REKLAMA
Witam,
Od czasu wymiany rozrządu mam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym, lekkim szarpaniem podczas jazdy oraz gaśnięciem silnika po naciśnięciu sprzęgła. Po około 1000 km samochodem już wogóle nie dało się jeździć. Okazało się że jest brak kompresji na dwóch cylindrach.
Samochód już jest po kompleksowym remoncie silnika (zregenerowana głowica, nowe pierścienie, panewki były w dobrym stanie, wszystkie nowe uszczelki), ale problem z obrotami i szarpaniem jest nadal.
W serwisie KIA dokonano diagnostyki komputerowej, wyszedł błąd 41 - wtryskiwacz. Dodam że auto jest z lpg i wyświetla się komunikat check engine tylko podczas jazdy na gazie, ale wyświetla się losowo, nie cały czas. Czytałem w internecie że to przez zły emulator gazu sterownik nie wie że wtryski dalej pracują i wywala check engine.
I teraz jestem w kropce bo błąd 41 mógł wystąpić przez zainstalowaną instalacje gazową.
Ale zastanawiam się skąd wziął się problem falujących obrotów zaraz po wymianie rozrządu. Co mi radzicie? jest jakiś sposób żeby sprawdzić czy wtryski działają prawidłowo?