że temat jazdy na długich został całkowicie wyczerpany - sprawa się wyjasniła - kierowcy nie jeżdżą na typowych długich, tylko na długich przerobionych na dzienne. Jest to oczywiście niezgodne z prawem i co gorsza skutecznie oślepiające.
Temat zamykam, ponieważ zaczyna odchodzić w zupełnie innym kierunku. O motocyklistach jest temat na forum i tam można dyskutować, nikogo oczywiście nie obrażając.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
0