Jesienno-zimowy poślizg - czarny lód i niebezpieczne liście

10 Gru 2020, 17:11

Wciąż mamy przewagę jesiennych warunków na drodze które często powodują zwiększone ryzyko poślizgu. Koła samochodu mogą utracić przyczepność z powodu deszczu, zbutwiałych liści czy czarnego lodu pokrywającego jezdnię. Jak zapobiegać związanym z tym zagrożeniom?

Do prawdziwej kalendarzowej zimy już niedaleko, jednak kierowcy już teraz powinni przygotować się na zwiększone ryzyko poślizgu. Mokra nawierzchnia czy jezdnia pokryta niszczejącymi liśćmi lub czarnym lodem znacząco zmniejszają przyczepność kół samochodu. Jak kierowca powinien zachować się w takiej sytuacji?

Poślizg wodny
Poślizg wodny (inaczej aquaplaning lub akwaplanacja) oznacza utratę kontaktu opony z jezdnią podczas jazdy po mokrej nawierzchni. Przyczyną tego zjawiska jest utworzenie się warstwy wody między oponą, a powierzchnią jezdni. Gdy koło obraca się bardzo szybko i nie nadąża z odprowadzaniem wody spod opony, mówimy o akwaplanacji.
Jesienno-zimowy poślizg - czarny lód i niebezpieczne liście "Jeśli wpadniemy w poślizg, prawdopodobnie zauważymy uciekanie tyłu samochodu na boki i wrażenie luzu na kierownicy. Unikajmy wtedy gwałtownego naciskania na hamulec czy chaotycznego kręcenia kołem kierownicy. Naszym sprzymierzeńcem jest płynne operowanie pedałem hamulca i trzymanie toru jazdy. W tym ostatnim we współczesnych autach pomaga nam system ESC. Gdy wytracimy prędkość, powinniśmy odzyskać kontrolę nad pojazdem. Jako że takie sytuacje są jednak bardzo niebezpieczne i nawet doświadczonemu kierowcy trudno wtedy opanować auto, kluczowe jest zapobieganie im" mówi Krzysztof Peła, ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Aby uniknąć poślizgu wodnego, musimy przede wszystkim uważnie obserwować warunki drogowe. Jeżeli nawierzchnia jest mokra, np. z powodu deszczu, powinniśmy ograniczyć prędkość. Duże znaczenie ma również o stan opon, ponieważ im płytszy bieżnik, tym większe jest ryzyko utraty przyczepności.

Niebezpieczne liście
Jesienią na drodze często znajdują się również mokre, niszczejące liście. Tworzą one śliską powłokę, która podobnie jak warstwa wody czy lodu może powodować utratę przyczepności. Takie zjawisko zaskakuje wielu kierowców. Tymczasem widząc, że jezdnia pokryta jest liśćmi, powinniśmy unikać gwałtownego hamowania, redukować prędkość – zwłaszcza przed zakrętami – oraz zachować bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu.

Czarny lód
Najbardziej niebezpieczne są zagrożenia, których nie widać. Do tej grupy należy czarny lód, czyli prawie niewidoczna, cienka warstwa zamarzniętej wody pokrywająca nawierzchnię drogi. Tworzy się szybko i niespodziewanie, kiedy wilgotne powietrze, deszcz czy mgła zamarza na powierzchni jezdni. Najczęściej dzieje się to w nocy lub wcześnie rano, gdy temperatura powietrza spada poniżej zera. Warstwa lodu na jezdni jest zwykle tak cienka, że mogą roztopić ją pierwsze promienie słońca, choć w miejscach zacienionych czy takich, gdzie temperatura szybko się zmienia, czarny lód może utrzymywać się dłużej.

"Oznaki, że wjechaliśmy na odcinek jezdni pokryty czarnym lodem, są podobne do tych w sytuacji poślizgu wodnego. Zaniepokoić powinna nas również cisza, tzn. brak odgłosu, jaki zwykle wytwarzają opony w zetknięciu z nawierzchnią drogi. Jak zwykle najbezpieczniej jest nie dopuścić do poślizgu poprzez redukcję prędkości zanim wjedziemy w miejsce, gdzie czarny lód może się pojawić" mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Droga pokryta czarnym lodem sprawia wrażenie mokrej i lekko się świeci. Sygnałem ostrzegawczym dla kierowcy powinien być też lód pokrywający pobocze, drzewa czy ogrodzenia wzdłuż jezdni. Czarny lód często powstaje w okolicach jezior i rzek, terenów zalesionych i pagórkowatych oraz mostów, tuneli czy wiaduktów. Zachowajmy tam szczególną ostrożność i większy dystans od poprzedzającego pojazdu.

źródło: Szkoła Bezpiecznej Jazdy Renault | autor: Redakcja
Redakcja
Forum Samochodowe
Redakcja
Redakcja
Awatar użytkownika
 
Posty: 3803
Zdjęcia: 13105
Prawo jazdy: 12 03 1998
Auto: Tesla Model Y

13 Paź 2022, 10:44

Redakcja napisał(a):Do prawdziwej kalendarzowej zimy już niedaleko, jednak kierowcy już teraz powinni przygotować się na zwiększone ryzyko poślizgu.
Co prawda nie dawno zaczęła się kalendarzowa jesień ale nocami występują już przymrozki dlatego jeżdżąc jeszcze na oponach letnich warto o tym pamiętać pokonując trasy w nocy lub wczesnym rankiem. Takie opony są bardziej podatne na poślizg przy tak niskich temperaturach od typowo zimowych. Mamy taki okres przejściowy bo w dzień 15 stopni, a w nocy 0. Więc ze zmianą opon jeszcze warto poczekać no chyba ze ktoś jeździ tylko w nocy :)

Ci co mają opony wielosezonowe nie muszą sobie zaprzątać tym problemem głowy.
Moskito
Początkujący
 
Posty: 193
Zdjęcia: 17

13 Paź 2022, 12:02

Moskito napisał(a):Ci co mają opony wielosezonowe nie muszą sobie zaprzątać tym problemem głowy.

Dokładnie. W takim okresie jak teraz, opony wielosezonowe przydają się najbardziej :ok: Najgorzej mają ci, co mają opony letnie i jeżdżą do pracy jak jest ciepło, a wracają jak jest zimno.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Wiosna i więcej jednośladów na drogach
    Wiosenna pogoda sprzyja poruszaniu się po mieście jednośladem. Wyższe temperatury i słoneczna aura sprawiły, że na drogach można spotkać coraz więcej rowerzystów i motocyklistów. Dla kierowców czterech ...