Nie no chodzi o to ze go sprzedaje i nie na rękę mi żeby teraz coś przy nim robić... raczej stać na nowe klocki a po 2 brak czasu żeby to zrobić.. wychodzę do roboty rano a wracam nocą... no ale jak się nie sprzeda to raczej ta kijanka zostanie już ze mną
... a ten mój pomysł to tylko rozwiązanie żeby dojechać gdzie kol wiek na raz nie na ciągła jazdę:)... z kumplem myśleliśmy żeby zrobić 2 małe blaszki z 2 otworami i jedna blaszkę pod przewód a 2 nad przewód i później śrubami ścisnąć... wiem ze to nie jest aż tak dobry pomysł ale chodzi o to żeby dojechać do 50 km...
A jeszcze chciał bym dodać ze jak mam wyłączony silnik to hamulce działają ale jak już włączę to pedał hamulca wciskam do podłogi i pupa... Może to wina pompki