Dzięki za wypowiedź. Rant drzwi nie jest uszkodzony, jest tylko ubytek w lakierze. Tylko ja tym samochodem jeżdzę, pamiętałbym jak bym czymś przywalił
KMP próbowała mi wmówić, że to uszkodzenie mechaniczne, tylko tej ciekawej mozaiki nie potrafili wytłumaczyć. Potem przyszła kolej na rzeczoznawców. Obydwoje z wieloletnim starzem. Wynajęty przeze mnie powiedział, że to wina źle przygotowanej powierzchni przed malowaniem. Dodatkowo zauważył, że na śrubach wpuszcznych w drzwi są ślady po kluczu. Natomiast rzeczoznawca wynajęty przez KMP napisał w swojej ekspertyzie, że to jakaś żrąca substancja zeżarła mi lakier
![Wink ;)]()
Tylko nie potrawił wytłumaczyć mi skąd taki ciekway wzór i odstępy pomiędzy ubytkami lakieru.
Wada na progu rzeczywiście się pogłębia. KMP nie ustępuje. Samochód muszę odmalować przed zimą na swój koszt zanim wszystko rdza zeżre
![Wink ;)]()