Jest sens kupowac auto za 5tyś. zł? Doradźcie.

21 Wrz 2010, 13:03

civici sa dojezdzone bo lubia obroty ale zazwyczaj to nie przeszkadza. przyklad? civic IV roku nie znam za 1500zl z silnikiem 136vtec, czyli bodajze d16z15 moge sie mylisc, aczkolwiek w tamta bude to najmocniejszy silnik. ze dojezdzone itd... okej... cena moze to sugerwoac, jak kazdy vtec nawet od nowosci bierze olej, bo potrzebne to jest do poprawnej pracy silnika, ale sam z siebie nie bierze. dojezdzony tzn z pod maski ucieklo gdzies pare koni. okej. tylko 180 na 3 biegu i licznik zamyla na 4
czyli 220km/h przy 5 bog wie ile pojedzie. a to mierny 1.6. jak sie chce to mozna.

21 Wrz 2010, 13:05

Więcej nie pojedzie, bo pewnie ma taką charakterystykę, że vmax osiąga na czwórce. Z resztą jak na 160km to te 220 jest realne.

26 Wrz 2010, 17:11

Witam ponownie:)

Znajomy(sąsiad zza ulicy) zaproponował mi sprzedaż swojej Hondy Civic IV gen. Ma około 200 tyś. przebiegu(on osobiście nie wieży w ten przelot). Wiem, że jest przynajmniej 2 właścicielem tego auta, kupił go od małolata, który porysował go z obydwóch stron. Chwali go sobie, zrobił nim jak narazie 10 tyś.
bez awarii. Dzwoniłem do niego i chciałbym, żeby mi doradził w zakupie auta(jest młodym mechaniorem:P) i zaproponował mi sprzedaż. Poinformował mnie o tym, że akumulator będzie trzeba wymienić, bo w ziemie nie da rady. Również trzeba było powoli zastanowić się nad rozrządem(wg. niego koszt 300zł części, a wymieni mi sam). Zaoferował swoją pomoc przy naprawach, remontach(głownie to koszty części, jego robocizna - koszt kilku piwek). Umówiłem się z nim na spotkanie w celu obejrzenia Hondy. Na co powinienem zwrócić uwagę przy oględzinach? Jestem gotów kupić samochód jak będę miał gwarancję, że to nie jest wałek(mieszka niedaleko najwyżej go dopadnę...;]) Jest raczej godny zaufania, ale strzeżonego Pan Bóg strzeże. Kolejne pytanie - co właściciel powinien mi przekazać po sprzedaży auta? Dowód rej. , książka: wozu,serwisowa? Wspomniał również o tym, że wóz ma ważne badanie techniczne do przyszłego roku, oraz OC(samochód jest na jego ojca, on jest współwałscicielem).

Z góry dzięki za pomoc:)

26 Wrz 2010, 17:54

Jeśli będzie wporzadku to bierz a co do rozrządu itp to przecież na starcie i tak musisz wymienić tzn musisz wykonać tzw pakiet startowy (wymiana rozrządu,wszystkich płynów,filtrów,oleju itd.).A przy oględzinach zobacz dokładnie tylne nadkola i tylną klape bo czasami lubią gnić.

06 Lis 2011, 17:32

Witam, od siebie polecam VW Golfa MK2. Sam jestem posiadaczem takiego właśnie wozidełka, i złego słowa nie mogę powiedzieć. Osobiście posiadam silnik benzynowy o mocy 70 km (choć dziś, brałbym jednak Diesla o tej samej mocy, ze względu na spalanie [12L/100 przy mocnym butowaniu] natomiast na dynamikę nie powiem złego słowa - 70 km, a czasami człowiek ma wrażenie że w autku jest ich z 90). Ponadto blacha tych samochodów, jest na prawdę na najwyższym poziomie, u mnie na przeglądzie technicznym okazało się, że mam tylko jedną małą dziurkę pod fotelem kierowcy, cała reszta od spodu nawet nie zapowiada się na rdzę! Podobnie jak z resztą nadwozie, na prawdę minimalne ognisko korozji na tylnej klapie, i w wewnętrznym rogu prawych przednich drzwi - cała reszta w stanie idealnym. Co jeszcze, silniki tych aut robią na prawdę masakryczne przebiegi przy minimalnym wkładzie finansowym. Prowadzenie autka pewne, gdyż można kupić wersję ze wspomaganiem kierownicy a wtedy jazda to czysta przyjemność. Dodatkową zaletą są rozmiary auta - do nauki jest w sam raz, a przy okazji możemy zawsze dość wygodnie przewieść 5 osób więc takie mini autko rodzinne również może być. Przede wszystkim przemawia za nim bezawaryjność, mimo swoich lat zawsze wiem że wsiądę i dojadę tam gdzie chcę, nie będę wracał na pieszo czy PKSem. Kolejną (jak dla mnie) zaletą jest to, że te autka powoli stają się kultowe. Wybór należy oczywiście do autora, aczkolwiek osobiście zawsze wolę wziąć taniej, i resztę pieniędzy włożyć w podstawowe wymiany oleju itp oraz opłaty + ewentualne nie miłe niespodzianki, niż kupić auto za całą kwotę które później będzie stało pół roku bo coś padło i funduszy brak. Pozdrawiam

07 Lis 2011, 10:30

Kup sobie Golfa III. Miałem takiego kilka lat temu w 1.9TDI 90KM i to jest dopiero oszczedny samochód. Przy spokojnej jezdzie po mieście niecałe 6l/100km a na trasie poniżej 5l/100km. CO do mocy wystarcza spokojnie.

07 Lis 2011, 13:36

maciek1203 widze że już niewiesz co piszesz,kiedyś pisałeś że masz tego Golfa a teraz że miałeś kilka lat temu więc jak to jest?

07 Lis 2011, 13:48

maciek1203 napisał(a):Kup sobie Golfa III. Miałem takiego kilka lat temu w 1.9TDI 90KM i to jest dopiero oszczedny samochód. Przy spokojnej jezdzie po mieście niecałe 6l/100km a na trasie poniżej 5l/100km. CO do mocy wystarcza spokojnie.

Pozwolę sobie nadal bronić MK2. Oczywiście silnik 1.9 TDI montowany w Golfach MK3 jest silnikiem bardzo dobrym, sam w dalszych planach mam SWAP tego silnika do swojego MK2. Jednak podobną moc (70KM) oferuje silnik Golfa 2 1.6 TD - u siebie w benzyniaku mam silnik tej samej mocy, i autko na prawdę sprawnie pomyka, z tą różnicą spalanie TD w porównaniu z moją benzyną znacznie mniejsze, na podobnym poziomie jak 1.9 TDI - natomiast blacharka zdecydowanie na korzyść MK2, masz wtedy autko bez dziur

(Wiem że bywają względnie zdrowe egzemplarze MK3, aczkolwiek każdy ze znajomych który miał lub ma MK3 musi załatać sobie we własnym zakresie całe auto i oddać do lakiernika - inaczej nie ma szans aby im nie gnił, i zawsze na podnośniku są w szoku jak trzyma sie moje MK2

P.S ostatnio odpisując, nie zwróciłem uwagi na datę ostatniego posta - temat ma już jakiś czas i możliwe że autor już coś kupił, w takim wypadku sorry za nie potrzebne posty

07 Lis 2011, 23:25

CO ty śledzisz moje wiadomości? -,- Pisałem cały czas żę MIAŁEM GOLFA III kilka lat temu a teraz MAM GOLFA IV. Miedzy czasie rodzice mieli jeszcze kilka aut o których też pisałem.

Jest sens kupowac auto za 5tyś. zł? Doradźcie.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum